Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
balu
Dołączył: 19 Lis 2010 Posty: 408 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Jasło
|
Wysłany: Pią 6:58, 03 Paź 2014 Temat postu: |
|
|
Przy samym wyjściu z cycla na zakręcie zaraz będzie się wypalać i zmieniać kolor. Malowałem takim na 900 stopni. Reszta wytrzymuje. ale to też nie jest tak że pomalujesz zapalisz i wypali. Troszkę pośmigasz. |
|
Powrót do góry |
|
 |
profss
Dołączył: 15 Paź 2010 Posty: 328 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Twardogóra-Dolnośląskie
|
Wysłany: Sob 20:36, 04 Paź 2014 Temat postu: |
|
|
Dzisiaj w przypływie natchnienia troche sie pobawiłem [link widoczny dla zalogowanych]
zaczęło siąpić spod skrzyni,okazało się ze dziwnym trafem spadła sprężyna z zimeringu po 7000km,przy okazji wymieniłem skrzynie z oryginalnej wańkowej na skrzynie po gruntownym remoncie,do wymiany poszły tez tarcze sprzęgłowe te które były przejechały 7000km i po rozkręceniu sprzęgła okazało się ze nie biorą całą powierzchnia tylko około 1 tarcza 50% a 2 około 30%,nie wyczuwałem ślizgania się sprzęgła ale na innych tarczach jeszcze z ponoć starej produkcji jest kolosalna różnica dużo lepiej łapie i nie ma żadnych szarpnięć przy ruszaniu jak na poprzednich tarczach
Ostatnio zmieniony przez profss dnia Sob 20:44, 04 Paź 2014, w całości zmieniany 2 razy |
|
Powrót do góry |
|
 |
Hius
Dołączył: 06 Cze 2009 Posty: 1095 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Trzebownisko k/ Rzeszowa
|
Wysłany: Nie 18:28, 05 Paź 2014 Temat postu: |
|
|
Kolego Profss jestem z Ciebie bardzo dumny |
|
Powrót do góry |
|
 |
Cyrograf15
Dołączył: 10 Kwi 2010 Posty: 4099 Przeczytał: 13 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Kraków
|
Wysłany: Nie 19:45, 05 Paź 2014 Temat postu: |
|
|
U mnie najprawdopodobniej właśnie z mufy kapie. W piątek dolałem 0,5 l oliwy, zrobiłem 500 km i ciśnienie jeszcze nie mruga. Znaczy nie muszę tam zaglądać
Wojtek |
|
Powrót do góry |
|
 |
Dawid1981 Gość
|
Wysłany: Nie 20:41, 05 Paź 2014 Temat postu: |
|
|
W sumie z takimi cudami sie nie spoatkalem ze sprezyna spadla .JAk juz to przy zakladaniu albo sciąganiu ale podczas pracy hmmmmmmmm.
JA w tym miejscu skracam zawsze sprezyne o 10mm i wiem ze jest wielu tego przeciwników ale od kilku tysięcy km z mojego ruska nawet kropla nie spadla na ziemie:)). |
|
Powrót do góry |
|
 |
balu
Dołączył: 19 Lis 2010 Posty: 408 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Jasło
|
Wysłany: Pon 8:16, 06 Paź 2014 Temat postu: |
|
|
A z odmy??  |
|
Powrót do góry |
|
 |
Dawid1981 Gość
|
Wysłany: Pon 8:55, 06 Paź 2014 Temat postu: |
|
|
Hehehehe zanim sie dotarl to cos tam kapnelo jak postawilem ale teraz napewno mniej.Jednak tam od czasu do czasu musi bo to pluca silnika:))) heheheh
Ostatnio zmieniony przez Dawid1981 dnia Pon 8:56, 06 Paź 2014, w całości zmieniany 1 raz |
|
Powrót do góry |
|
 |
profss
Dołączył: 15 Paź 2010 Posty: 328 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Twardogóra-Dolnośląskie
|
Wysłany: Pon 17:20, 06 Paź 2014 Temat postu: |
|
|
Dawid1981 napisał: | W sumie z takimi cudami sie nie spoatkalem ze sprezyna spadla .JAk juz to przy zakladaniu albo sciąganiu ale podczas pracy hmmmmmmmm.
JA w tym miejscu skracam zawsze sprezyne o 10mm i wiem ze jest wielu tego przeciwników ale od kilku tysięcy km z mojego ruska nawet kropla nie spadla na ziemie:)). |
Dawid ja tez byłem zaskoczony,wyciek pojawił się dopiero po około 6000 przebiegu myślałem ze to skrzynia się zlała bo nie była remontowana i pojawiło się mazidło pod spodem,ku mojemu zaskoczeniu po wymontowaniu skrzyni wyraźnie było widać ze spod zamachu siąpi oliwa,wiec rozkręcałem gada dalej aż pojawił się winowajca wycieku,a przy okazji wywaliłem skrzynie która pójdzie na stół operacyjny a w jej miejsce poszła świeżo po zabiegu  |
|
Powrót do góry |
|
 |
Dawid1981 Gość
|
Wysłany: Pią 19:39, 17 Paź 2014 Temat postu: |
|
|
Dzisiaj wziolem sie za moj kolejny silnik na zapas bo poprzedni juz smiga jak rakieta w ramie )).Tym razem cylindry tulejowane oczywiscie Krotoszyn ale nie na malucha a polonez1600 z ciekawosci ))).Luz na tloku 11 setek:))).Zaworki od t25 Paradowskich po lekkich podtoczeniach na zamek i nad grzybkiem.Luz w prowadnicach minimalny bo Potomek mi wyslal piekne nie zajechane cylinderki.Tloczki Gorzyce polszlif 80,1 i pierscienie prima.Usuniete wystajace zbyt wysoko i zatykajace kanaly dolotowe i wylotowe nadlewy prowadnic i toczone sworznie w srodku zeby odciazyc uklad korbowy.Tulejki w korbach na wytarczarce idealnie zrobione z minimalnymi lekkimi ryskami.Sworznie pasuja idealnie i4 otworki smarujace.Pofrezowalem leciutko gniazda i podocieralem zaworki.Wyszlo wszystko pieknie i jutro juz skladam silniczek:)))).
