Forum www.kolyaska.fora.pl Strona Główna www.kolyaska.fora.pl
Motocykle radzieckie
 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy    GalerieGalerie   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

Moja (krótka) przygoda z ruskim sprzętem.
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 14, 15, 16 ... 57, 58, 59  Następny
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum www.kolyaska.fora.pl Strona Główna -> Tematy ogólne
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
klapek




Dołączył: 07 Cze 2009
Posty: 2898
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Kwidzyn

PostWysłany: Sob 7:17, 02 Lis 2013    Temat postu:

Odzio, jak pijesz po nocach to nie loguj się na kolyaska...
Ze względu na to że zacząłeś remont - śledzę temat. Po Twoich "przerywnikach" już mi się nie chce...
Jak będę miał ochotę na teorie spiskowe, to zmienię Trójkę na Radio MaRyja...
Powrót do góry
Zobacz profil autora
śmigiel




Dołączył: 17 Cze 2009
Posty: 631
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Kielce

PostWysłany: Sob 11:53, 02 Lis 2013    Temat postu:

Też śledzę temat - coś w nim jest chociaż sam nie wiem co Smile
Co do teorii o WTC - znam takie przypadki - miałem kiedyś w pracy w człowieka, który codziennie informował mnie o różnych nowych "faktach" pewnej katastrofy. która wg. niego żadną katastrofą nie była. Ja codziennie powtarzałem, że mnie to nie interesuje itd.
Ale im bardziej dawałem do zrozumienia, że to nie mój temat, tym bardziej mnie męczył.
To było silniejsze od niego - ta chęć przekazania "prawdy"
W końcu jak mi już wszystko naopowiadał to się uspokoił Smile
Powrót do góry
Zobacz profil autora
odzio




Dołączył: 15 Paź 2013
Posty: 378
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Toruń

PostWysłany: Sob 14:31, 02 Lis 2013    Temat postu:

ja już się na temat WTC nagadałem, teraz wy to niepotrzebnie ciągniecie. Myślałem, że facetom, którzy na codzień się bawią w palniki, mechanikę - pewne nieścisłości wydzadzą się ciekawe.
Lepiej napiszczie jak uratować wypiaskowany za ostro karter. Dać do szkiełkowania? Umoczyć w kwasie? Nic nie robić? Próbować ręcznie to jakoś wygładzić drobnym papierkiem ściernym (masakrycznie wielka robora w zakamarkach), czy szczotka na wiertarce? Będę próbować ale mam ostre problemy w domu i chwilowo słabo widzę przyszłość.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
odzio




Dołączył: 15 Paź 2013
Posty: 378
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Toruń

PostWysłany: Sob 21:13, 02 Lis 2013    Temat postu:

na tej aukcji [link widoczny dla zalogowanych] facet twierdzi, że to jest nowy dyfer do M-72 - pytanie czy to jest z Chin czy jakiś domowy odlew? (bo w oryginał sprzed 50 lat to mi się jakoś nie chce wierzyć, ale nie wiem).
Powrót do góry
Zobacz profil autora
austringer




Dołączył: 07 Mar 2010
Posty: 126
Przeczytał: 1 temat

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Płock

PostWysłany: Sob 22:34, 02 Lis 2013    Temat postu:

Odzio, do swojej emki jeszcze nie montowałem części made in china i nie znam ich jakości ale w najbliższym czasie zamierzam kupić wał korbowy i gaźniki k37. Gaźniki bo mają dobrą opinię a wał bo inaczej nie przekonam się czy warto. Moim zdaniem popartym obserwacjami aukcji allegro części z Chin a przede wszystkim blachy [link widoczny dla zalogowanych] wcale nie są wierną repliką oryginalnych części rosyjskich, również nie jest wierną repliką korpus dyfra do którego podałeś wcześniej link. Swoją emkę składałem z części czego plusem jest to, że prawie każdą cześć mogłem sobie wybrać pod względem jakości wykonania, stopnia zużycia itd. moim zdaniem zbytnio chcesz iść na łatwiznę. Rozłóż maszynę posegreguj części pod względem przydatności do odbudowy na złom, części do regeneracji, części sprawne oraz części na sprzedanie bo nie pasują do Twojej wizji odbudowy. Zrób plan zakupów i umów się z doradcą na motobazar. Ja na pierwszy ogień zająłem się blacharką, ramą, dyfrem, suwakami i przednim zawieszeniem. Nic tak chyba nie dopinguje do działania jak świeży lakier na prowizorycznie złożonej blacharce. Obudowę dyfra możesz oddać do spawania [link widoczny dla zalogowanych]
Powrót do góry
Zobacz profil autora
odzio




