Forum www.kolyaska.fora.pl Strona Główna www.kolyaska.fora.pl
Motocykle radzieckie
 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy    GalerieGalerie   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

ALTERNATOR K-750
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3, 4, 5, 6, 7, 8  Następny
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum www.kolyaska.fora.pl Strona Główna -> Mechanika
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Hius




Dołączył: 06 Cze 2009
Posty: 1095
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Trzebownisko k/ Rzeszowa

PostWysłany: Czw 22:58, 10 Cze 2010    Temat postu:

Wspaniałe tylko czy nie będzie zawadzać o komin filtra
Powrót do góry
Zobacz profil autora
bogus




Dołączył: 31 Sie 2009
Posty: 188
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Piotrkow Tryb

PostWysłany: Pią 5:43, 11 Cze 2010    Temat postu:

Dla mnie bomba Very Happy Wygląda naprawdę profesjonalnie.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Cyrograf15




Dołączył: 10 Kwi 2010
Posty: 3943
Przeczytał: 13 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Kraków

PostWysłany: Pią 20:26, 11 Cze 2010    Temat postu:

No i niestety to samo fiasko co u mnie Twisted Evil Z tak zamocowanym altrnatorem koliduje kranik paliwa, trzeba przespawać bo inaczej dupa.
Wojtek
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Prince




Dołączył: 15 Kwi 2009
Posty: 3491
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Kraków <-> Warszawa

PostWysłany: Pią 22:36, 11 Cze 2010    Temat postu:

Potezna konstrukcja. Moze wystarczylo by pradu na to by ja podswietlic.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
j35




Dołączył: 07 Lis 2009
Posty: 501
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: ok.Szczecinka

PostWysłany: Sob 17:01, 12 Cze 2010    Temat postu:

Konstrukcja troche za masywna,za długa przystawka.Tak jak zauważył Hius, napewno będzie wadzić o komin.A to że kranik należy przespawać to nic nowego, bez przespawania nie wejdzie altek.W praktyce sprawdza się bardzo dobrze Laughing ,ładowanie i światła super.Tylko prawidłowo podłącz,bo inaczej spalisz regler.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Prince




Dołączył: 15 Kwi 2009
Posty: 3491
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Kraków <-> Warszawa

PostWysłany: Pon 6:34, 14 Cze 2010    Temat postu:

Cytat:
Tylko prawidłowo podłącz,bo inaczej spalisz regler.

To nie ma czasem wbudowanego reglera?
Będzie git i wreszcie nie trzeba będzie na prądzie oszczędzać. Jeżdżę na długich światłach ile wlezie i polecam. Sam mam chyba standard od żuka z przodu - czyli jakieś 55W ale o tył zawsze sie boje. Przy takim wielgachnym generatorze możliwości kombinowania z oświetleniem będą nieograniczone. Zazdraszczam Kaczki elektra Wink


Ostatnio zmieniony przez Prince dnia Pon 6:34, 14 Cze 2010, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
granat




Dołączył: 26 Wrz 2009
Posty: 694
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Pon 8:24, 14 Cze 2010    Temat postu:

Dla mnie to zwykłe nieporozumienie, koszty duże, kombinacji od ciorta, a jak chce sie dobre swiatła to proponuje kupic japonie, takie unowoczesnianie "na siłe" jest w/g mnie do kitu, ani to ładne ani orginalne, wyglada jak pół dupy za krzaka, wydaje mi sie ze ktos nie jest w stanie zrozumiec ze K-750 to juz zabytek i nie zrobi sie z tego scigacza o wspaniałych osiagach Y2K, jezdzenie na codzien kaczka czy emka uważam za skrajny przejaw ekscentryzmu, zeby nie powiedziec głupoty, ani to szybkie, ani sprawne, latem w korkach sie grzeje nie mówiac o spalaniu. Nie wiem czy własciciele przerabiajacy boxery wywalili cała kase w naprawe i nie stac ich na porzadna japonie do smigania czy to jakies zbiorowe szalenstwo?Pozdrawiam tunerów!
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Prince




Dołączył: 15 Kwi 2009
Posty: 3491
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Kraków <-> Warszawa

PostWysłany: Pon 8:46, 14 Cze 2010    Temat postu:

granat napisał:
Dla mnie to zwykłe nieporozumienie, koszty duże, kombinacji od ciorta, a jak chce sie dobre swiatła to proponuje kupic japonie, takie unowoczesnianie "na siłe" jest w/g mnie do kitu, ani to ładne ani orginalne, wyglada jak pół dupy za krzaka, wydaje mi sie ze ktos nie jest w stanie zrozumiec ze K-750 to juz zabytek i nie zrobi sie z tego scigacza o wspaniałych osiagach Y2K, jezdzenie na codzien kaczka czy emka uważam za skrajny przejaw ekscentryzmu, zeby nie powiedziec głupoty, ani to szybkie, ani sprawne, latem w korkach sie grzeje nie mówiac o spalaniu. Nie wiem czy własciciele przerabiajacy boxery wywalili cała kase w naprawe i nie stac ich na porzadna japonie do smigania czy to jakies zbiorowe szalenstwo?Pozdrawiam tunerów!


