Forum www.kolyaska.fora.pl Strona Główna www.kolyaska.fora.pl
Motocykle radzieckie
 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy    GalerieGalerie   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

Moja (krótka) przygoda z ruskim sprzętem.
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 57, 58, 59
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum www.kolyaska.fora.pl Strona Główna -> Tematy ogólne
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Cyrograf15




Dołączył: 10 Kwi 2010
Posty: 3943
Przeczytał: 16 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Kraków

PostWysłany: Śro 0:33, 16 Lis 2016    Temat postu:

Tak dokładne toczenia powinny być robione z jednego zamocowania. Ruskie tego nie robią i dla tego takie krzywe. Ty twierdzisz że da się chwycić i poprawić już utwardzony zabierak na tokarce Laughing Toczyłem z łożysk wstawki do korby wału i działało, zabierak prościej i taniej zrobić od nowa.
Wojtek
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Dawid1981
Gość






PostWysłany: Śro 9:30, 16 Lis 2016    Temat postu:

Cyrograf15 napisał:
Tak dokładne toczenia powinny być robione z jednego zamocowania. Ruskie tego nie robią i dla tego takie krzywe. Ty twierdzisz że da się chwycić i poprawić już utwardzony zabierak na tokarce Laughing Toczyłem z łożysk wstawki do korby wału i działało, zabierak prościej i taniej zrobić od nowa.
Wojtek


Jak juz to sie szlifuje takie coś zeby uzyskać odpowiednia chropowatość Ra i zabieraki tez miałem zaszlifowane ale nie wszystkie takie są.
Powrót do góry
odzio




Dołączył: 15 Paź 2013
Posty: 378
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Toruń

PostWysłany: Śro 11:13, 16 Lis 2016    Temat postu:

Cyrograf15 napisał:
Ty twierdzisz że da się chwycić i poprawić już utwardzony zabierak na tokarce


- jedynie chodziło mi o to, żeby jakoś poprawić ten zabierak i nie pomyślałem o tym, że on jest twardy i tego się nie robi na tokarce tylko bardziej na czymś szlifującym. Zapytam w firmie, która mi napawała pasowanie na zębatkę na tym zabieraku, co by się dało z tym zrobić. Robią różne zębatki i wałki i zdaje się na pierwszy rzut oka, że coś takiego to nie powinien być dla nich problem. Niezależnie czy znajdę firmę, która to zeszlifuje czy w ostateczności zrobię to sam docinanymi na szerokość bieżni osełkami diamentowymi z Lidla w trzech gradacjach Smile to pozostaje pytanie czy na tym koniec, czy może można jeszcze to zrobić dalej. Chodzi mi czy jest jakaś sensowna opcja skasowania luzu, jaki niestety powstanie na wałeczkach.

Jeśli ludzie jak wy, z dużym doświadczeniem w mechanice, kombinowaniu i ślusarstwie tego jeszcze nie wykombinowaliście to pewnie są małe szanse, że ja sam coś wymyślę, ale chciałbym rozeznać temat, bo na teraz coś nie chce mi się wierzyć, że to jest niemożliwe, żeby dobrać jakieś inne wałeczki (nie takie rzeczy dobieraliście Smile, zebrać trochę z zabieraka, być może też z bieżni dyfra i zrobić to na cacy.

Ma ktoś pod ręką wymiary wałeczków żeby było wiadomo od czego startujemy i czego szukać?
Powrót do góry
Zobacz profil autora
jakubM-72




Dołączył: 27 Sty 2014
Posty: 122
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: małopolska

PostWysłany: Śro 11:44, 16 Lis 2016    Temat postu:

Kolego, kup nowy zabierak a jak nie to zrób nadwymiarową bieżnię do tych wałeczków co masz taniej Ci wyjdzie.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
klapek




Dołączył: 07 Cze 2009
Posty: 2898
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Kwidzyn

PostWysłany: Śro 13:08, 16 Lis 2016    Temat postu:

odzio napisał:


Jeśli ludzie jak wy, z dużym doświadczeniem w mechanice, kombinowaniu i ślusarstwie tego jeszcze nie wykombinowaliście to pewnie są małe szanse, że ja sam coś wymyślę,


Zabierak jest do zrobienia i można to zrobić na jednym ustawieniu.
Ostatnio Paweł z Grudziądza (błękitna ema na MWB - Kto jeździ wie), zrobił koła rozrządu/prądnicy i są super (stalowe). To samo z wałkami kardana.
Są na rynku, dorabiane polskie zabieraki do BMW, to i do ruska zaraz będą, o ile już ich nie ma...


Ostatnio zmieniony przez klapek dnia Śro 13:09, 16 Lis 2016, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
odzio




Dołączył: 15 Paź 2013
Posty: 378
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Toruń

PostWysłany: Śro 15:10, 16 Lis 2016    Temat postu:

jakubM-72 napisał:
Kolego, kup nowy zabierak


- bardzo chętnie kupię nowy, dobry zabierak Smile ale mam już dwa nowe zabieraki Smile raczej nie wyrzucę kolejny raz kasy na gwarantowany złom. Jak się trafi jakiś bardziej prosty to będzie miał inne wady typu z gównolitu albo kompletnie złe inne wymiary. Wymienianie zabieraków już dalej nie poprawi niczego tylko będzie zamieniać jeden problem na inny.

