Forum www.kolyaska.fora.pl Strona Główna www.kolyaska.fora.pl
Motocykle radzieckie
 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy    GalerieGalerie   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

Castrol Edge Sport 10W60
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3, 4, 5, 6  Następny
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum www.kolyaska.fora.pl Strona Główna -> Mechanika
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
odzio




Dołączył: 15 Paź 2013
Posty: 378
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Toruń

PostWysłany: Śro 1:00, 19 Lis 2014    Temat postu:

Wojtek, a taki olej zobacz: [link widoczny dla zalogowanych]

ma tylko jedno oznaczenie - SAE40. Tu nie miałbyś dylematu, bo nie ma dodatkowej informacji jak on się zachowuje w zimie, bo to jest olej niemodyfikowany z jednym parametrem lepkości. Po co do oleju używanego w lecie interesować się parametrami zimowymi?

W ogóle olejów sportowych nie można legalnie stosować w zwykłych samochodach - tyle mają dodatków (nie wiem jak u nas).


Ostatnio zmieniony przez odzio dnia Śro 1:05, 19 Lis 2014, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
odzio




Dołączył: 15 Paź 2013
Posty: 378
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Toruń

PostWysłany: Śro 2:23, 19 Lis 2014    Temat postu:

ten im się podoba: [link widoczny dla zalogowanych] opis: [link widoczny dla zalogowanych]
Jak ktoś lubi gęste w temp pokojowej i mineralne to jest nawet taki odpowiednik 20W50.

Generalnie raczej mija mi fascynacja olejami do V-Twinów i motocykli, bo to są oleje na raz do silnika, do mokrego sprzęgła i skrzyni biegów stworzone. Wydaje mi się, że choć zapowiadają się do ruska nieźle, to jest to niepotrzebna właściwość i lepsze są sportowe - typowo silnikowe, bo nie muszą iść na kompromis ze składnikami zmniejszającymi tarcie. Dojrzewam do decyzji, żeby jakiś sportowy kupić, pozostają szczegóły jaka marka i jaka klasa lepkości - 40 czy 50. Raczej większość jest 50 a 40 to w dieslach łatwiej znaleźć - ale Diesle jednak mają trochę mniej kluczowych dodatków niż sportowe. I tak drogą kolejnych przybliżeń wyłania mi się powoli z tego jakiś ojej w okolicach sportowego 5W50. Jeszcze pomyślę, czy to nie będzie za duża lepkość.

Ludzie piszą, że na takich olejach dłużej się dociera - to by znaczyło, że koncepcja antyzużyciowa rzeczywiście działa i silnikowi dłużej zejdzie zanim będzie wymagany kolejny remont.


Ostatnio zmieniony przez odzio dnia Śro 2:30, 19 Lis 2014, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
odzio




Dołączył: 15 Paź 2013
Posty: 378
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Toruń

PostWysłany: Śro 15:48, 19 Lis 2014    Temat postu:

balu napisał:
Uważam że najlepszy olej do ruska to 5/10W50/60 z dodatkiem MoS2.
[link widoczny dla zalogowanych]


- tak jeszcze raz spojrzałem na opisy i ten olej nie wygląda na z gruntu zły a pewnie jest dużo lepszy niż większość ludzi ma w ruskach. Podstawowe kryteria spełnia ale myślę, że da się znaleźć jeszcze lepszy.

Szukam jeszcze jak wypadają niezależne porównania, bo po bełkocie na naklejkach butelek to człowiek nic nie wykuma -każdy olej jest najlepszy Smile

Jest sporo materiałów napisanych przez fachowców. Tu jest ciekawy materiał [link widoczny dla zalogowanych] Poniżej jest ranking ponad 130 olejów i mieszanek z dodatkami pod względem faktycznej wytrzymałości oleju ( w odróżnieniu od samej ilości cynku i fosforu, od lepkości i innych pośrednich czynników). Facet wygląda, że wie co mówi. O wytrzymałości filmu decyduje jakość bazy i dodatków razem wzięte. Obala wiele internetowych mitów np, że duża zawartość cynku i fosforu sama w sobie gwarantuje dobry olej. W danym momencie działa pewna ilośc cynku i jak się związek zużyje to z oleju napływa nowy. Sama wyjeta z kontekstu duża ilość cynku czy innych dodatków w oleju działa tak samo jak duża ilość benzyny w baku - na dłużej starczy ale nie zwiększy mocy. Musi grać baza, dodatki i odpowiednie ilości.

