Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
granat
Dołączył: 26 Wrz 2009 Posty: 694 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Śro 8:30, 23 Gru 2009 Temat postu: |
|
|
Osobiscie tez nie przepadam za kosmosem pod maska, sprawdzone technologie sa mniej zawodne, przynajmniej spie spokojnie. Jednak wszystko wskazuje na to ze teflon jest bardziej niezawodny niz stal, ciezko orzec, juz KTOS załozył, zobaczymy jak to sie bedzie sprawowac. Co do ruskich pojazdów, jak sie chciało eme to trzeba poniesc wszelkie konsekwencje i nie marudzic tylko przyjąc wszystko na klate jak męzczyzna. Albo sprzedac i kupic "lepsza" kaczke(i znowu sie zacznie.....ze taka i owaka) |
|
Powrót do góry |
|
 |
Jura
Dołączył: 15 Wrz 2009 Posty: 89 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Śro 13:06, 23 Gru 2009 Temat postu: |
|
|
Prince napisał: |
A co do przodu nie powinien się lać. Łatwo to ustrojstwo uszczelnić , gorzej zrobić tak żeby jakoś przyzwoicie amortyzowało.
Pźniejsze są wygodniejsze i nie ma takich jaj jak np. ze wspomnianymi częściami zawieszeń. Przeważnie łatwiej też o części np skrzyń, oświetlenia, wiec nie ma potrzeby regenerowania " na siłę" a co za tym idzie można śmigać pewniej i taniej. Dla porównania: przednie zawieszenie później kaczki to koszt od 50zł w gorę. A emki jak sie wyrwie za 400 to jest fart. Zwykle w okolicach tysiąca złotych kupnioczków. Do tego należy doliczyć regenerację gdzie w przypadku emki około 300zł a k750M najczęściej wymienia sie sprężynki i tulejki i wsjo zamyka się w 100 z paczkami priorytetowymi. |
Wszytko ładnie pięknie tylko ostatniu ten ruski złom a raczej g..no w ruskim wykonaniu zaczyna poważnie mie wkur.. . Jaki oryginalnie jest wymiar uszczelniacza do przedniej zawiechy do złoma typu ema?? Swego czasu kupiłem taki sam według wymiarów jakie miał oryginalny. Ostatnio po przymiarce żaden nie pasuje. To samo z uszczelniaczem dyfra. Kolejne pieniądze w plecy. Jeszcze niech powk.. to zamkne ją na kolejne pół roku.
Boże daj zdrowie dokoczyć tego trupa,a przysięgam więcej nie dotknę się to tego typu szrota!!  |
|
Powrót do góry |
|
 |
agrupa
Dołączył: 03 Maj 2009 Posty: 733 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Warszawa
|
Wysłany: Śro 13:17, 23 Gru 2009 Temat postu: |
|
|
hej.
W związku z poruszeniem tematu nierządu prosiłbym o małe wywody techniczne tych bardziej doświadczonych
Mam dwa tematy:
* tulejka wałka rozrządu w bloku. Mam nowy wałek i nie jest on spasowany z tulejką w karterze. Chciałbym się dowiedzieć jak poprawnie powinna być wykonana taka operacja. Oczywiście osadzenie i wykonanie tulejki zlecę wyspecjalizowanemu zakładowi lecz chciałbym wiedzieć czego dokładnie wymagać i czego się ustrzec
W tej chwili mam tam tuleję z brązu - stosować to samo? Czytałem gdzieś że lepsza żeliwna - uzasadnienia brak
Myślę że to powinno być jakoś wyosiowane. Mam w tej chwili goły wałek bez osadzonego łożyska - czy dając to do zakładu należy dać im wałek z osadzonym łożyskiem?
* Prądnica i koło zębate
Z osadzeniem dolnego jak górnego koła rozrządu nie powinienem mieć problemów. Rozmawiałem ostatnio z człowiekiem który twierdził że prądnicę należy ustawiać przy zdjętym deklu rozrządu. Rozumiem że źle ustawione zazębienie szybko zniszczy koła ale jak to poprawnie ustawić.
Nigdzie nie spotkałem się z żadnym opisem. Między czołem prądnicy a blokiem jest gumowa uszczelka nie ma żadnych podkładek dystansowych. To ma sobie tak żyć swoim życiem? Czy języczek (kształt jego) dociskający prądnicę pełni rolę sprężyny dociskowej?
