www.kolyaska.fora.pl

klapek

@ progress, sprawdź ciśnienie sprężania na obu cylindrach.
Przy tych gaźnikach jak pojawi się nieszczelność to strzela i nierowno pracuje cylinder, ale pracuje...
Jak zdejmiesz gumę od filtra powietrza i dodasz gazu, to przepustnica podciśnieniowo unosi się?

progress

Nie unosi sie,ale jak rękę przystawie to wciąga,zasysa ładnie.

progress

Na ssaniu nawet jakoś chodzi ,ale jak przygazuje to strzela w rure

klapek

Ma się unosić, wyjmij membranę i pod światło z nią.
W Częstochowie masz zabool'a, ustaw się z Nim - zjadł zęby na Uralu Wink

zabool

Ostatnio żadko bywam na kolyasce bo mi jeszcze foszek na Nataszę nie przeszedł i odrazu wpadam na takie miłe słowa od Klapka Wink

Progress Natka jeszcze stoi z rozwaloną głowicą po zeszłorocznym Nordcappie wiec weź ruska podjedź założymy mój gaźniczek zobaczymy czy na moim działa Wink

Choć wydaje mi się że japonskie gazniki w rusku to ostatnia rzecz która może źle działać , może zawory, lewe powietrze , głowica i ... co jeszcze. Ale na pewno da się to poskładać.

grzeh750

Michal_

Fildo

Witam,kolega z Czech ma mt9 k650,i myśli nad wymianą gaźników obecnie posiada
Pekary 68 ale chyba nie oryginalne,występują problemy z ustawieniem jeden cylinder coś kuleje,szuka u siebie w kraju bezskutecznie informacji czy lepiej kupić gaźniki keihin czy zainwestować w rosyjskie pekary,czy może coś innego,chce zachować w miarę oryginalny wygląd tak ze od Japończyka nie wchodzą w grę poprosił mnie żebym napisał w jego imieniu u nas ,może będziecie tak uprzejmi i coś mu doradzicie.Dziękuje

Cyrograf15

Oryginalne Pekary jest bardzo ciężko kupić, zwykle są to podróbki. Jak nie chce od Japoni to nie ma wyboru, musi szukać ruskich i sporo zapłacić.
Wojtek

Dioblik

Chyba nie tak ciężko kupić, nawet Janka ma je u siebie na półce.
Ja kupiłem rosyjskie k68 przez allegro w zeszlym roku , chyba za 540 zl. Oryginały mają 2 letnią gwarancje i na pudełku jest kod z certyfikatem (hologramem), którego autentyczność można potwierdzić na stronie Pekara. A jak ktoś się boi , to może kupić bezpośrednio od producenta-żródła.

Tu masz linka do źródła , jeśli obawiasz się ich kupić w Pl.

[link widoczny dla zalogowanych]

Nie kumam cyrylicy , ale jak wpiszesz w szukajce na stronie k68 to wszystko stanie się jasne.

Oryginały mają plastykową nakrętke.

Fildo

Dziękuje za zainteresowanie,a jezeli chodzi o gaźniki keihin to macie jakieś doświadzczenia ?czy jest to lepsza opcja od pekara wiem ze wymagaja modyfikacji w postaci przejściówek

Maslaw

Mam kahiny w Dnieprze mt-9 tyle co wyremontowany (miałem oryginał k-301 X2, nówki Pekary rosyjskie (lały) ), przejechałem może 100 km na kilka razy ale z tego co widzę to pali mi chyba z 20l na 100 km !!!!
Pomocy !!!!!!
Spróbuję filtr olejowy trochę przerzedzić z tego co czytałem i skręcić na ile się da na gazniku srubke paliwa , czy to pomoze? Wkrótce benzyna 95 przebije 10zł to nie zarobi na niedzielna przejażdżkę a co lepsze ominie się jedną stacje to zabraknie do kolejnej paliwa!!! A co lepsze to solo bez wozka !!!!!!!!

hacat

Czołem, mam chyba problem z gaźnikami Pekar K68 (oryginał ruski), polega on na wadliwie działającym ssaniu, za chiny nie mogę zimnego ruchola odpalić jak wrzucam ssanie. Jak już odpali to wrzucenie ssania powoduje, że przygasa. Coś jakby dostawał za dużo wachy. Poziomy ustawione wg manuala dla tych gaźników.

Obecnie jedyną opcją odpalenia jest otwarcie przepustnic, jak tylko zaskoczy (wcześniej przkopuję kilka razy z otwartymi przepustnicami). Nie ma innej opcji. Świeca w kolorze ciemno kawowym. Zapłon sovek ustawiony prawidłowo, zawory też.

Poradźcie coś, bo przyszły chłodniejsze dni i skacze po kopniaku, jak pomylony... Da się ssanie jakoś regulować?

I druga sprawa, w sumie teraz nie taka istotna, z uwagi na temperaturę na zewnątrz, ale latem powyżej 25 st.C i dłuższej jeździe gaźniki tak się nagrzewały, że wygotowywało wachę z komór. Mam założona dość grubą uszczelkę termiczną, ale nadal g... to daje. Istnieje jakieś lepsze rozwiązanie?

brzytwa

Tak się składa, że kupowałem oryginalne Pekary chyba trzy razy w życiu.
Za każdym razem zostały zamontowane do silnika bez żadnych regulacji i po odpaleniu silnik pracował równiutko.
Nic nigdy nie kręciłem, może oprócz tego, że w crossie rozwiercałem dyszę na 1mm i podnosiłem iglicę - ale to dopiero po jazdach próbnych.
A tak zawsze pierwszy odpał był bez regulacji i tak, jak mówię - zawsze chodziło to bez zastrzeżeń.
Ssanie to było używane, jak było naprawdę zimno (znaczy, blisko zera albo poniżej), a tak wystarczało lekkie przelanie, bo przeważnie moje sprzęty zawsze długo stały między uruchomieniami.
Te problemy mogą być spowodowane wypalonymi gniazdami zaworowymi, słabą kompresją, problemem z filtrem powietrza albo macie po prostu chińskie podróbki. Hologram też można podrobić.