Generlanie tak jak większość producentów olejów i samochodów on odradza mieszanie dodatków do olejów, bo najczęściej przynosi to odwrotne skutki. Najlepiej kupić gotowy dobry olej.

Też pisze, że najlepiej używać oleju o najmniejszej lepkości przewidzianej przez producenta - tam jest masa argumentów dlaczego - lepsze chłodzenie, brak związku lepkości z poziomem ochrony oleju, mniejsze napowietrzenie oleju, lepsze smarowanie i przepływ itd.

ciekawe spostrzeżenia z porównania olejów to, że mineralane i syntetyczne jako grupa wypadają podobnie pod względem ochrony antyzużyciowej i wytrzymałości termicznej. Minerlane średnio są o 5 stopni mniej wytrzymałę - czyli mało, ale pewne pojedyncze syntetyki rzeczywiście są bardziej wytrzymałe.

Czasami porównując niektóre syntetyki z mineralnymi o tej samej lepkości w silniku syntetyk trochę głośniej chodzi.

Nie ma żadnej korelacji stężenia dodatków cynku do wytrzymałości oleju (top listy zajmują oleje z wcale ie największą ilością Zn).

Związki cynku dają taką samą ochronę albo ustępują niektórym współczesnym dodatkom.

Dodawanie samych suplementów olejowych z cynkiem do firmowego oleju ZNACZĄCO pogarsza jego właściwości.

Jeden dodatek jaki testował Oil Extreme Concentrate rzeczywiście zwiększał odporność oleju ale inne parametry jak zawartość chloru powodowałyby problemy z korozją w dłuższym okresie.

Taki dodatek w jednych olecha powodował zwiększenie parametrów o aż o 69% a w innych tylko o 9%

Generalnie oleje do Diesla plasują się w drugiej połowie zestawienia poza jednym wybitnym olejem na miejscu 17.

Też jako grupa ogólnie Diesle gorzej wypadają niż oleje do benzynowych pod względem wytrzymałości termicznej. (Zestawienie jest robione pod katem poszukiwań dobrego oleju do wyczynowych benzynowych (Racing), więc jakby porównać diesle do jakiś przeciętnych olejów z Reala to wypadają lepiej moim zdaniem a wyścigowych Diesli chyba nie ma?)

Nie ma korelacji miedzy samą lepkością a poziomem antyzużyciowym oleju.

Stare oleje po 5tyś mil mimo już mnjeszej zawartości cynku miały takie same parametry antyzużyciowe jak nowe.

tak w skrócie lista z pominięciem olejów z dodatkami do olejów.

4. 5W30 Motul 300V Ester Core 4T Racing Oil, synthetic = 112,464 psi
najdroższy i najlepszy olej prosto z butelki jaki w ogóle testował. Z tej gamy można u nas kupić oleje i nawet już raz o oleju 300V Ester wspominałem, że jest warty uwagi. Stówka za litr [link widoczny dla zalogowanych]

7. olej firmy Oil Extreme, nie ma u nas,

8. 10W30 Lucas Racing Only synthetic = 106,505 psi (są u nas jakieś). Przy okazji to może być dobry smar łożyskowy: [link widoczny dla zalogowanych]

9. CFS 0W30 NT Millers Nanodrive Racing Oil, API SM synthetic = 105,907 psi (jeden z droższych)

10. 5W30 Mobil 1, API SN synthetic = 105,875 psi

12. 0W30 Amsoil Signature Series 25,000 miles, API SN synthetic = 105,008 psi

13. 5W30 Joe Gibbs Driven LS30 Performance Motor Oil, synthetic = 104,487 psi

14. 10W30 Valvoline NSL (Not Street Legal) Conventional Racing Oil = 103,846 psi

15. 5W50 Motorcraft, API SN synthetic = 103,517 psi

16. 10W30 Valvoline VR1 Conventional Racing Oil (silver bottle) = 103,505 psi ( o tym oleju też wspominałem, chociaż nie wiem jeszcze czy ten do kupienia u nas to jest na pewno to samo, poza tym teraz są inne lepkości i nie wiem czy się zmieniło coś od roku czy to są zupełnie inne niedostępne oleje).