PS. Chciałbym kupić nowe koło prądnicy:
[link widoczny dla zalogowanych]
Nada się czy chłam? |
|
Powrót do góry |
|
 |
agrupa
Dołączył: 03 Maj 2009 Posty: 733 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Warszawa
|
Wysłany: Śro 13:31, 23 Gru 2009 Temat postu: |
|
|
Jura napisał: |
Wszytko ładnie pięknie tylko ostatniu ten ruski złom a raczej g..no w ruskim wykonaniu zaczyna poważnie mie wkur.. . Jaki oryginalnie jest wymiar uszczelniacza do przedniej zawiechy do złoma typu ema?? Swego czasu kupiłem taki sam według wymiarów jakie miał oryginalny. Ostatnio po przymiarce żaden nie pasuje. To samo z uszczelniaczem dyfra. Kolejne pieniądze w plecy. Jeszcze niech powk.. to zamkne ją na kolejne pół roku. |
Według moich knig wychodzi że D-49,4mm d-wew - 33mm H-8mm
Nie wiem gdzie kupiłeś uszczelniacz D-49,4 bo z tego co wiem nie da się kupić o takich wymiarach. |
|
Powrót do góry |
|
 |
Prince
Dołączył: 15 Kwi 2009 Posty: 3491 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Kraków <-> Warszawa
|
Wysłany: Śro 13:53, 23 Gru 2009 Temat postu: |
|
|
Jura- Ale czemu nie piszesz na forum przed dokonaniem zakupu?
Uszczelniacz przedni oryginalny jest raczej trudny do zdobycia a wygląda tak: lipa zdjęcia ni weszły ;] Moze później
Ale spoko. I tak nie działa ^^
A inny dobierasz do wymiaru jaki ci wyszedł po regeneracji. Wew fi 44. ( o ile dobrze pamiętam ) Osobiście stosowałem kilka razy uszczelniacze do hydrauliki. Z tego co wiem wielu zakładało skrzyniowe i też działały.
Uszczelnienia oryginalnymi naleśnikami dyfra to i tak dość krótko pożyją i nawet sie nie kapniesz kiedy ci zniknie tylny hamulec pracując w kąpieli olejowej. Polecam przeróbkę według przepisu Hius'a lub moją.
agrupa-Zakład sam powinien sobie zażyczyć wałka z łożyskiem. Jak tego nie zrobi to nie lepiej iść do innego?
Najlepszy byłby spiek oleju z brązem. Jest coś takiego- Cudo. Zastosowałem w suwakach - niestety nie ma zamkniętych. Wiec albo zaślepisz albo zrobisz na tym co jest. Czyli fosforobrąz. Żeliwne rzadziutko sie pokazują w handlu. Można przerobić na igiełki, można wykonać z żeliwa sferoidalnego, pewnie można i co innego ale i tak dwa razy zrobisz wał zanim wymienisz tą tulejkę.
Całą resztę jak widzę z posta wiesz. Ustawić na zdjętej pokrywie, dystansować podkładkami itd.
Te kółka do których link to loteria. Niektóre fabryczne mają takie bicie za aż dziwne ze dało się tak wykonać inne będą super- czyli standard. Loteryjka.
"Lynk weszedł" tak : [link widoczny dla zalogowanych]
Ostatnio zmieniony przez Prince dnia Czw 10:32, 24 Gru 2009, w całości zmieniany 4 razy |
|
Powrót do góry |
|
 |
Jura
Dołączył: 15 Wrz 2009 Posty: 89 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Śro 16:30, 23 Gru 2009 Temat postu: |
|
|
Prince napisał: |
Jura- Ale czemu nie piszesz na forum przed dokonaniem zakupu?
Uszczelniacz przedni oryginalny jest raczej trudny do zdobycia a wygląda tak: lipa zdjęcia ni weszły ;] Moze później
Ale spoko. I tak nie działa ^^
A inny dobierasz do wymiaru jaki ci wyszedł po regeneracji. Wew fi 44. ( o ile dobrze pamiętam ) Osobiście stosowałem kilka razy uszczelniacze do hydrauliki. Z tego co wiem wielu zakładało skrzyniowe i też działały.
Uszczelnienia oryginalnymi naleśnikami dyfra to i tak dość krótko pożyją i nawet sie nie kapniesz kiedy ci zniknie tylny hamulec pracując w kąpieli olejowej. Polecam przeróbkę według przepisu Hius'a lub moją.
|
Tak tylko że te uszczelniacze kupiłm dobre pare lat temu kiedy to jeszcze nie wiedziałem o tak tragicznym wykonaniu ruskiego złomu. Jeszcze nie wiem, ale może zaczne dopiero coś działać jak wrócą mi chęci bo jak narazie to nie mogę patrzeć się na niego.