Dołączył: 15 Paź 2013
Posty: 378
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Toruń

PostWysłany: Sob 23:26, 02 Lis 2013    Temat postu:

austringer napisał:
Odzio, do swojej emki jeszcze nie montowałem części made in china i nie znam ich jakości


- czytałem co na ten temat ma do powiedzenia jeden koleś w Chinach restaurujący Ching Jiyangi czy jak to się pisze i on twierdzi, że są różnej jakości części, zarówno bardzo dobre jak i kiepskie. Po upadku fabryki maszyny przeszły w ręce prywatne i nikt nie ma nad tym kontroli, do tego są różni dodatkowi producenci różnych elementów.

Cytat:
również nie jest wierną repliką korpus dyfra do którego podałeś wcześniej link.


- czyli jest to chińskie jednak. Ja bym się tak za bardzo nie przejmował tym, że to nie jest do końca idealna replika, podobnie pewnie ruscy nie skopiowoli BMW kropka w kropkę (zakładam bo nie wiem) i jakoś nikt nie rwie włosów, bo juz nikt się nie łudzi, że składa BMW.

Cytat:
moim zdaniem zbytnio chcesz iść na łatwiznę.


- no jest coś w tym, rozmiar projektu przytłacza trochę, szczególnie w zderzeniu z realem co i jak mozna w praktyce naprawić.

Cytat:
Rozłóż maszynę posegreguj części...


- w dużym stopniu już się to dzieje. Mam już rozebrane wszystko oprócz wahaczykowatego i "oceniam straty", patrzę co ile kosztuje. Pierwsze wnioski, że to wyjdzie drożej niż miałem mgliste wyobrażenie i w kilku miejscach będę zmuszony lekko przycienić.

Cytat:
umów się z doradcą na motobazar.


- a czy jest jakaś istotna przewaga bazaru nad np Allegro? (pomijajac oczywiste jak mozliwość zobaczenia przedmiotu w realu). Są na bazarze lepsze ceny, większy wybór?

Cytat:
Obudowę dyfra możesz oddać do spawania [link widoczny dla zalogowanych]


- dzięki za namiar i wsparcie. Przemyślę to, bo ta obudowa była juz spawana i nie wiem jeszcze w jakim stanie ona jest w innych ważnych miejscach jak łoża itd. Dekiel chyba jakkolwiek kupię nowy.

co do zawieszenia przedniego to wybiłem starą rurę sterową (relatywnie lekko poszło dużym młotkiem). Myślałem, że wystarczy ją wymienić ale łoże łozyska jest razem z półką przecież. Co lepiej zrobić - rozwiercić dziurę w półce i wstawić rurę sterową o większej średnicy (łozysko bezpośredno na rurze by było) czy jednak to będzie za duże osłabienie i lepiej szukać innego? A może na standardowej rurze dorobić brakujący pierścionek pomiędzy łożysko a rurę - tylko wtedy nie ma zabezpieczenia przed przesuwaniem się.

[link widoczny dla zalogowanych]

na marginesie to ten piasek z olejem jaki widać w górnej części zdjęcia wydrapałem po piaskowaniu z jednego cylindra Smile

i jeszcze pytanko - czy na zawieszeniu wahaczykowatym były też oryginalnie płytkie błotniki?