17. 5W30 Amsoil Series 3000 Heavy Duty Diesel Oil synthetic, = 102,642 psi
wybitny olej jak na Diesla (i benzyny też) nawet jest do kupienia u nas [link widoczny dla zalogowanych]

19. 10W30 Valvoline VR1 Synthetic Racing Oil, API SL (black bottle) = 101,139 psi

21. 5W30 Chevron Supreme, API SN conventional = 100,011 psi

22. 5W20 Castrol Edge with Titanium, API SN synthetic = 99,983 psi

23. 5W30 Pennzoil Platinum, API SN synthetic = 99,949 psi

25. 5W30 Pennzoil “Ultra” Platinum, Pure Plus Technology, made from pure natural gas, API SN = 99,039 psi

28. 10W30 Amsoil Dominator Racing Oil synthetic = 97,118 psi

30. 20W50 Castrol GTX, API SN conventional = 96,514 psi

31. 30 wt Red Line Race Oil synthetic = 96,470 psi

32. 0W20 Mobil 1 Advanced Fuel Economy, API SN synthetic = 96,364 psi

33. 5W30 Quaker State Ultimate Durability, API SN synthetic = 95,920 psi

34. 5W30 Castrol Edge with Titanium, API SN synthetic = 95,717 psi

36. 5W20 Castrol GTX, API SN conventional = 95,543 psi

37. 5W30 Castrol GTX ,API SN conventional = 95,392 psi

38. 10W30 Amsoil Z-Rod Oil synthetic = 95,360 psi

39. 5W30 Havoline, API SN conventional = 95,098 psi

40. 5W30 Valvoline SynPower, API SN synthetic = 94,942 psi

- dalej już są oleje dobre, te były bardzo dobre a na samej górze wybitne. Różnice kilu % są pomijalne w granicach błędu pomiarowego.

Trochę szkoda, że wszystkie oscylują koło SAE30, jaj bym mimo wszystko wolał 40 Smile poszukam jeszce innych zestawień.

- jeszcze o oleju z tej grupy też pisałem ale o innej lepkości:

45. 10W40 Mobil 1 Racing 4T, four stroke Motorcycle oil, synthetic = 93,661 psi
[link widoczny dla zalogowanych]
Nie wiem cemu jest ciagle rozbieżnośc między tym co w sprzedaży wyglądem bytelki, lepkoscią a ym co na oficjalnych stronach. Czy to są te samo oleje, nowe opakowania czy co. Dodatkowe zamieszanie tylko ale o to chodzi, żeby klient się pogubuł chyba.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
hardcor




Dołączył: 20 Sty 2013
Posty: 153
Przeczytał: 11 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Nałęczów/Lublin

PostWysłany: Śro 16:01, 19 Lis 2014    Temat postu:

Jak kiedyś szukałem oleju do samochodu (obecnie Valvoline10W60) to znalazłem tą stronę, może się komuś przyda: [link widoczny dla zalogowanych]
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Marcin-organizator




Dołączył: 18 Sty 2014
Posty: 367
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Lebork

PostWysłany: Śro 18:14, 19 Lis 2014    Temat postu:

Zacytuje klasyka: a co na to lekarz?

Wieksza wiekszosc ludzi na tym forum i podobnych ma przecwiczone ze soviet najlepiej sprawuje sie na Lubro , i to nie którzy w takich warunkach cwiczyli ze szkodac gadac...co nie którym jeszcze do dzis zgrzyta piasek w zebach po tegorocznym "Hubalu" i nie wystygły hamulce po "Cieszynie" ,a sprzegło dalej smierdzi po "Łajsie". A mówie tylko o imprezach na których ja byłem .

Mówimy cały czas o silniku skonstruowanym na poczatku lat 30 gdzie podejrzewam ze najlepsze oleje które były wtedy były dostepne nie dorastały do piet tym najgorszym dostepnym dzis , a o syntetykach to mysle ze nawet nikt nie snił , a wymiana była przewidziana co 2000km.

A ty chcesz wlac olej o klasyfikacji "API CI-4+"???

