Forum www.kolyaska.fora.pl Strona Główna www.kolyaska.fora.pl
Motocykle radzieckie
 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy    GalerieGalerie   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

K750 po remoncie i dupa blada
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3, 4, 5, 6, 7, 8  Następny
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum www.kolyaska.fora.pl Strona Główna -> Mechanika
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Adam M.




Dołączył: 15 Mar 2010
Posty: 526
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Sob 19:46, 04 Maj 2013    Temat postu:

Nie chodzi bo olej w komorze spalania natychmiast zarzuca swiece.
Wracajac do pierscieni to czy twoj drugi pierscien ma takie samo podciecie jak ten na zdjeciu, ktore pokazales ?
Czy nie jest czasem sciety ukosnie od strony scianki cylindra ?
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Hius




Dołączył: 06 Cze 2009
Posty: 1095
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Trzebownisko k/ Rzeszowa

PostWysłany: Sob 19:54, 04 Maj 2013    Temat postu:

A no właśnie o tym mówię ten drugi pierścień od lewej ten z podcięciem jest odwrotnie niż być powinien .
O pierścieniach mogę doktorat bez mała napisać ten drugi ma podcięcie proste tam nie ma nic skośnego po prostu lepiej zgarnia olej jak jest właściwie założony czyli podcięciem do dołu,inaczej to nie zgarnia oleju ale go tłoczy w drugą stronę czyli pompuje na w stronę świecy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
mariuszbzo




Dołączył: 19 Lip 2012
Posty: 69
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Sob 20:35, 04 Maj 2013    Temat postu:

dobra , jutro pierścieniami spróbuję się zająć jak tylko znajdę chwilkę na ucieczkę do garażu i dam znać jak poszło
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Dawid1981
Gość






PostWysłany: Nie 8:11, 05 Maj 2013    Temat postu:

Hius napisał:
A no właśnie o tym mówię ten drugi pierścień od lewej ten z podcięciem jest odwrotnie niż być powinien .
O pierścieniach mogę doktorat bez mała napisać ten drugi ma podcięcie proste tam nie ma nic skośnego po prostu lepiej zgarnia olej jak jest właściwie założony czyli podcięciem do dołu,inaczej to nie zgarnia oleju ale go tłoczy w drugą stronę czyli pompuje na w stronę świecy


Dokladnie tak-pierscionek podcieciem w dól - ale to szkolny blądSmile))))
Co do sciagania kabli ze swiecy na elektronicznym zaplonie to nawet tego nie rób bo moze sie od razu spalic:)))) .Jak juz chcesz wylaczyc garnek na elektroniku to wlozyc jeden koniec kabla pod kapturek swiecy a drugi do masy a kable na swiecech maja byc ciagle zalozone na pracy.


Ostatnio zmieniony przez Dawid1981 dnia Nie 8:33, 05 Maj 2013, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
grzeh750




Dołączył: 13 Wrz 2009
Posty: 1508
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Łask-Kolumna

PostWysłany: Nie 15:53, 05 Maj 2013    Temat postu:

mariuszbzo napisał:
ja już cuda wyprawiałem z tą mieszanką. powkręcałem na maksa obie śruby regulacyjne , później powoli wykręcałem, próbowałem na ubogiej mieszance i chyba w każdy możliwy sposób. Może miał ktoś przejścia z tymi gaźnikami ? Może jest na nie jakiś magiczny sposób ?

Ja tam w cuda i magię nie wierzę, ale przejścia z tymi gaźnikami miałem, zaraz po zakupie za hrena nie chciały pracować jak należy, jebutnąłem je na półkę i założyłem stare, po pół roku założyłem chinole z powrotem, bo się przestałem na nie gniewać i zagadało od pierwszego, parę lat już na nich jeżdżę i nie ma problemów, może to jest właśnie ta magia o którą się modlisz? Trza im dać do zrozumienia kto tu rządzi. Laughing Laughing
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Rura




Dołączył: 27 Cze 2012
Posty: 423
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Szczecin