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych] |
|
Powrót do góry |
|
 |
Michal_
Dołączył: 08 Kwi 2013 Posty: 424 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Szczecin/wieś spod Hrubieszowa
|
Wysłany: Pią 23:52, 17 Paź 2014 Temat postu: |
|
|
tak, a jak się Ciebie Dawid radziłem rok temu odnośnie tulejowania poldka to mocno odradzałeś... a już nie pierwszy raz się z tym spotykam. |
|
Powrót do góry |
|
 |
Michal_
Dołączył: 08 Kwi 2013 Posty: 424 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Szczecin/wieś spod Hrubieszowa
|
Wysłany: Pią 23:55, 17 Paź 2014 Temat postu: |
|
|
Ale widać człowiek nie krowa. |
|
Powrót do góry |
|
 |
Prince
Dołączył: 15 Kwi 2009 Posty: 3491 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Kraków <-> Warszawa
|
Wysłany: Sob 7:32, 18 Paź 2014 Temat postu: |
|
|
Ja też. I szlifierze też z reguły odmówią. U podstawy zostaje tak mało materiału, że cylinder może tego nie znieść. Z ruskimi odlewami różnie jest. Na jednym będzie ładnie, na innych tuleja wyjdzie na wierzch. Niemniej silnik na tłokach poldzisława najładniej sie spisywał. Tylko pierścienie zjadały cylinder. W tulejach u Dawida ten problem odpada. |
|
Powrót do góry |
|
 |
Dawid1981 Gość
|
Wysłany: Sob 9:30, 18 Paź 2014 Temat postu: |
|
|
Michal_ napisał: | tak, a jak się Ciebie Dawid radziłem rok temu odnośnie tulejowania poldka to mocno odradzałeś... a już nie pierwszy raz się z tym spotykam. |
Odradzalem bo na radzieckich tulejach jest tak jak pisze Prince ze wyjedzie Ci cylinder za sezon 2 szlify a ja mam wytulejowany caly cylinder od nowa i jeszcze grubsza tuleja wcisnieta niz oryginal wiec zanim cos napiszesz to pomysl 2 razy.A jezeli chcesz tulejowac to nie od razu polonez.Ja mam kilka cylindrow wiec moge sobie bawic i wkladac co tam chce.
Na maluchu jest ogien i jest sprawdzone bo obecnie na tym smigam a poloneza wlozylem z ciekawosci i nadal nie jestem do konca przekonany bo odleglosc od osi sworznia jest troche mniejsza niz w maluchu ale tlok wiekszy i glowice mam juz splanowane 0,8mm i podebrane lekko pod zawory bo po skreceniu na próbę bez uszczelki juz lekko dobijaly do glowicy.
Kolejna wada poloneza jest taka ze juz nie poszalejesz ze szlifami a jak sie zrobi calosciowa tuleje na maluchu to jedziesz wszystkie szlify malucha ,pozniej mozesz almot a na koncu polonez wiec takie cylindry sa na lata jezeli wytrzymaja gniazda i prowadniki chyba ze pozniej nadwymiary zaworów.
Ostatnio zmieniony przez Dawid1981 dnia Sob 9:43, 18 Paź 2014, w całości zmieniany 2 razy |
|
Powrót do góry |
|
 |
Cyrograf15
Dołączył: 10 Kwi 2010 Posty: 4099 Przeczytał: 13 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Kraków
|
Wysłany: Sob 10:29, 18 Paź 2014 Temat postu: |
|
|
Nie ruszaj kształtu komory głowic. Lepiej dać kryzę pod cylinder.
Wojtek |
|
Powrót do góry |
|
 |
Michal_
Dołączył: 08 Kwi 2013 Posty: 424 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Szczecin/wieś spod Hrubieszowa
|
Wysłany: Sob 11:42, 18 Paź 2014 Temat postu: |
|
|
Ja nie mam kilku cylindrów, a też wkładam co chce
A dlaczego nie ruszać kształtu komory? Jak teraz wrócę na wieś to sobie takie wystrugam dla zabawy:
[link widoczny dla zalogowanych]
Ostatnio zmieniony przez Michal_ dnia Sob 11:43, 18 Paź 2014, w całości zmieniany 1 raz |
|
Powrót do góry |
|
 |
|