Ja wiem znów cytujac klasyka :kto bogatemu zabroni , tylko wytłumacz mi po co?
ile kilometrów rocznie masz zamiar robic tym motocyklem? co ile kilometrów robic wymiane? w jakich warunkach?szosa , teren , ciezki teren, solo , z koszem?
Powrót do góry
Zobacz profil autora
gobert
Moderator



Dołączył: 15 Kwi 2009
Posty: 848
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Śro 18:55, 19 Lis 2014    Temat postu:

A co Odzio sądzisz o takim oleju?
[link widoczny dla zalogowanych]

Czy to zwykły chwyt marketingowe, żeby zarobić na weteranach?
Banieczka śliczna jak z epoki...


Ostatnio zmieniony przez gobert dnia Śro 18:56, 19 Lis 2014, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Adam M.




Dołączył: 15 Mar 2010
Posty: 526
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Śro 19:12, 19 Lis 2014    Temat postu:

Wyglada na to ze ma zwiekszona ilosc zwiazkow cynku wplywajacych na mniejsze zuzycie czesci ukladu rozrzadu, choc sprytnie o tym nie pisza.
Poza tym - normalny mineral.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Cyrograf15




Dołączył: 10 Kwi 2010
Posty: 3932
Przeczytał: 19 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Kraków

PostWysłany: Śro 19:24, 19 Lis 2014    Temat postu:

Dla Odzia się nie nada. Tam jest napisane że zalecany do silników wyprodukowanych przed 1980, a Odzio dopiero co wyprodukował własny silnik.

Wojtek
Powrót do góry
Zobacz profil autora
odzio




Dołączył: 15 Paź 2013
Posty: 378
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Toruń

PostWysłany: Śro 21:41, 19 Lis 2014    Temat postu:

Adam M. napisał:
Wyglada na to ze ma zwiekszona ilosc zwiazkow cynku wplywajacych na mniejsze zuzycie czesci ukladu rozrzadu, choc sprytnie o tym nie pisza.


- tak można wywnioskować po tym, że ten Castrol nie polecany jest do katalizatorów i że ma "starsze technologicznie sformułowane dodatki". Całkiem możliwe to nawet jest dobry olej. Na angielskiej stronce są same ogólniki, że niewiele człowiek wywnioskuje, typu, że za mało detergentów źle i za dużo też nie dobrze i że to jest optymalna mieszanka. On jest w klasie API SE, więc generalnie powinien wystarczyć dla ruska ALE pytanie jest takie, czy nawet rusek by nie skorzystał na olejach wyższej klasy.

Od "za mocnego" filmu olejowego niż znano to kilka dekad temu nic złego się chyba silnikowi nie stanie Smile Ten Classic to jest na obecne standardy badziewny olej, ładnie opakowany w bańkę, którym byś sobie załatwił nawet starego Golfa. Na pewno "wystarczy" do ruska ale mnie interesuje czy jakiś współczesny dobry olej nie przedłuży znacznie okresu międzyremontowego w rusku i podejrzewam, że jest na to spora szansa.

cytat na temat Lubro teraz : Lubro przeznaczony jest do stosowania w czterosuwowych silnikach benzynowych starszych typów, w których producent zaleca stosowanie olejów w klasie wg API SF, SE lub niższych. "

- podobna klasa i podobna kwestia - na pewno ten olej spełnia wymagania ruska ale czy to jest najlepszy olej jaki można dziś znaleźć? Wlanie takiego oleju to jakby zapomnieć o całej technologii i wiedzy jaka się pojawiła po latach 70/80.

Jak nikt nie lał przede mną rejsowego porządnego oleju to może będę pierwszy i wam powiem potem jak i co. Ale trzeba być czujnym, bo nie wszystkie modyfikacje oleju są na rękę starszym maszynom - przykłąd z osobną klasą olejów o wydłużonych okresach. Jest ryzyko, że czegoś nie wezmę pod uwagę i zobaczę to dopiero po silniku. Bezpieczniej jest wlać zwykły olej w starej technologii i nie kombinować - ale ja chcę trochę pokombinować właśnie Smile

U nas jakieś Lubro króluje w najniższej klasie oleju jaką można na półce znaleźć i to tylko dlatego, że jest gęsty i że "taki wystarczy".
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Cyrograf15