Miałem zabierak od tamtego (handlarza), miałem zabierak od tego - "wszystko chuj, może czasem trochę mniejszy, ale potem jeszcze większy!"
W oryginale tutaj: https://www.youtube.com/watch?v=ZOkhslPrNPs

Cytat:
...zrób nadwymiarową bieżnię do tych wałeczków co masz


- to jest ciekawa opcja do rozeznania...

W dyfrze są wałki 3mm z tego co widzę. W pierwszym sklepie do jakiego zajrzałem są wałeczki 3,15X15,8 albo 3,3X15,8 i 3,5X15,8. [link widoczny dla zalogowanych]
Z resztą nawet typowy rozmiar 3,5mm to chyba nie jest problem, żeby zabrać 0,25mm z powierzchni zabieraka - czy jest jakiś (jeśli chodzi o ilość usuwanego materiału i właściwości powierzchni).

Jedynie nie wiem jeszcze jak wypadnie po obwodzie - gdyby trzeba wyjąć jeden wałeczek z ilości oryginalnej to pewnie zostałaby przerwa i mogły by się troszkę krzywo ustawiać, trzeba by to sprawdzić. Na szybko kombinując to można by dobrać ostatni wałeczek na wypełnienie tylko.


Ostatnio zmieniony przez odzio dnia Śro 15:49, 16 Lis 2016, w całości zmieniany 3 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Cyrograf15




Dołączył: 10 Kwi 2010
Posty: 3943
Przeczytał: 16 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Kraków

PostWysłany: Śro 17:03, 16 Lis 2016    Temat postu:

Jak masz gdzie to zrób dobry zabierak a nie łataj złom. Tanio nie będzie ale jest szansa że dobrze.
Wojtek
Powrót do góry
Zobacz profil autora
odzio




Dołączył: 15 Paź 2013
Posty: 378
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Toruń

PostWysłany: Śro 18:10, 16 Lis 2016    Temat postu:

Cyrograf15 napisał:
Jak masz gdzie to zrób dobry zabierak a nie łataj złom. Tanio nie będzie ale jest szansa że dobrze.
Wojtek


- jest to jakaś opcja, chociaż nie zanosi się, żebym jeszcze jakieś tysie wpakowywał w zabierak do do równie bublowych zębatek i całości, ale powiedz przy okazji co stoi na przeszkodzie, żeby wyrównać bieżnię od razu pod troszkę większe wałki? Chciałbym po prostu się dowiedzieć od kogoś, na czym polega niedorzeczność mojego pomysłu.

Pewnie o czymś nie wiem, ale na razie, z mojej amatorskiej perspektywy przeszlifowanie w jednym miejscu wydaje mi się dużo prostsze niż robienie całego zabieraka.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Cyrograf15




Dołączył: 10 Kwi 2010
Posty: 3943
Przeczytał: 16 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Kraków

PostWysłany: Śro 21:09, 16 Lis 2016    Temat postu:

Mam wewnętrzne ugruntowane przekonanie iż osiowość bieżni igiełek nie jest jedynym problemem tego zabieraka Very Happy
Wojtek
Powrót do góry
Zobacz profil autora
odzio




Dołączył: 15 Paź 2013
Posty: 378
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Toruń

PostWysłany: Pią 11:42, 18 Lis 2016    Temat postu:

małe podsumowanie kilku ostatnich wątków:

Jakby kogoś interesował dodatek dwusiarczku molibdenu do oleju czy smaru to występuje w małych opakowaniach 10g, 20g, 50g: [link widoczny dla zalogowanych]

Z tego , co piszą to do silnika średnio 2-5g/1litr oleju a do skrzyni 10g -20g /1litr.

Zamówiłem igiełki 3,3 i jak to przyjdzie w przyszłym tygu to pójdę z kompletem do firmy robiącej zębatki. Są dwie opcje - albo powiedzą, że nie da rady, albo majster weźmie sprawę ze znudzeniem, bo tego typu szlify robią cały czas i powie, żeby odebrać pojutrze i tyle będzie przesrywania tego całego dyfra. Albo pójdzie gładko, albo w ogóle. Zobaczymy...

Co do diod mocy do tylnej lampki to trzeba jeszcze wspomnieć o takim minusie, że takie diody są wrażliwe na wilgoć i ładunki elektrostatyczne. Trzeba uważać (przy montażu), żeby nie trzeć sztucznymi materiałami typu ubranie, wykładzina i przez braniem do rąk się uziemić dotykając np kaloryfera. Jak już będzie zamontowane to raczej będzie trudno to uszkodzić elektrostatycznie.

