Forum www.kolyaska.fora.pl Strona Główna www.kolyaska.fora.pl
Motocykle radzieckie
 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy    GalerieGalerie   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

zaplon elektroniczny do emy
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3, 4, 5, 6
 
Napisz nowy temat   Ten temat jest zablokowany bez możliwości zmiany postów lub pisania odpowiedzi    Forum www.kolyaska.fora.pl Strona Główna -> Mechanika
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
odzio




Dołączył: 15 Paź 2013
Posty: 378
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Toruń

PostWysłany: Śro 12:46, 04 Gru 2013    Temat postu:

Cytat:
nie oceniam swoich konstrukcji na podstawie tego, że tranzystor wytrzyma spalenie przewodu zasilającego


dobra, zabezpieczenie to drugorzędny temat, mało istotny w sumie. Jak już się podłączy moduł do motoru to nie ma on znaczenia. W sumie tak naprawdę zabezpieczenie ma dla ciebie co najmniej równie duże znaczenie jak dla użytkownika - bo jak wraca zapłon do ciebie to nie wiesz czy padł sam czy ktoś go spalił ale mniejsza z tym, najwyżej koszty tego przerzucisz na klienta albo będziesz rozdlubywać żywicę zeby dojść co się stało w co nie wierzę.

Przekonałeś mnie, że nie da rady, bo byś musiał wstawić drogi i wolny tranzystor, który wytrzyma zwarcie ale padnie akmulator albo przewód. Jeśli to jest jedyny sposób na zabezpieczenie układu na jaki wpadłeś to masz małą wiedzę, ale wiedzę masz na tyle dużą, że zrobiłeś moduł, więc wezmę to za zwykłe bajdurzenie mająca dobrze brzmieć i wywieźć w pole niezorientowane osoby i przedstawić im alternatywę wyginania płyt w akumulatorze albo nieprawidłowego działania układu. Tak rozgrywając jest oczywistym, że ten układ nie moze mieć żadnego zabezpieczenia i jest to nawet z korzyścią dla użytkownika.

Ja mówię tylko o zabezpieczeniu polaryzacji przy montażu, bo jest wiele sprzetów, jedne z plusem na masie inne z minusem - przez cewkę idzie ok. 4A a nie 100A. Naprawdę nie brnijmy wdrugorzędne pierdoły techniczne i wszystkie mozliwe kombinacje kabelków.

Mnie interesuje głównie trwałość tego modułu, bo to bezpośdednio wpływa na współczynnik "stawalności w szczerym polu". Wiemy już, że działa dobrze ale często pada albo działa tylko gdy nie jest przegrzany - o co wewnątrz silnika nie trudno. Cała elektronika siedzi w piecu, a jak sam pisałeś elementy są przewidziane do pracy 85stC. Często w parametrach producenta nie jest podawana temp otoczenia a temperatura elementu - a wiadomo, że elektronika się sama grzeje i żeby przykładowy element miał 85 stC to musiałby być w otoczeniu o temp na przykład 60stC. Mój wniosek z tego wątku jest taki, że elektronika jakiej używasz często pracuje poza granicą wytrzymałości termicznej przewidzianej przez producenta i pada z głównie z nadmiernej temperatury. (Zakładam, że układ jest dobrze zaprojektowany i żaden element nie dostaje za dużym prądem). Dalszy dla mnie wnosek (ale tylko dla mnie), że użyta elektronika albo musi być zupełnie inna albo umieszczona poza piecem zeby to się mogło równać niezawodnością z produktami Roberta Boscha.

Piszesz, że problemem była indukcja wsteczna cewki - to tranzystor wszystko brał na siebie i nie dawałeś diody zabezpieczającej tranzystor?
Zabezpieczeniem tranzystora ma być wstawienie tranzystora na 400V? W w samym peaku to może być znacznie więcej, czego byle oscyloskop nie złapie, bo to jest impuls o mikroskopijnym ładunku. Ja bym celował, żeby dioda brała na siebie bardziej 1500V niż 500V (jeżeli w ogóle masz diodę).


