www.kolyaska.fora.pl

mariuszbzo

z kopniakiem sobie poradziłem , odblokował się , jeżeli natomiast chodzi o pyrkotanie to zapalił dopiero jak mu strzykawką prosto w cylindry zapodałem benzyny.
Po zdjęciu kolektorów ssących sprawdzałem ze znajomym czy zasysa powietrze przez gaźniki, ja kopałem a on przyłożył dłoń do wlotu powietrza gaźnika , w obu zasysało i niby świece były wilgotne, więc paliwo raczej dochodziło, nie wiem o co mu chodzi i czego nie chce dłużej popyrkotać. Jakieś jeszcze pomysły ?

Adam M. · Dołączył: 15 Mar 2010 Posty: 526 Przeczytał: 0 tematów Ostrzeżeń: 0/3

Masz tam jakies ssanie ???
Czy masz w tych gaznikach regulacje poziomu paliwa ?

Zassaj najpierw porzadnie na zamknietym zaplonie, zaciagnietym ssaniu i przykrytym filtrze do tego gazniki przelane tak zeby z nich lecialo paliwo ( do tego naciskasz zatapiacz i trzymasz az paliwo leci po gazniku na zewnatrz - 3/4 kopy, potem startujesz na lekkim gazie, 2 kopy, jak niec sie nie dzieje to dajesz pelen gaz i kopa ze 2 razy.

Przed proba startu regulacja na linkach i sruby podnoszace przepustnice musza byc zupelnie odpuszczone, tak ze zaczynasz od przepustnic lezacych na dnie gaznikow, jak silnik zagada to podkrecasz sruby przepustnic ( nie powietrza ) tak zeby silnik chodzil, na obrotach nisko srednich.
Jak to sie stanie to dopiero mozesz opuscic troche obroty, wyregulowac linki i jechac na docieranie.

Dawid1981 · Gość

mariuszbzo

ssania to w tych gaźnikach nie uświadczysz, ale jutro popróbuję może jeszcze ze starymi gaźnikami , mam jeszcze na stanie K68 które działały na pewno.
Dawid chyba się źle zrozumieliśmy Smile

ja myślałem że mówiąc tarcza sterująca to masz na myśli to co jest przykręcone do bloku silnika, a z tego co teraz mówisz to miałeś na myśli tą tarczkę nakładaną na wałek , tak ?

Dawid1981 · Gość

mariuszbzo

dzięki wszystkim za pomoc, założyłem stare gaźniki K68 i chodzi, co prawda pali tylko na ssaniu, ale jeszcze ich nie ustawiałem bo są w opłakanym stanie i raczej będę próbował walczyć z nowymi chińczykami. Teraz rozbieram na czynniki pierwsze te chińczyki, wyczyszcze przemyję benzyną , może zaskoczą.

Pojawił się kolejny problem, może ktoś zna rozwiązanie:
W przypływie emocji i chęci ulepszenia mojej Katarzyny wsadziłem jej pompę oleju dnieprowską jak by nie patrzeć bardziej wydajną od kaśkowej, czy to może być powodem dosłownie rzygania z prawej rury wydechowej olejem ???
Z lewej ładnie wszystko wygląda, no może poza faktem, że do lewego cylindra nie można się dotknąć taki on gorący, i po kilku minutach pracy zaczyna się z niego dymić, prawy natomiast tylko cieplutki i nawet po 10 minutach pracy bez problemu całą dłonią można dotknąć do głowicy i cylindra

Dodam jeszcze że szlif cylindrów był robiony, tłoki mam z ALMOTu , a pierścienie z firmy BLUS M.K.

Adam M. · Dołączył: 15 Mar 2010 Posty: 526 Przeczytał: 0 tematów Ostrzeżeń: 0/3

Jak olej rzyga z rury wydechowej to dostaje sie do komory spalania - sciagaj cylinder i sprawdz co sie dzieje. Dla mnie wyglada na odwrotnie zalozony pierscien ( jesli to mozliwe ). Jak skladales cylindry z tlokami, czy cylindry byly honowane po szlifie ?
Nie rob za wielu prob na wolnych obrotach bez obciazania silnika.

Dawid1981 · Gość

Dlatego nigdy w zyciu nie zaloze do dolnika nic innego jak tylko tloki z malucha i pierscienie primy bo jak jest taki zestaw to sie zapomina o jakichkolwiek tego typu problemach .Koniec kropka:)))
A odnosnie pompy to jak juz by bylo cos nie tak to z lewego gara by plulo olejem bo prawy rozbryzgowo smarowany.

Michal_

chodzi CI tylko lewy garnek!!!

co też wpłynęło na problemy z uruchomieniem na nieregulowanych kitajcach

mariuszbzo

raczej oba chodzą , jak wyłączam ssanie w prawym to słychać zmianę w obrotach, a pierścienie wsadziłem dokładnie tak i w takiej kolejności jak na zdjęciu:
[link widoczny dla zalogowanych]
tylko akurat te to są z almotu.

klapek

Chłopie czytam i nie wierzę... Po 10ciu minutach na cylindrze jajka się smaży, a nie ręką głaszcze. Cylinder w ogóle Ci nie pracuje, a to co wypływa to na pewno benzyna z olejem...

mariuszbzo

Rura

A łącznika nie masz wydechu czasem? Ściągnij sobie z lewego gara fajkę w trakcie pracy i ją zmasuj jakąś świecą, zobaczysz jak Ci prawy chodzi, bo jak dla mnie i Kolegów powyżej, to on wcale nie pracuje.

mariuszbzo

ok, jutro popatrzę ten prawy garnek , może rzeczywiście on nie chodzi, ale dlaczego może nie działać , jakieś pomysły ? iskra jest na pewno, paliwo teoretycznie też jest, więc co ???

Hius

Olejowo zgarniający pierścień jest chyba odwrotnie założony albo mi gorzała mózg wypaliła ale podcięcie powinno być w stronę dołu czyli pierścieni olejowych.
Tak jakoś z tego zdjęcia wynika