PostWysłany: Nie 21:01, 05 Maj 2013    Temat postu:

Oczywiście Dawid ma rację. Gdzieś mi umknęło, że Ty elektronika masz. Mój babol.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
michal




Dołączył: 24 Lut 2012
Posty: 72
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Chelm/Pittsburgh

PostWysłany: Pon 3:20, 06 Maj 2013    Temat postu:

A o to epizody z mojego odpalania dolniaczka. Okopalem sie do bolu, raz prawa , raz lewa noga i nic. Z pol dnia minelo i dalej nic.Gazniki zmieniam itd i nic. W koncu sie wkurzylem i na pych wzialem gada .I od tamtej pory nigdy juz nie musialem pchac. Odpala z kopa bez problemu.
Nastepna przygoda z odpalaniem podobna. Okopalem sie do bolu. Co wstrzynke paliwko do cylindra to odpali i gasnie a do tego zaslona dymna taka ze wojsko powinno kupic ode mnie sprzeta jako swiece dymna bo nic nie bylo widac w promieniu kilku domow. Sciagnalem glowice a tam dziury wypalone w tlokach. A silnik mial byc w idealnym stanie. Sprzedajacy tak twierdzil.
Sprawdz tez przewody wysokiego napiecia.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
mariuszbzo




Dołączył: 19 Lip 2012
Posty: 69
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Pon 8:07, 06 Maj 2013    Temat postu:

przewody nowe od maluszka kupiłem, dopasowane do cewki biazet cz101, ale zamienię dzisiaj i przy okazji nowe świece też sprawdzę, wczoraj zdjąłem cylinder obejrzałem wszystko dokładnie , nie widać w środku nic niepokojącego, pierścień wstawiłem jak trzeba, po kilku kopniakach odpaliłem i sprawa wygląda tak:
lewy garnek gorący ładnie chodzi, prawy delikatnie ciepły nie pluje juz olejem, ale chyba
nie chodzi, no moze poza kilkoma strzałami z tłumika, które ustały jak mu mieszankę trochę zubożyłem. Temat jest o tyle ciekawy że silnik zaskakuje dopiero jak przeleje oba gaźniki i włączę ssanie na obu, jak wyłączam ssanie w lewym to gaśnie.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Michal_




Dołączył: 08 Kwi 2013
Posty: 423
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Szczecin/wieś spod Hrubieszowa

PostWysłany: Pon 8:41, 06 Maj 2013    Temat postu:

Jak mu zubożyłeś to przestał całkiem chodzić, ewidentnie gaziory nie ustawione, lewego narazie nie ruszaj, sprawdz tylko świece na prawym bo mogła się obrazić jak jej olej podawałeś zamiast paliwka.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Dawid1981
Gość






PostWysłany: Pon 8:59, 06 Maj 2013    Temat postu:

mariuszbzo napisał:
przewody nowe od maluszka kupiłem, dopasowane do cewki biazet cz101, ale zamienię dzisiaj i przy okazji nowe świece też sprawdzę, wczoraj zdjąłem cylinder obejrzałem wszystko dokładnie , nie widać w środku nic niepokojącego, pierścień wstawiłem jak trzeba, po kilku kopniakach odpaliłem i sprawa wygląda tak:
lewy garnek gorący ładnie chodzi, prawy delikatnie ciepły nie pluje juz olejem, ale chyba
nie chodzi, no moze poza kilkoma strzałami z tłumika, które ustały jak mu mieszankę trochę zubożyłem. Temat jest o tyle ciekawy że silnik zaskakuje dopiero jak przeleje oba gaźniki i włączę ssanie na obu, jak wyłączam ssanie w lewym to gaśnie.