Ostatnio zmieniony przez Jura dnia Śro 16:53, 23 Gru 2009, w całości zmieniany 1 raz |
|
Powrót do góry |
|
 |
bogus
Dołączył: 31 Sie 2009 Posty: 188 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Piotrkow Tryb
|
Wysłany: Śro 18:00, 23 Gru 2009 Temat postu: |
|
|
Bardzo ciekawe określenie.Złom typu ema.Brak mi słów i zostawie to bez komentarza........................................................................................... |
|
Powrót do góry |
|
 |
Jura
Dołączył: 15 Wrz 2009 Posty: 89 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Śro 18:48, 23 Gru 2009 Temat postu: |
|
|
bogus napisał: | Bardzo ciekawe określenie.Złom typu ema.Brak mi słów i zostawie to bez komentarza............................................... |
Skoro brak słów to nie komentuj. Jak dla mnie to rusek nie jest szczytem marzeń.
Ostatnio zmieniony przez Jura dnia Śro 18:52, 23 Gru 2009, w całości zmieniany 2 razy |
|
Powrót do góry |
|
 |
Prince
Dołączył: 15 Kwi 2009 Posty: 3491 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Kraków <-> Warszawa
|
Wysłany: Śro 19:24, 23 Gru 2009 Temat postu: |
|
|
[link widoczny dla zalogowanych] [link widoczny dla zalogowanych] |
|
Powrót do góry |
|
 |
blady606
Dołączył: 02 Maj 2009 Posty: 294 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Śro 19:31, 23 Gru 2009 Temat postu: |
|
|
bogus napisał: | Bardzo ciekawe określenie.Złom typu ema.Brak mi słów i zostawie to bez komentarza........................................................................................... |
Ja wiem że dla Ciebie eMa to cudo świata , ale dla mnie i jak widzę nie tylko dla mnie to tylko jakiś taki mało dorobiony motocykl lekko przypominający BMW , każdy ma takie światopoglądy jakie sobie sam zafunduje .
Dla mnie również Ema to nic prestiżowego , i tak jak dla wielu kupa złomu . |
|
Powrót do góry |
|
 |
Doktor
Dołączył: 29 Paź 2009 Posty: 169 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Śro 20:11, 23 Gru 2009 Temat postu: |
|
|
granat napisał: | (...) Co do ruskich pojazdów, jak sie chciało eme to trzeba poniesc wszelkie konsekwencje i nie marudzic tylko przyjąc wszystko na klate jak męzczyzna. Albo sprzedac i kupic "lepsza" kaczke(i znowu sie zacznie.....ze taka i owaka) |
Tak jak pisał Prince...kupuję części do starej emy... Więc za nią to chyba stadko kaczek będzie,co ? ...
Jak kupowałem emkę od Saszy pod Zamościem to przepłaciłem ewidentnie...Zawsze tak jest,za "miłość" się płaci! Zainwestowałem w nowy związek, lifting generalny już dostała,może będzie ssała jak należy!  |
|
Powrót do góry |
|
 |
Hius
Dołączył: 06 Cze 2009 Posty: 1095 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Trzebownisko k/ Rzeszowa
|
Wysłany: Śro 22:30, 23 Gru 2009 Temat postu: |
|
|
granat napisał: | Osobiscie tez nie przepadam za kosmosem pod maska, sprawdzone technologie sa mniej zawodne, przynajmniej spie spokojnie. Jednak wszystko wskazuje na to ze teflon jest bardziej niezawodny niz stal, ciezko orzec, juz KTOS załozył, zobaczymy jak to sie bedzie sprawowac. Co do ruskich pojazdów, jak sie chciało eme to trzeba poniesc wszelkie konsekwencje i nie marudzic tylko przyjąc wszystko na klate jak męzczyzna. Albo sprzedac i kupic "lepsza" kaczke(i znowu sie zacznie.....ze taka i owaka) |
Granat tylko nie ktoś i nie kierownik brr.
jutro kol. Princu wklei harakterystyke materiałową wszystkich teflonów bo mnie nie chciało wejśc tam sobie każdy zobaczy o co w tym wszystkim chodzi.Jaka temp. pracy ,udarność itd.