Odnośnie wilgoci to najlepiej od razu po wyjęciu z opakowania zalać diodę kilkoma kroplami przezroczystego epidianu. Mi jedna dioda padła przy montażu, ale już mam wszystko na pokładzie i zobaczymy jak będzie wyglądać eksploatacja.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Dawid1981
Gość






PostWysłany: Pią 23:50, 18 Lis 2016    Temat postu:

MAsakraaaaaaaaaaaaaa.Przecież są dobre zabieraki tylko trzeba zaplacic 200-250zl i po problemie.Bieżnie też są i ma wejsc w dyfer ciasno i dodatkowo na kleju do polaczen pasowanych.Doktorat numer 200000 ehhhh.
Boxer55,yamamoto3 maja dobre zabieraki tylko zadzwonic i powiedziec ze chcesz konkret placisz ile trzeba.Dorabianie wyjdzie wiecej napewno a i tak nie wiadomo czy dobrze zrobią obróbke cieplną bo z tym sa glównie problemy nawet z konkretnych firmach .


Ostatnio zmieniony przez Dawid1981 dnia Pią 23:52, 18 Lis 2016, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Cyrograf15




Dołączył: 10 Kwi 2010
Posty: 3943
Przeczytał: 16 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Kraków

PostWysłany: Sob 8:18, 19 Lis 2016    Temat postu:

Eeeeeeeeee, kupujesz zabierak za 80 zł i pilnik diamentowy za 10 zł. W prawdzie dobrze nie będzie, ale ile zabawy przy tym Very Happy
Wojtek
Powrót do góry
Zobacz profil autora
odzio




Dołączył: 15 Paź 2013
Posty: 378
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Toruń

PostWysłany: Sob 11:53, 19 Lis 2016    Temat postu:

Cyrograf15 napisał:
Eeeeeeeeee, kupujesz zabierak za 80 zł i pilnik diamentowy za 10 zł. W prawdzie dobrze nie będzie, ale ile zabawy przy tym Very Happy
Wojtek


nie szczędziłem kasy na złomkę, a wręcz odwrotnie jak gdzieś było coś, co uważałem za lepsze porządniejsze to ładowałem. Wiedziałem o problemie jakości części od początku, kupowałem 2 zestawy zębatek, dwa zabieraki, wszystko to gówno do ręcznęgo poprawiania pilnikiem.

Dobra, kupię kolejny "pewny zabierak ze starych zapasów od yamamoto" i pewnie sobie kilka stron znów zapiszemy i parę filmików obejrzymy co z tym fantem zrobić.
[link widoczny dla zalogowanych]

Czy ten zabierak może być sensowny czy zadzwonić do niego i powiedzieć, że tym razem jest potrzebny nie "pewny zabierak" tylko "pewny zabierak" - żeby nie pomylił. Tak to działa? Mam jeszcze sporo pustego miejsca w wiaderku na zabieraki...


Ostatnio zmieniony przez odzio dnia Sob 12:12, 19 Lis 2016, w całości zmieniany 2 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Polak




Dołączył: 08 Lut 2017
Posty: 1
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Śro 23:35, 08 Lut 2017    Temat postu:

Witaj Odzio,

Regulator jest u człowieka od żarówek. Pasuje bez przeróbek, schemat z oryginalnymi oznaczeniami też załączył. Działa świetnie.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
odzio




Dołączył: 15 Paź 2013
Posty: 378
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Toruń

PostWysłany: Czw 1:20, 09 Lut 2017    Temat postu:

Polak napisał:
Witaj Odzio,

Regulator jest u człowieka od żarówek. Pasuje bez przeróbek, schemat z oryginalnymi oznaczeniami też załączył. Działa świetnie.


Hey, jeśli masz na myśli człowieka od żarówek z Allegro, do którego podawałem namiary kilka stron temu - to ja z nim gadałem przez fon wtedy i obgadaliśmy kilka kwestii jak przebiegunowanie prądnicy, praca regulatora skończywszy na przetworniczce i widać zaskoczył u niego (akurat mój) pomysł i fajnie, że teraz daje kompletne rozwiązanie. [Chociaż nie zaglądałem do niego, bo akurat nie mam dziś czasu i tak do końca nie wiem co daje].

*
A z ciekawostek jakby ktoś pamiętał mój bijący dyfer - to wtedy kupiłem szpilki 3,3mm i przystąpiłem do zdejmowania dyfra, żeby zrobić z nim porządek i zaraz po zdjęciu koła okazało się, że między zabierakiem a kołem wcześniej nie zauważyłem i zostawiłem kawałek papieru, którym wycierałem smar. Musiało mnie coś wtedy nagle oderwać a że papier nasączony smarem grafitowym w głębi nie odróżniał się od tła to go nie zauważyłem i zostawiłem na zabieraku i tak założyłem koło i się dziwiłem co jest , ze tak bije. Więc na razie zaniechałem świrowania z dyfrem i zobaczę na wiosnę jak jedzie tak jak jest, bo po cichu liczę, że po wyjęciu papieru będzie tak jak było zaraz po pierwszym złożeniu - czyli OK i że nic z nim nie trzeba będzie robić. Zobaczymy.

Pozdrowienia dla wszystkich...
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum www.kolyaska.fora.pl Strona Główna -> Tematy ogólne Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 57, 58, 59
Strona 59 z 59

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
Regulamin