Ostatnio zmieniony przez odzio dnia Śro 13:12, 04 Gru 2013, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
odzio




Dołączył: 15 Paź 2013
Posty: 378
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Toruń

PostWysłany: Śro 13:08, 04 Gru 2013    Temat postu:

PoTomek napisał:
faktycznie, wydaje się to dziwne, ale prawdziwe. Głowną przyczyną tych awarii było powstawanie zbyt wysokiego napięcia samoindukcji w cewce


- jakie to dziwne jest? To nie w cewce powstaje jak piszesz "zbyt wysokie napięcie". W cewce powstaje napiecie takie jakie powstaje, co wynika z praw fizyki a nie z tego co byś chciał, żeby się nie spaliło na jej drugim końcu. Ile powstaje w cewce na pierwotym uzwojeniu nie zmienisz, (bez zmieniania parametrów iskry na wtórnym - a tego nie chcemy ruszać).

Ale dobrze, że piszesz, że to twoja wina, że nie widziałeś o podstawach pracy cewki biorąc się do zarobkowej produkcji zapłonów. Zeby miesiącami na to nie wpaść to też dobry wynik ale nie o wynik chodzi. Zdaje się do tej pory nie ustaje twoje zdziwienie jakim sposobem padają tranzystory, tylko chodzi o amatorszczyznę (przy całkiem profesjonalnej cenie 270zł).

Cytat:
Efektem było przegrzewanie się tranzystora,


- tranzystor niszczy wsteczne napięcie i grzanie się go jest tutaj zupełnie wtórne. Nie temperatura go niszczy tylko prąd. Wsteczny prąd zniszczy nawet zimy tranzystor jak wiesz. To piszę w kontekście nieodpowiednio zabezpieczonego tranzystora ale co do ogółu elementów elektr. nadal jestem przekonany, że nie powinny pracować wewnątrz silnika w zbyt wysokiej temp.

Potwierdza się w pewien sposób mądrośc profesorka - zrobić zapłon mozna łatwo - ale zabezpieczyć (w tym przypadku przed cewką a nie użytkownikiem) to już trochę trudniej było.

Możesz podać jaki obecnie używasz tranzystor i diodę, która go zabezpiecza - czy to za przeproszeniem "tajemnica handlowa"?


Ostatnio zmieniony przez odzio dnia Śro 13:19, 04 Gru 2013, w całości zmieniany 2 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
brzytwa
Administrator



Dołączył: 15 Kwi 2009
Posty: 935
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Piotrków Trybunalski

PostWysłany: Śro 13:43, 04 Gru 2013    Temat postu:

Mam taki moduł. Jechał w wyścigu w Brannej 15 okrążeń po dwa kilometry na maksymalnej prędkości i się nie spalił.
W instrukcji Dniepra, sprzedawanej na bazarze u Alka Klisza jest załącznik ze schematem elektrycznym modułu - tak więc, jak się jest kapryśnym i wymagającym, można go zrobić samemu, nie licząc się z kosztami. Ale moduł to gadżet potrzebny raczej na końcu drogi przez mękę z remontem maszyny. Chyba masz jeszcze czas na takie decyzje? Smile
Powrót do góry
Zobacz profil autora
odzio




Dołączył: 15 Paź 2013
Posty: 378
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Toruń

PostWysłany: Śro 14:39, 04 Gru 2013    Temat postu:

brzytwa napisał:
Mam taki moduł. Jechał w wyścigu w Brannej 15 okrążeń po dwa kilometry na maksymalnej prędkości i się nie spalił.


- piszesz o potomkowym, tak? Jasne, że po kilku latach Potomek w końcu montuje zapłony, które wytrzymują 30km. Temperatura to nic innego jak szybsze poruszanie się atomów, ich większa energia. Uszkodzenie w zależności od jakości i konstrukcji elementu może następować w ramach powolnej degadacji półprzewodnika albo po przekroczeniu pewnych granic w sposób katastrofalny. Więc to, że zapłon pracujący w ekstremalnych temperaturach nie padł od razu, w zależności od interpretacji, może też znaczyć, że tym szybciej padnie w przyszłości. Przyszłość może być w zależności od pojedynczych przypadków odległa ale byłaby jeszcze odgleglajsza gdyby nie początkowe przegrzanie na wyścigu. Równie dobrze zapłon może być o krok od padnięcia, ale bądzmy dobrej myśli.