Koła z Koszalina powinny chodzić tylko proszę sprawdzić czy śruby z drugiej strony są przyspawane bo inaczej się rozkręci |
|
Powrót do góry |
|
 |
agrupa
Dołączył: 03 Maj 2009 Posty: 733 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Warszawa
|
Wysłany: Śro 22:57, 23 Gru 2009 Temat postu: |
|
|
Prince napisał: | Zakład sam powinien sobie zażyczyć wałka z łożyskiem. Jak tego nie zrobi to nie lepiej iść do innego?
Najlepszy byłby spiek oleju z brązem. Jest coś takiego- Cudo. Zastosowałem w suwakach - niestety nie ma zamkniętych. Wiec albo zaślepisz albo zrobisz na tym co jest. Czyli fosforobrąz. Żeliwne rzadziutko sie pokazują w handlu. Można przerobić na igiełki, można wykonać z żeliwa sferoidalnego, pewnie można i co innego ale i tak dwa razy zrobisz wał zanim wymienisz tą tulejkę.
|
Wystarczy mi Fosforobrąz, nie mam potrzeby tego ulepszać.
Chcę to tylko złożyć zgodnie ze sztuką
Zakład raczej jest ok. Moje pytanie wynikało bardziej z chęci poznania technologi niż ich sprawdzania. Na razie wstępnie się dowiadywałem.
Cytat: |
Całą resztę jak widzę z posta wiesz. Ustawić na zdjętej pokrywie, dystansować podkładkami itd.
|
Możesz rozwinąć temat, bo moje wywody to czysta teoria.
Jak rozbierałem swojego trupa to widziałem tam tylko gumowy pierścień uszczelniający, w katalogu i w instrukcjach napraw jest pominięty ten temat. |
|
Powrót do góry |
|
 |
Hius
Dołączył: 06 Cze 2009 Posty: 1095 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Trzebownisko k/ Rzeszowa
|
Wysłany: Czw 0:26, 24 Gru 2009 Temat postu: |
|
|
Powinno byc chyba tak jak w uralu cudów niema.
Więc jak masz już tą tulejkę to bierz wałek łożysko choć nie jest chyba potrzebne
Majster ma zabić tulejkę na odpowiednią głębokość żeby wałek rozrządu się opierał o tylną ściankę tulejki po prostu żeby się nie cofał.
Potem ma się gość zabazować na wytoczeniu pod łożysko wałka i w osi z jednego załozenia ma roztoczyć tątulejkę z brązu już na wymiar wałka czyli na gotowo.
A że czasem się ta sztuka nie uda wiadomo nasi fachowcy, więc radzę na wałek załozyć łożysko wachliwe które zniweluje ewentualny błąd chyba że jesteś pewny tego majstra ale ja tym psom niewierzę wię kup i załóż łożysko wachliwe takiego samego wymiaru jak to co masz no jest tylko 2 x droższe
jak jeszcze coś to zadzwoń 694 128 477
jeszcze jedno tam w tulejce jest otwór smarujący niezapomnij go wywiercić
Ostatnio zmieniony przez Hius dnia Czw 0:32, 24 Gru 2009, w całości zmieniany 2 razy |
|
Powrót do góry |
|
 |
Jura
Dołączył: 15 Wrz 2009 Posty: 89 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Czw 10:37, 24 Gru 2009 Temat postu: |
|
|
Prince napisał: |
A inny dobierasz do wymiaru jaki ci wyszedł po regeneracji. Wew fi 44. ( o ile dobrze pamiętam ) Osobiście stosowałem kilka razy uszczelniacze do hydrauliki. Z tego co wiem wielu zakładało skrzyniowe i też działały.
Uszczelnienia oryginalnymi naleśnikami dyfra to i tak dość krótko pożyją i nawet sie nie kapniesz kiedy ci zniknie tylny hamulec pracując w kąpieli olejowej. Polecam przeróbkę według przepisu Hius'a lub moją.
|
Ech wracam z nowymi siłami . Wiec jak proponujesz z tym przodem? Średnica lag wynosi 33,15mm. W katalogu znalazłem wymiar 33x50x10, więc jedynie trzeba będzie roztoczyć nakrętke w której jest on osadzony na wymiar fi 50mm.
Podobnie sprawa tyczy się dyfra. Nakrętke na której osadzony jest kielich roztoczyć również na 50mm. Wymiar uszczelniacza w katalogu to 32?/33?x50x7 + patent Hiusa z 2-ma uszczelniaczami. |
|
Powrót do góry |
|
 |
|