Ostatnio zmieniony przez odzio dnia Nie 0:38, 03 Lis 2013, w całości zmieniany 4 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Rura




Dołączył: 27 Cze 2012
Posty: 423
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Szczecin

PostWysłany: Nie 8:38, 03 Lis 2013    Temat postu:

Yesooo... jakie łoże łożyska? Co to? Rura sterowa?
Chodzi Ci o tzw. sztycę? Bieżnie łożysk wybijasz, łożyska wymieniasz na stożkowe, są zamienniki i masz spokój do końca pewnie życia tego pojazdu. Poszukaj sobie na pazzegro, a i u nas w temacie o łożyskach są podane symbole co potrzebujesz.

Jeszcze raz napiszę, mniej ballad, a zajmij się czytaniem, bo to wszystko jest jasno i wyraźnie opisane, po kilkanaście razy.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Prince




Dołączył: 15 Kwi 2009
Posty: 3491
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Kraków <-> Warszawa

PostWysłany: Nie 8:50, 03 Lis 2013    Temat postu:

odzio napisał:
austringer napisał:
Odzio, do swojej emki jeszcze nie montowałem części made in china i nie znam ich jakości


- czytałem co na ten temat ma do powiedzenia jeden koleś w Chinach restaurujący Ching Jiyangi czy jak to się pisze i on twierdzi, że są różnej jakości części, zarówno bardzo dobre jak i kiepskie. Po upadku fabryki maszyny przeszły w ręce prywatne i nikt nie ma nad tym kontroli, do tego są różni dodatkowi producenci różnych elementów.

Cytat:
również nie jest wierną repliką korpus dyfra do którego podałeś wcześniej link.


- czyli jest to chińskie jednak. Ja bym się tak za bardzo nie przejmował tym, że to nie jest do końca idealna replika, podobnie pewnie ruscy nie skopiowoli BMW kropka w kropkę (zakładam bo nie wiem) i jakoś nikt nie rwie włosów, bo juz nikt się nie łudzi, że składa BMW.


To trzeba było od razu pisać, ze składasz czangjanga.

Cytat:
moim zdaniem zbytnio chcesz iść na łatwiznę.


Dokładnie- chce. Ale sie nie uda w przypadku całego dyfra- i tak nie będzie pasował. Jest pod pół-bębny a nie pod falbanę.

odzio napisał:
- a czy jest jakaś istotna przewaga bazaru nad np Allegro? (pomijajac oczywiste jak mozliwość zobaczenia przedmiotu w realu). Są na bazarze lepsze ceny, większy wybór?

Wybór ogromnie większy a i to ze każdą czesc możesz zweryfikować na miejscu. Tak jak już zasugerował austringer. Metoda poskładnia z kawałków gdzie masz możliwość wybrania jest najdokładniejszą. O ile oczywiście wiesz na co patrzysz.


odzio napisał:
- dzięki za namiar i wsparcie. Przemyślę to, bo ta obudowa była juz spawana i nie wiem jeszcze w jakim stanie ona jest w innych ważnych miejscach jak łoża itd. Dekiel chyba jakkolwiek kupię nowy.

My też nie wiemy bo nie wkleiłeś zdjęć.

odzio napisał:
co do zawieszenia przedniego to wybiłem starą rurę sterową (relatywnie lekko poszło dużym młotkiem). Myślałem, że wystarczy ją wymienić ale łoże łozyska jest razem z półką przecież. Co lepiej zrobić - rozwiercić dziurę w półce i wstawić rurę sterową o większej średnicy (łozysko bezpośredno na rurze by było) czy jednak to będzie za duże osłabienie i lepiej szukać innego? A może na standardowej rurze dorobić brakujący pierścionek pomiędzy łożysko a rurę - tylko wtedy nie ma zabezpieczenia przed przesuwaniem się.

Mówiłem, że lekko nie będzie. Na pocieszenie to pikuś- to co na Ciebie czeka w środku pod wahaczykami to dopiero będzie rozkosz.