Dołączył: 10 Kwi 2010
Posty: 3932
Przeczytał: 19 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Kraków

PostWysłany: Śro 21:54, 19 Lis 2014    Temat postu:

Lubro króluje bo to taki olej jaki ma być do tego silnika.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Marcin-organizator




Dołączył: 18 Sty 2014
Posty: 367
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Lebork

PostWysłany: Śro 21:54, 19 Lis 2014    Temat postu:

odzio napisał:

cytat na temat Lubro teraz : Lubro przeznaczony jest do stosowania w czterosuwowych silnikach benzynowych starszych typów, w których producent zaleca stosowanie olejów w klasie wg API SF, SE lub niższych. "
- podobna klasa i podobna kwestia - na pewno ten olej spełnia wymagania ruska ale czy to jest najlepszy olej jaki można dziś znaleźć? Wlanie takiego oleju to jakby zapomnieć o całej technologii i wiedzy jaka się pojawiła po latach 70/80.
U nas jakieś Lubro króluje w najniższej klasie oleju jaką można na półce znaleźć i to tylko dlatego, że jest gęsty i że "taki wystarczy".


Jeszcze raz pytam i czekam na odpowiedz:
-jaki przebiegi roczne masz zamiar robic tym motocyklem?
-co ile kilometrów wymiana?
-w jakich warunkach?

Jaka klasa API jest zalecana do sovieta?

I ostatnia kwestia :
Jak juz pisałem wczesniej , wielu ludzi juz dawno udowodniło ze Lubro wystarczy...


Ostatnio zmieniony przez Marcin-organizator dnia Śro 21:59, 19 Lis 2014, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Prince




Dołączył: 15 Kwi 2009
Posty: 3491
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Kraków <-> Warszawa

PostWysłany: Śro 22:16, 19 Lis 2014    Temat postu:

Ta cała krucjata olejowa to pewnie próba odpowiedzi na pytanie który każdy z nas sobie w ten czy inny sposób zadawał- czyli " Co zrobić żeby ten paździoch jeździł na tyle długo żebym w tym gównie nie musiał robić kolejnej generalki" . Lub w innej, naiwniejszej formie " Zrobie absolutnie wszystko zeby ten silnik spisywał sie jak japonia"

Sie nie na. Ale co się człek przy okazji naumie, dowie i wyczyta- to jego Wink

Szczerze mówiąc jestem fanem pełnych syntetyków. Czasem robią cuda z silnikiem. Ale nie do ruska. Bo to się nie opyla.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
odzio




Dołączył: 15 Paź 2013
Posty: 378
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Toruń

PostWysłany: Śro 23:08, 19 Lis 2014    Temat postu:

Cytat:
-jaki przebiegi roczne masz zamiar robic tym motocyklem?


- duża niewiadoma, naprawdę nie mam pojęcia ale raczej dużo nie nakręcę.

Cytat:
-co ile kilometrów wymiana?


- jeszcze nie doczytałem manuali, zdaje się co 2kkm jest mowa ale to nie z powodu załamania się właściwosci chem oleju tyko z powodu opiłków. Jak wiesz jestem fanem filtrowania, bo to moim zdaniem zaskakująco prosto działa i jest efektywne. Będę monitorować sytuację i na bieżąco wyciągać wnioski. Na pewno na początku zrobię pierwsze wymiany niezależnie od filtrowania ale być może dojdę do wniosków, że mogę spokojnie przewalać 2kkm. Bo zakładając przefiltrowany olej, który w każdym samochodzie dalej by służył i czystą miskę - co jeszcze mogłoby mnie skłonić do wylania oleju, który zachowuje wszystkie właściwości przez 10kkm?

Cytat:
-w jakich warunkach?


jazda? Raczej szosa bez dzikowania, bo ten motor solo jak dla mnie ma dużą moc, być może czasami lekki teren, chociaż przyspieszenia lubię Smile

Cytat:
Jaka klasa API jest zalecana do sovieta?


- jakaś absurdalnie niska, no i tu jest problem, bo czym innym jest zalecenie lekarza brania konkretnego leku obok zupełnie innego, który może przynieść szkodę w danej sytuacji; a czym innym jest skala olejów, gdzie coraz wyższe są coraz lepsze i generalnie kompatybilne w dół. Zalecenia traktuję jako minimalne - co znaczy, że lepszy olej może przynieść więcej korzyści.