Granat- da sie jeździć na co dzień i nie jest to męczarnia. Chociaż dzika kaczka dała mi w kość w tym tygodniu, to jednak w mieście przy krótkich dystansach sprawdza sie znakomicie. Elektroniczny zapłon idzie do reklamacji i wyjdzie czy to przypadkiem nie była gdzieś moja wtopa.
Młotkom w wypaśnych furach wlokącym sie przy pustej jezdni gdy bierze ich poobijana motorynka mająca 50 lat ma nadzieje, ze daje do myślenia. A już całkiem nic mnie tak nie rozpieracza jak terenówki przenoszone nad progami.
Japonia fajna jest. Ale jazda czymś co żyje, czego znasz każdą część i czujesz jak pracuje daje zupełnie inną satysfakcję.
Jednak by móc sie sprawnie tym poruszać trzeba poświecić wiele czasu na dopracowanie i modyfikacje. Dobre światła to nie lans jak np lśniący lakier, chromy czy inne frędzle- to po prostu zasrany obowiązek użytkownika dróg publicznych. Zaczniesz jeździć to sam zobaczysz.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Cyrograf15




Dołączył: 10 Kwi 2010
Posty: 3943
Przeczytał: 13 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Kraków

PostWysłany: Pon 17:22, 14 Cze 2010    Temat postu:

Co kto lubi. Miałem kilka japoni i mam nadal (obecnie tylko enduro). Lubie mojego ruskiego gada, dzięki alternatorowi można nim w nocy jeździć. Jest to bardzo zkundlone M-72 za to działające.
Wojtek
Powrót do góry
Zobacz profil autora
blady606




Dołączył: 02 Maj 2009
Posty: 294
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Pon 22:50, 14 Cze 2010    Temat postu:

Eee tam Panowie , trochę pitolicie Wink Gobert miał kaprycho i sobie wyrzeźbił i dobrze , jak się z tego cieszy to jeszcze lepiej .

Dla mnie wygląda nieźle .

Też bym chciał mieć tyle czasu Wink Very Happy

Pozdrawiam
Powrót do góry
Zobacz profil autora
agrupa




Dołączył: 03 Maj 2009
Posty: 733
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Warszawa

PostWysłany: Wto 7:08, 15 Cze 2010    Temat postu:

Na motocyklu zabytkowym nic się nie dzieje - nuda jak na polskim filmie.
Jedyna atrakcja to jak w nocy się jedzie v/max i widać tylko 5m przed tobą Smile

Robotę podziwiam pod względem projektowym i wykonania, estetyka kiepska może dlatego że nie ma ładniejszego rozwiązania niż oryginalna prądnica Smile
Powrót do góry
Zobacz profil autora
bogus




Dołączył: 31 Sie 2009
Posty: 188
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Piotrkow Tryb

PostWysłany: Wto 7:21, 15 Cze 2010    Temat postu:

"agrupa"]Na motocyklu zabytkowym nic się nie dzieje - nuda jak na polskim filmie.
Skoro zabytki Cię nie kręcą to co tu robisz?


Ostatnio zmieniony przez bogus dnia Wto 7:21, 15 Cze 2010, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
agrupa




Dołączył: 03 Maj 2009
Posty: 733
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Warszawa

PostWysłany: Wto 12:14, 15 Cze 2010    Temat postu:

Ja je lubię naprawiać i dłubać przy nich, badać historię modelu, szperać po bazarach Smile
Może dlatego jestem takim fanem oryginału bo mi się już jeździć nie chce Smile to znaczy jak się przejadę raz na kilka/kilkanaście dni to mi starcza a taki oryginał jest w stanie to znieść Smile
Powrót do góry
Zobacz profil autora
omnia2005




Dołączył: 15 Lis 2009
Posty: 100
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Wto 16:58, 15 Cze 2010    Temat postu:

Ja jako zupełny laik zapytam w te słowa.
Nie uda się czasami zastosować jakiegoś małego altka z japonca.
Przedstawione mocowanie na 100% będzie świetnie działało ale jest wielkie wraz z tym alternatorem. Rozumiem, że idea fix była by nie ruszać karteru.
Naprawdę dobra robota. Well done
Jednak wstręt do alternatora w motocyklu mam po napatrzeniu się na junaki z paskiem klinowym po prawej stronie.
Szczytem szczytów była osłona zrobiona z nierdzewki - bębna pralki automatycznej.
Chodzi o jakieś bardziej filigranowe rozwiązanie, nawet za cenę skrobnięcia karteru.
Ma ktoś jakieś pomysły?
Powrót do góry
Zobacz profil autora
gobert
Moderator



Dołączył: 15 Kwi 2009
Posty: 848
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Wto 17:59, 15 Cze 2010    Temat postu:

To jest mały alternator od japońskiego motocykla i wiele mniejszego już nie znajdziesz, reszta alternatorów stosowanych to alternatory pracujące w oleju, wewnątrz silnika z magnesami stałymi.

Paweł Staciwa z Koszalina robi coś takiego z wykorzystaniem części prądnicy, na majowej Łodzi taki komplet wycenił na 800 zł.

[link widoczny dla zalogowanych]

Uploaded with [link widoczny dla zalogowanych]

Moja przejściówka z alternatorem to był koszt w granicach 600 zł, obecnie takie alternatory są na allegro poniżej 100 zł, mając tańszego tokarza niż ja miałem myślę że koszt całości może znacznie zejść poniżej 500 zł.

Ścinając całkowicie łoże prądnicy można wykonać dużo krótszą przejściówkę na wzór tej z nowego Urala, gdzie wykorzystywany jest niemal identyczny alternator jak u mnie.
[link widoczny dla zalogowanych]

Jak widać jest pole do manewru ograniczone jednak gabarytami elektrowni.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum www.kolyaska.fora.pl Strona Główna -> Mechanika Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3, 4, 5, 6, 7, 8  Następny
Strona 3 z 8

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
Regulamin