Jak sobie poradzić z tym na zdjęciach?
Q3ma dorabiał sztyce z nakrętkami. Może jeszcze ma. Jeśli nakrętki masz okej to wystarczy sztyca i pierścionek ( ten juz musisz dorobić) wprasować ( do piekarnika nie wejdzie- musi być palnik Twisted Evil ) nasunąć pierścionek/tulejkę pod łożysko i całość chwycić tigiem we trzech punktach*
Jeśli już nie ma to do tokarza. Te sztyce są inne niż w emce, dnieprach i uralach. Kupiłem pewnie ostatnią nową kilka lat temu na allegro za coś kolo 30zł. Na bazarach nie wiedziałem żeby były.


odzio napisał:
i jeszcze pytanko - czy na zawieszeniu wahaczykowatym były też oryginalnie płytkie błotniki?

Nie.

* spawaj skręcone ciasno z górną półką.


Ostatnio zmieniony przez Prince dnia Nie 8:57, 03 Lis 2013, w całości zmieniany 5 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
odzio




Dołączył: 15 Paź 2013
Posty: 378
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Toruń

PostWysłany: Nie 12:12, 03 Lis 2013    Temat postu:

Cytat:
... sie nie uda w przypadku całego dyfra- i tak nie będzie pasował. Jest pod pół-bębny a nie pod falbanę.


- a mógłbyś powiedzieć które z tych [link widoczny dla zalogowanych] pasują pod falbanę? Pewnie uralowe ale wtedy bym musiał sobie dorobić dziurkę do oleju w obudowie, (to akurat bym wymęczył). Nie rozumiem dlaczego mój dyfer pasuje pod falbanę - a może nie pasuje?

co do bazaru to widzę jakiś będzie we Wrocławiu niedługo - tam też czy tylko ŁÓdź? Na razie czysto hipotetycznie bo nie dojrzałem jeszcze do jechania na bazar ale kto wie...

Cytat:
My też nie wiemy bo nie wkleiłeś zdjęć.


- ostatnio mi się nie składało żeby go umyć nawet.

Cytat:
Mówiłem, że lekko nie będzie. Na pocieszenie to pikuś- to co na Ciebie czeka w środku pod wahaczykami to dopiero będzie rozkosz.


- to może być dla mnie za trudne. Zacząłem się w to bawić zakładając, że da się kupić cześci i że nie będę musiał rzeźbić i dorabiać każdej cześci. To jest na moim poziomie bardziej, wy jesteście na dużo wyższym. Sekretarka wszystko co może zrobić to zatelefonować do mechanika, ja mogę wiele rzeczy samemu wymienić, a wy możecie sobie sami dotoczyć, zahartować itd. Jak się nie ma zaplecza ani góry kasy to zostaje upraszczanie sobie gdzie się da i walka na swoim poziomie. Mnie motor z widłami chińskimi jeśli by dziłały i nie odbiegały zbytnio od ducha epoki tak samo by cieszył, natomiast co mi po oryginalnych wahaczykach z którymi nic nie zrobię. Ale będe próbować.

Cytat:
Q3ma dorabiał sztyce z nakrętkami. Może jeszcze ma.


- akurat wczoraj u niego licytowałem, ale zaraz skojarzyłem, że przecież sama sztyca nie załatwia problemu, zacząłem się wycofywać. Teraz jak mi powiedziałeś jak to rozwiązać to bym w to szedł ale znów się przestaszyłem na nowo tego wahaczyka jaka masakra nienaprawialna będzie w środku i tak się szarpię.

Cytat:
Te sztyce są inne niż w emce, dnieprach i uralach.


- jak to się ma do tego, że mam emkę? Właśnie większośc emek ma teleskop - to były wersje w oryginale na wahaczyku czy nie?
Powrót do góry
Zobacz profil autora
odzio




Dołączył: 15 Paź 2013
Posty: 378
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Toruń

PostWysłany: Nie 12:18, 03 Lis 2013    Temat postu:

Rura napisał:
Yesooo... jakie łoże łożyska?


Rura, mam rozjebaną półkę dolną gdzie przychodzi na to łożysko, nazywam to łożem, bo tak mi się po amatorsku kojarzy, że nazywa się to w czym siedzi łożysko. Zanim wstawię łożysko to musze wymienić sztycę, dorobić pierścionek pomiędzy sztycą i łozyskiem, usunąć zgrabnie resztki bez naruszania powierzchni, na której leży łożysko, spawanie, szukanie kto się podejmie, a nie mówiąc o tym kto nie spierrrdoly.