To może ja zapytam: co się stanie jak wleję do rucholiny olej typu "do wymagających warunków", który tworzy super mocny film w porównaniu do olejów typu "el cheapo" (tanich) i ma zwiększone właściwości antyzużyciowe? Jeśli masz problem z tym, że zamiast Lubo 40zł zapłacę nawet 100 czy 120zł to dam radę (chociaż już niedługo, bo ruszczynowóz mnie wykOOńczy jednak Smile

zobacz jaki tu masz wybór olejów najwyższej klasy: [link widoczny dla zalogowanych] nawet prawie odpowiednik Syrenki 103-Lubro się znajdzie 15W50. Biorę pod uwagę 10W40 i ewentualnie 15W50 (na upały, korki itd). W oldtimerach smarowanie rozbryzgowe i przyleganie odgrywa jakąś rolę, więc mogę przyjąć, że olej gęsty w butelce ma jakieś drobne plusy zanim się nagrzeje. W opise do tego 300V 15W50 jest Type of use: Endurance - Rally - GT - Historic racing cars.

Jeśli światowej klasy odporność na zużycie cię nie interesuje to może chociaż na rozcieńczanie benzyną albo na przegrzanie? Naprawdę nic za co warto by dać kilka dyszek? No ale jak się ma problem z brakiem filtra i trzeba ciągle wylewać dobry chemicznie olej to się nie dziwię, bo szybko się z kilku dyszek zrobią tysiące.

No nic, zrobimy porównanie - zupa z Lubro i z opiłków kontra filtrowany olej rejsowy. 100zł więcej mnie to będzie kosztowało - 50zł na Pompkę Odzia ze szrotu (licząc z nowym porządnym współczesnym filtrem do oleju) i kilka dych więcej na jakiś olej z czołówek rankingów...
Ten sam olej mógłbym wlać do dobrego samochodu - a wy nalać Lubro i zatkać filtr oleju nie moglibyście. Tylko rusek to by wytrzymał ale też nie długo.


Ostatnio zmieniony przez odzio dnia Śro 23:14, 19 Lis 2014, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Michal_




Dołączył: 08 Kwi 2013
Posty: 423
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Szczecin/wieś spod Hrubieszowa

PostWysłany: Śro 23:33, 19 Lis 2014    Temat postu:

Najlepszym olejem nie zrekompensujesz tego gówna z którego rusek jest zrobiony, a i tak wcześniej coś jebnie nie ze zużycia tylko z w/w gówna albo przez jakiegoś fachmana co spartolił robotę, a na początku wyglądało tiptop.

A jak jesteś odzio fanem filtrowania to polecę Ci kolejny raz filtr na wejściu i teraz jako argument za bo z tego co pamiętam to miałeś opory do tego rozwiązania, to obczaj sobie jak wygląda powszechnie montowany filtr od smarta w górniakach, a tam pompa ma trochę inna wydajność, jest kontrolka ciśnienia, ba nawet niektórzy mają wskaźniki ciśnienia, jakoś nikomu tego filtra nie rozerwało i nie narzekają na brak smarowania.

Ja mam w dolniaku wycięty wkład filtra samochodowego, taki aby był jak największy w gł misce (powierzchnia dużo większa od smartowego) i zanim się on zasyfi to i tak mi się silnik rozpadnie...
Powrót do góry
Zobacz profil autora
odzio




Dołączył: 15 Paź 2013
Posty: 378
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Toruń

PostWysłany: Czw 0:00, 20 Lis 2014    Temat postu:

Michal_ napisał:

Ja mam w dolniaku wycięty wkład filtra samochodowego, taki aby był jak największy w gł misce (powierzchnia dużo większa od smartowego) i zanim się on zasyfi to i tak mi się silnik rozpadnie...


- to już mnie trochę bardziej przekonuje. Masz do tego głęboką miskę i pompę Urala? Masz wkład filtra do jakiegoś filtra z wymiennym wkładem? Z olejem o jakiej lepkości ci to chodzi?
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum www.kolyaska.fora.pl Strona Główna -> Mechanika Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3, 4, 5, 6  Następny
Strona 5 z 6

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
Regulamin