Na gaznikach k68 jest tak ze jak ci sie przytka paprochem dysza glowna i wlaczysz ssanie to da sie jechac.Ja tak robilem jak na trasie mnie podbilo na wyboju i zaciagnol jakiegos paprocha mimo ze filtry mialem:)) to wtedy gasl ten garnek i wyciagalem ssanie i przy mocniejszym odkreceniu manetki normalnie sie jechalo.
A jak chce swiece wyczyscic to jak jade trasa wyciagam 2 ssania na chwile i sa czysciutkie Smile))
Czyli wez rozbierz te gazniki i zobacz dysze glowne czy nie sa zatkane Smile.
Odnosnie regulacji masz tutaj kilka wskazówek:
http://www.kolyaska.fora.pl/mechanika,7/brak-wolnych-obrotow-wyrzucanie-paliwa-przez-wydech,2794.html


Ostatnio zmieniony przez Dawid1981 dnia Pon 9:05, 06 Maj 2013, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
mariuszbzo




Dołączył: 19 Lip 2012
Posty: 69
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Wto 14:08, 07 Maj 2013    Temat postu:

Witam wszystkich,
rozebrałem cylindry, zamieniłem pierścienie tak jak powinny być, w środku wszystko wyglądało dobrze , żadnych przetarć , nic nie pękło, złożyłem wszystko do kupy, przy okazji wymieniłem też i świece, przelałem obydwa gaźniki (K68) i skopa, drugi cylinder załapał po kilku chwilach, wyrzygał i wypalił jeszcze resztki oleju z rury, ale palą teraz obydwa gary i nawet chińskie gaźniki ładnie załapały.
Wczoraj wstępnie je wyregulowałem bo już czasu nie miałem na pełną regulację, ale wygląda na to że wszystko śmiga.
Niepokoi mnie jeszcze jedno: przez około 10 sekund po odpaleniu ma podwyższone obroty , później już się uspokaja, czy to wina przelania gaźników czy gdzies indziej można się dopatrywać powodu ?
Póki co bardzo dziękuję wszystkim za pomoc. Bez Was ludziska pewnie nigdy bym nie uruchomił mojej Katarzyny Smile
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Adam M.




Dołączył: 15 Mar 2010
Posty: 526
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Wto 15:55, 07 Maj 2013    Temat postu:

Dobrze ze sam wpadles na pomysl zmiany swiec.
Ta z lewego cylka po zalaniu olejem i tak byla do wyrzucenia, a zapomnialem o tym napisac.
To 10 sek to za duzo paliwka po przelaniu gaznikow.
Ustawiaj gazniki na rozgrzanym silniku.


Ostatnio zmieniony przez Adam M. dnia Wto 15:56, 07 Maj 2013, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Hius




Dołączył: 06 Cze 2009
Posty: 1095
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Trzebownisko k/ Rzeszowa

PostWysłany: Wto 18:26, 07 Maj 2013    Temat postu:

Dobra dobra tak czy siak ale flaszka się należy za pierścienie .
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Dawid1981
Gość






PostWysłany: Wto 19:21, 07 Maj 2013    Temat postu:

Swiecy po zalaniu olejem czy paliwem wcale nie trzeba wyrzucac jak byla nowa .Wystarczy tylko je umyc w benzynie i polozyc na gazie na 20 min zeby sie wypalily i w 80% udaje sie ze bedzie dzialac ponownie.
Kiedys nawet w cbr600 tak zrobilem bo wlasciciel sobie zapalal w zimie moto na 2 min i gasil.Swiece wowczas nie osiagaja temperatury wypalenia i nastepuje jej zanieczyszczenie i brak iskry-wymylem wypalilem i od strzala zagadal sprzet.
Powrót do góry
mariuszbzo




Dołączył: 19 Lip 2012
Posty: 69
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Wto 21:01, 07 Maj 2013    Temat postu:

no flacha ze mnie leci na pewno, dzięki Very Happy jeszcze mnie tylko zastanawia jedno a mianowicie fakt ze gad zaskakuje tylko po porzadnym przelaniu gaźników a i czasem zamiast odpalic to jeszcze mi w gaźnik szczeli. Czy to tylko kwestia samych gaźników czy zapłon mogłem źle ustawić ?
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum www.kolyaska.fora.pl Strona Główna -> Mechanika Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3, 4, 5, 6, 7, 8  Następny
Strona 3 z 8

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
Regulamin