Ostatnio zmieniony przez odzio dnia Nie 12:19, 03 Lis 2013, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Prince




Dołączył: 15 Kwi 2009
Posty: 3491
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Kraków <-> Warszawa

PostWysłany: Nie 15:51, 03 Lis 2013    Temat postu:

odzio napisał:

- a mógłbyś powiedzieć które z tych [link widoczny dla zalogowanych] pasują pod falbanę? Pewnie uralowe ale wtedy bym musiał sobie dorobić dziurkę do oleju w obudowie, (to akurat bym wymęczył). Nie rozumiem dlaczego mój dyfer pasuje pod falbanę - a może nie pasuje?

Przypuszczam, bo nie wiedziałem masz obudowę mostu z m-72H i k750W. Podobnie jak przednia pokrywa współpracują bębnami alu starego typu (tzw płaskie). Nie posiada rantu, a zamiast tego wyoblenie i przy odrobinie rzeźbiarstwa mogą współpracować z innymi kołami. Tylko po co skoro możesz spróbować sie z kimś wymienić na taki pod falbanę. Współpracować bez rzeźbienia będzie każda Uralowa i późnych emek z IMZ ( wytwórnia w Irbicku). Teraz gdy już wiesz, że koszty i nakład pracy są nieco większe może rozważ składanie orginału. Wymienisz most pod falbanę na produkt IMZ a ramę masz z KMZ ( Kijów )


odzio napisał:
co do bazaru to widzę jakiś będzie we Wrocławiu niedługo - tam też czy tylko ŁÓdź? Na razie czysto hipotetycznie bo nie dojrzałem jeszcze do jechania na bazar ale kto wie...

We wrocku ostatni raz byłem pewnie z 5 lat temu. Nie wiem jak sie ma tamtejszy bazar. Postawiłbym na Łódzki i przewodnika. Bardzo dobrze napisał Ci austringer. Bez kogoś kto pomoże przy wyborze głupiego trybika skrzyni, czy tak prozaicznej dupereli jak tarcza sprzęgła nakupisz śmieciarstwa i sie zniechęcisz. Nie wierz handlarzom ruszczyzną. Większość (nie wszyscy)to w najlepszym goście bez pojęcia.


Cytat:

- to może być dla mnie za trudne. Zacząłem się w to bawić zakładając, że da się kupić cześci i że nie będę musiał rzeźbić i dorabiać każdej cześci. To jest na moim poziomie bardziej, wy jesteście na dużo wyższym.

Nie całkiem. Po przeprowadzce do warszawy kilka lat temu tez mi sie upierdzieliły możliwości warsztatowe. Wiec potrafię zrozumieć/wczuć sie w sytuacje gdy nie ma opcji nawet głupiego przetoczenia śrubki. Ostatnio ratuje mnie Cyrograf za co mu tprzy okazji bardzo dziękuje. cheers


Cytat:
Te sztyce są inne niż w emce, dnieprach i uralach.


Cytat:
- jak to się ma do tego, że mam emkę? Właśnie większośc emek ma teleskop - to były wersje w oryginale na wahaczyku czy nie?

Masz emkę później produkcji KMZ. W nich były krótkie wahaczyki i w owych czasach był to ogromny postęp w amortyzacji. Ale były zbyt drogie, za trudne w serwisowaniu wiec z nich zrezygnowali. Produkowane przez góra 5 lat i nie ma już do nich części zamiennych. Sztyce udało mi sie kupić przez przypadek bo sprzedający sam nie wiedział od czego to. Dokupić do nich cokolwiek nowego jest bardzo, ale to bardzo trudno.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
odzio




Dołączył: 15 Paź 2013
Posty: 378
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Toruń

PostWysłany: Nie 17:01, 03 Lis 2013    Temat postu:

Prince napisał:
Przypuszczam, bo nie wiedziałem masz obudowę mostu z m-72H i k750W.

mam dyfer ten na samej górze oznaczony M-72 [link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]


Cytat:
Tylko po co skoro możesz spróbować sie z kimś wymienić na taki pod falbanę. Współpracować bez rzeźbienia będzie każda Uralowa i późnych emek z IMZ ( wytwórnia w Irbicku).


