www.kolyaska.fora.pl

shperak

Hej ,
Mam pytanie odnosnie aparatu zaplonowego. Czy w przypadku zastosowania instalacji 12v komplet z malucha ( regiel i pradnica ) trzeba przerabiac aparat zaplonowy ?? ( oprocz wymiany kondensatora ) dodam ze mam cewke jednostrzalowa i oryginalny aparat.

Dawid1981 · Gość

Nie trzeba i nie regiel tylko regler:))))

Dawid1981 · Gość

Ale jak juz masz 12V to wywal ten aparat do kosza na zapas i zakladaj zapon od Prametiego a nie pozalujesz:)))).Zamaiata rewelacyjnie na tym:)))

Cyrograf15

Te zapłony elektronicznie fajnie pracują tylko zwykle krótko.
Wojtek

Dawid1981 · Gość

Cyrograf15

Takie przebiegi robiłem nie zaglądając do palca i kopułki. Jak dla mnie bez rewelacji. Cała modyfikacja polega na zastąpieniu elementów elementami o wyższej temperaturze pracy. Znaczy koszt elektroniki wzrósł miej więcej z 30 zł do 40 zł. Moim zdaniem cena gotowego mało adekwatna do kosztów. A że Centuś krakowski jestem nikt mnie do tego nie przekona. Może gdyby to było sterowane z zamachu a nie wałka to bym się zastanawiał.
Wojtek

Michal_

Ale co by nie pisać dla ludzu który nie umie obsługiwać standardowego przyspieszacza, albo takich jak ja, czy Dawid i przypuszczam wielu innych, którzy wolą jednak jak im silniki prawidłowo działają to nie ma o czym dyskutować.

ps: mój elektronik (Ukraina także bez reklamy dla PoTomka) mimo nikłego przebiegu ma się świetnie, a wysokich temperatur doświadczył.

klapek1328

elektronik jest fajny ale pod warunkiem że w koszu w zapasie jest mechaniczny. ja mam mechaniczny i zazdroszczę klapkowi braku obsługi swojego.

Michal_

A dlaczego w zapasie ma być mechaniczny? Cool

klapek1328

na wszelki wypadek Wink

Dawid1981 · Gość

Tez jezdzilem na mechanicznym i na wzmacniaczu iskry digitech i to byla wielka porazka:))).Ale jak tam wolicie bo ja nic innego nie zaloze do ruchola.
Tak samo jak nie wloze innego tloka jak tylko 126p .W sobote poskladalem silnik po peknieciu walu -nowe zawory ,cylindry,tloki wal itd jeden kop i jazda od razu na trase:))).Pierwsze 40 km i przerwa na stygniecie 20 min,nastepne 30 i stygniecie,nastepne 40 i stygniecie a pozniej juz go przestalo trzymac i lekko zaczol jechac ,pieknie przyspieszac i bardzo mocny.Zrobilem 160 km i pieknie zamiata juz w tej chwili.Zrobie jeszcze 100km ,wymienie olej i koniec docierania:)))) -deska i ani dymka.
A na almocie czy radzieckich tlokach mozna zapomniec o takim przebiegu sytuacji po odpaleniu silnika .To tyle a teraz mnie zlinczujcie hahaha

shperak

A jak macie rozwiązana instalacje dajecie + na rame , czy odwracacie i dajecie minus na ramę. przy zestawie fiatowskim ( prądnica i regiel )