Cytat:
Ale moduł to gadżet potrzebny raczej na końcu drogi przez mękę z remontem maszyny. Chyba masz jeszcze czas na takie decyzje? Smile


- dokładnie, mam sporo czasu, bo wolno mi idzie z braku czasu ostatnio, paradoks taki - ale jakąś tam ogólną wizję końca trzeba mieć na początku. Jak się bazuje na zakupach przez net to trzeba optymalizować ilość przesyłek i jak zamawiam jakąś część a ktoś ma akurat inny komponent, kóry będę potrzebować to biorę razem. Dlatego dobrze jest wiedzieć po całości czego będę potrzebować a nie każdą cześc kupować osobno w miarę pojawiającego się zapotrzebowania. Tak samo gdbybym kupował na bazarze - nie jeździłbym po każdą część osobno raz na 2 miechy. Więc dobrze jest już teraz wiedzieć czy mam kupić nowe styki mechaniczne czy przewidzieć na koniec kasę na elektronika, jaką cewkę wziąć itd.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
PoTomek




Dołączył: 18 Lip 2011
Posty: 110
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Poznań

PostWysłany: Śro 17:58, 04 Gru 2013    Temat postu:

wybacz Odzio, ale nie będę już wchodził z Tobą w dyskusję (czytaj -odpisywał na Twoje uwagi). Wygląda na to, że należysz do tego typu ludzi, którzy gdy czegoś nie zrozumieją, to sobie dopowiedzą. Pierwszy popis dałeś w filozofowaniu na temat mechaniki, teraz się okazało, że postanowiłeś mi udzielić lekcji z elektroniki. Ja naprawdę należę do tych, którzy potrafią się uczyć zawsze i od wszystkich, ale Ty naprawdę nie masz do tego żadnych podstaw - udowodniłeś to w tych bzdurach, które popisałeś. Sam sobie jestem winien, bo pisałem do Ciebie, w jakim kierunku może dzięki Tobie pójść ten temat. Mogłem sam sobie to przeczytać i dać sobie siana....
- uznałeś, nie wiem na jakiej podstawie, że zamiana tych dwóch przewodów = zmiana biegunowości (dopowiedziałeś sobie)
- nie masz pojęcia o sterowaniu dużymi indukcyjnościami (ja mam blade, ale się ciągle uczę i korzystam z gotowych rozwiązań - jeżeli jest taka możliwość)
- mam nadzieję, że Prince pisząc o zabezpieczeniu modułów, również pomylił to z zabezpieczeniem przy zmianie biegunowości, gdyż w Ukraińskim module istnieje taka sama zależność, czyli moduł jest tak samo zabezpieczony.
- moje moduły można podłączać odwrotnie (+/-) do ponad 600V i nic się nie stanie, od pierwszych modułów (około 11 lat temu)
- jeżeli możesz mi zrobić uprzejmość, to nie kupuj ode mnie modułu - to jest naprawdę szczera prośba
- nie przeczytałem tych Twoich wypocin do końca, bo sam się przed sobą głupio czułem gdy je czytałem
- jedyną słuszną drogą korespondencji jest droga mailowa - tam możesz pisać co chcesz - tutaj po prostu wprowadzasz dezinformację

Zaznaczam, że nie chciałem być nieuprzejmy, jednak nie widzę sensu robić g...u w tematach, z których możnaby wyciągnąć jakąś wiedzę związaną z treścią tego forum.
Proszę również admina o usunięcie tego postu, gdyż on siłą rzeczy również nie jest z nią związany.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Hius




Dołączył: 06 Cze 2009
Posty: 1095
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Trzebownisko k/ Rzeszowa

PostWysłany: Śro 18:34, 04 Gru 2013    Temat postu:

Kol. Odzio kiedyś jak byłem młody to był fajny program Adama Słodowego pt.
ZRÓB TO SAM bardzo ciekawy zresztą.
Ja przeżyłem padnięcie dwóch zapłonów od Tomasza,wiadomo początki są zawsze bardzo trudne, teraz używam zapłony trzeciej chyba generacji i powiem tak jest zajebisty i innego nie chcę.
I cieszmy się że ktoś coś poprawia czasem się udaje czasem nie, ale zawsze są koszty, gdyby wszyscy byli tutaj tacy jak Ty, to gdzie byś durne czasem pytania zadawał,nie wspomnę o krytykowaniu.
To forum niejedno już widziało niejednego teoretyka przeżyło jest jak skarbnica wiedzy
a wiedza jest dzisiaj niezmiernie kosztowna.
Może spróbujesz wnieść coś od siebie wymyśl jakieś ciekawe usprawnienia obejścia udoskonalenia , jesteś na etapie składania więc masz szansę zabłysnąć ,a nie tylko doić cyca.
Wszak jebaków teoretyków jest w nadmiarze
No na dzisiaj tyle
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Dawid1981
Gość






PostWysłany: Śro 18:50, 04 Gru 2013    Temat postu:

Dobrze HIUS -popieram!!!!!!!!!!!!!!
Odzio wymysli pewnie zaplon co wytrzyma napięcie 6kV a temperaturę luku elektrycznego lub promieniowania cieplnego po wybuchu bomby atomowej Smile)) hihihi
Powrót do góry
Cyrograf15




Dołączył: 10 Kwi 2010
Posty: 3941
Przeczytał: 18 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Kraków

PostWysłany: Śro 19:08, 04 Gru 2013    Temat postu:

- jeżeli możesz mi zrobić uprzejmość, to nie kupuj ode mnie modułu - to jest naprawdę szczera prośba


Skoro producent tak zaleca to chyba jest już pełna jasność w temacie elektronicznych modułów zapłonu.

Wojtek
Powrót do góry
Zobacz profil autora
mirsa




Dołączył: 07 Lut 2013
Posty: 10
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: kuj-pomorskie

PostWysłany: Śro 20:06, 04 Gru 2013    Temat postu:

sorry ale dyskusja na tym forum nie ma sensu .

Ostatnio zmieniony przez mirsa dnia Czw 1:34, 05 Gru 2013, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
brzytwa
Administrator



Dołączył: 15 Kwi 2009
Posty: 935
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Piotrków Trybunalski

PostWysłany: Śro 20:55, 04 Gru 2013    Temat postu:

Ja miałem cztery moduły Prameti. Pierwszy i drugi był z magnesami na kole. Szkoda, że nie ma już takich w ofercie, no ale to wymógł rynek - albo raczej te lamusy, co nie potrafiły prawidłowo odmierzyć odpowiedniego kąta na kole. Jeden z tych dwu faktycznie się spalił - a właściwie spalił go kumpel, robiąc zwarcie w stacyjce podczas montażu i wywołując pożar w lampie. Moduł sfajczył się niejako przy okazji. Pozostałe dwa działały również bez problemu. Czepiliście się faceta, który jako jeden z niewielu producentów części do ruska daje gwarancję i z którym jest normalny kontakt. Jak się wam spali ten super - zajebisty moduł ukraiński, to gdzie z tym pójdziecie? Mogę wam podać telefon do dyrektora KMZ albo do kierownika sklepu firmowego - zobaczymy, co powiedzą Smile
Powrót do góry
Zobacz profil autora
klapek1328




Dołączył: 28 Kwi 2012
Posty: 570
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Kwidzyn

PostWysłany: Śro 21:53, 04 Gru 2013    Temat postu:

Kiedyś zaglądałem tu aby zdobyć wiedzę a nie przewalać kilkanaście stron bezsensownych dywagacji aby znaleźć coś konstruktywnego....
Brzytwa: nic nie powiedzą bo nic ich to nie będzie obchodziło.
Hius: piwo
Mirsa: jak nie kumasz to nie tykaj tylko daj komuś albo kup multimetr poczytaj i się naucz go używać
Tomasz: masz moje pełne wsparcie, sam siedzę w elektronice i wiem o tym że aby było dobrze trzeba wprowadzać zmiany.
Odzio: chcesz sobie pogadać na forum, i chyba tylko tyle. Powinieneś zaprosić kolegów na piwo i pogadać o polityce albo o jakichś teoriach spiskowych. Chyba że takowych [kolegów] brak.

I wiem że rzadko się to zdarza ale skłaniam się ku temu aby posprzątać ten temat ze śmieci - mojego posta również.


Ostatnio zmieniony przez klapek1328 dnia Śro 21:56, 04 Gru 2013, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Michal_




Dołączył: 08 Kwi 2013
Posty: 423
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Szczecin/wieś spod Hrubieszowa

PostWysłany: Czw 7:30, 05 Gru 2013    Temat postu:

Z tego co wiem to producent tych ukraińskich zapłonów daje rok gwarancji, a dalej to chyba kwestia naszych sprzedawców jak do sprawy podchodzą.

a odzio skutecznie trolluje Very Happy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
brzytwa
Administrator



Dołączył: 15 Kwi 2009
Posty: 935
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Piotrków Trybunalski

PostWysłany: Czw 8:03, 05 Gru 2013    Temat postu:

Chyba każdy już się wypowiedział, a dyskusja powoli schodzi z kursu, więc zamykam temat.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Ten temat jest zablokowany bez możliwości zmiany postów lub pisania odpowiedzi    Forum www.kolyaska.fora.pl Strona Główna -> Mechanika Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3, 4, 5, 6
Strona 6 z 6

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
Regulamin