- właśnie też bym chciał pod falbanę bo zachęcają mnie lepsze hamulce i samo "pasowanie pod falbanę" właśnie. Nie mam jeszcze obcyku która emka jest późna, która z tej fabryki a nie z tamtej a która skundlona (prosze bardzo -zaczyna się pojawiać fachowe słownictwo Wink . To jest wiedza, którą sie składa w dłuższym czasie ( i to zakładając że więcej się czyta niż pisze) albo dzięki opracowaniom jak tym z dyframi. Posługując się nomenklaturą z tego opracowania (nie ma tam M-72H, o którym pisałeś) ustalmy jeszcze raz co pasuje pod falbanę:

M-72M
Ural: M-61, M-62 (ale tutaj muszę dorobić wlew oleju w obudowie)
Ural: M-63 i późniejsze (ale tutaj muszę dorobić wlew oleju)
M-72N, K-750, K-750W (to wydaje się być przez wlew oleju bliskie oryginałowi, pomijając cięgno hamulca)
- a co z tymi? -> K-750M, Dniepr (poza Dnieprem 12 i MT-16)

Cytat:
Postawiłbym na Łódzki i przewodnika. Bardzo dobrze napisał Ci austringer.


- a jak piszecie "przewodnik" to macie na myśli +- dowolnego, doświadczonego kolegę z forum - czy kogoś konkretnego?

Cholera a ja liczyłem, że wskażecie sensownych traderów z Allegro albo miejsca w necie i się sprawa ruszy, albo, że można w większości wypadków z samej fotki sporo wywnioskować. Jest trudniej niż zakładałem.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Cyrograf15




Dołączył: 10 Kwi 2010
Posty: 3941
Przeczytał: 18 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Kraków

PostWysłany: Nie 19:50, 03 Lis 2013    Temat postu:

W uralowskiej obudowie trzeba dorobić wlew i śrubkę rewizyjną do poziomu oliwy. Sam mam tak właśnie zrobione.
Wojtek


PS
Princu > Gaźniki masz ostrugane z blokiem na razie fiasko.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Prince




Dołączył: 15 Kwi 2009
Posty: 3491
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Kraków <-> Warszawa

PostWysłany: Nie 20:28, 03 Lis 2013    Temat postu:

odzio napisał:

mam dyfer ten na samej górze oznaczony M-72 [link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]

W rzeczy samej. Wygląda, ze motorynka jest bardziej skundlona niz zakładałem. Ale może to i lepiej, bo łatwiej Ci będzie sie z kimś zamienić. Pod pół-bębny jest więcej miłośników. Teraz postaraj sie o fotki uszkodzenia.


Cytat:
- a jak piszecie "przewodnik" to macie na myśli +- dowolnego, doświadczonego kolegę z forum - czy kogoś konkretnego?

Raczej forumowicza. Albo nawet kilku. Z tym na miejscu raczej nie ma problemu. Najbliższy bazar w zimie. Następny jakoś na wiosnę. Ja bym sie nie spieszył. Może wystaw ogłoszenie na forum albo allegro. Pamiętam, że grzechu miał na sprzedaż uralową obudowę.

Cytat:
Cholera a ja liczyłem, że wskażecie sensownych traderów z Allegro albo miejsca w necie i się sprawa ruszy, albo, że można w większości wypadków z samej fotki sporo wywnioskować. Jest trudniej niż zakładałem.

Jest trudno bo kupiłeś zestaw startowy dla bardziej zaawansowanych. Kupiłbyś zwykłą kaczkę to w razie pękniętej pokrywy mostu -35zł (mam), pokrywka od 30-do 75zł. Zawieszenie teleskopowe od 50zł w górę. To tak dla przykładu Wink

Allegro pod tym względem to lipa- za duże prawdopodobieństwo ukrytych wad. Kilku czołowych sprzedawców jawnie tnie w wuja na całego sprzedając odpady.

Cyrograf15- zajebiście. Zadzwonię jutro.

No i popa- znalazłem Ci.
[link widoczny dla zalogowanych]
Podzielcie sie z Hiusem. On chce pokrywkę, Ty korpus, grzehu sprzedać. Wszyscy będą zadowoleni.


Ostatnio zmieniony przez Prince dnia Nie 22:19, 03 Lis 2013, w całości zmieniany 2 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
odzio




Dołączył: 15 Paź 2013
Posty: 378
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Toruń

PostWysłany: Nie 23:05, 03 Lis 2013    Temat postu:

[link widoczny dla zalogowanych]

[link widoczny dla zalogowanych]

obudowa ostro była juz spawana przez pół obwodu, ale to trzyma. Peknięcie jest na dolnej szpilce, ze 2 szpilki mają zerwany gwint, powierzchnia styku uszczelki zbierana pilnikiem. Dekiel też na rogu pęknięty - to chyba trzeba kupić nowy. Mi to wygląda dość złomowato i byłbym gotowy kupić nawet ten kompletny dyfer za 990zł [link widoczny dla zalogowanych] gdybym wiedział, że będzie pasić i że nie będzie sprawiać problemów przez jakis czas. Princu, mógłbyś jeszcze raz napisać co z nim jest nie tak? Pisałeś że nie pasuje do falban - ale masz na myśli (nie)pasowanie stylistyczne czy mechaniczne? Juz zgłupiałem, bo u mnie pomijając szerokość szczęk to współdziła.
Wiem, że to jest chińska niedokładna podróbka ruskiej podróbki BMW - ale powiedzmy, że nie robię sprzętu dla kilku, z pełnym szacunkiem, znawców - tylko dla siebie i mógłbym z tym żyć. Gdyby to działało to nawet miałbym uśmiech na twarzy, podczas gdy spawanie spawanego dyfra, czy oferowanie komuś do wymiany ewidentnego złomu jakoś mniej do mniej przemawia.

Poza tm w nim jest tryb 8 a ja do szosowej solówki raczej bym musiał mieć 9 z tego co wyczytałem.Gośc zaproponował mi wymianę na tryb za 600zł (jakiś super jakości niby) plus robocizna 200, to przeprosiłem grzecznie.

[link widoczny dla zalogowanych]

co do części to do silnika brakowałoby mi kół rozrządu z większych gratów, bo przecież tłoki, zawory i łożyska to od polecanych szlifierzy a tam wiele więcej to tam nie ma. Naprawdę nie macie obcyku kto ma w sieci nadające się koła? Wszyscy kupują na bazarze - czy kilku fachowców kupuje na bazarze a reszta na Allegro i siedzi cicho?

Skrzynie biegów po wymianie łozysk będę mieć do wypróbowania czy działa, może nawet poszczęści się, że będzie OK, bo na sucho chodziła dobrze. Stacyjki, kierownicy, felg, szprych, uszczelek i innych drobiazgów też nie polecanie kupować w sieci? Rozumiem uzywane części ale, że nic nie kupujecie to mnie dziwi.

W ogóle to mam coraz częściej myśli żeby co się da wrzucić z powrotem. Przykładowo wałek (koła trudniej mi ocenić)) mógłbym jeszcze chwilę eksploatować, pewnie pompę też. Po co mam się wykańczać finansowo, jechać do łodzi, zawracać komuś głowę i wymieniać dobre części na nie wiadomo do końca jakie - żeby zwiększyć przebieg międzyremontowy oddalając przy tym opcję złożenia do kupy i odpalenia w ogóle? Złożyć na optimuma nie na maximum, pokulać się ze 2-3 sezony i potem sobie wymenić co trzeba jeśli w ogóle to zassię na dłużej, bo życiowo to nigdy nie wiadomo. Tak rozważam sobie...


Ostatnio zmieniony przez odzio dnia Pon 9:41, 04 Lis 2013, w całości zmieniany 5 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum www.kolyaska.fora.pl Strona Główna -> Tematy ogólne Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 14, 15, 16 ... 57, 58, 59  Następny
Strona 15 z 59

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
Regulamin