Forum www.kolyaska.fora.pl Strona Główna www.kolyaska.fora.pl
Motocykle radzieckie
 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy    GalerieGalerie   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

Jakie są wymiary naprawcze wałka rozrządu?
Idź do strony 1, 2, 3  Następny
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum www.kolyaska.fora.pl Strona Główna -> Mechanika
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
rider41




Dołączył: 04 Sie 2012
Posty: 66
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Biała Podlaska

PostWysłany: Śro 9:15, 19 Gru 2012    Temat postu: Jakie są wymiary naprawcze wałka rozrządu?

Szukałem w kniżce o sowietach "REMONT W DRODZE I W WARSZTACIE" i nie odnalazłem informacji, więc pytam. Na forum jest takie cuś do dolniaka, ale to chyba nowe wałki od Swiatka:

Mk.34450 to seria o wysokości krzywki h=36mm
MK.34190 to seria o wysokości krzywki h=37mm
MK.34190Ł to seria o wysokości krzywki h=37mm pod łożysko igiełkowe zamiast panewki
MK.34600 to wałek podparty na dwóch panewkach fi=33,98mm i fi=21,98mm

Pomiary mojego walka z silnika dziewicy sa takie:
Prawy gar: S 37.14 W 37.26
Lewy gar: S 37.20 W 37.20
Jednak obarczone pewnym bledem pomaru, bo robione suwmiarka...
Czy to jeszcze polata?





Niech ktos napisze jakie sa wymiary nominalne i naprawcze.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
GABE




Dołączył: 04 Lip 2009
Posty: 629
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Spała

PostWysłany: Śro 10:12, 19 Gru 2012    Temat postu:

Nie wiem czy wałek rozrządu w ogóle ma jakieś wymiary naprawcze. Jest podane w "Remont ciężkich motocykli", że nie mniej niż 36,46 a w "Motocykle radzieckie z 1954" - 36,42.
Wydaja mi się, że Twój, to jedynie nadaje się do napawania i ponownego szlifowania. Te wżery i starta powierzchnia utwardzona dyskwalifikują go do dalszego użytkowania. Wałek jest do kitu i tylko popychacze popsujesz.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
klapek




Dołączył: 07 Cze 2009
Posty: 2898
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Kwidzyn

PostWysłany: Śro 11:05, 19 Gru 2012    Temat postu:

Puść go do Świątka, napawa, przeszlifuje a na koniec porządnie zahartuje. Rok temu przy pięciu szt płaciłem po 180zeta.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
rider41




Dołączył: 04 Sie 2012
Posty: 66
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Biała Podlaska

PostWysłany: Śro 13:02, 19 Gru 2012    Temat postu:

Tak właśnie planuję zrobić. Ewentualnie może znajdę jakiś oryginał cccp na styczniowej łodzi, bo wg cennika Świątek krzyknie prawie 300pln.

Ostatnio zmieniony przez rider41 dnia Śro 13:03, 19 Gru 2012, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
śmigiel




Dołączył: 17 Cze 2009
Posty: 631
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Kielce

PostWysłany: Śro 15:44, 19 Gru 2012    Temat postu:

Tylko ten oryginał cccp z magazynów wojskowych najczęściej okazuje się
kawałkiem g.... uformowanego na kształt wałka rozrządu Smile
Trzeba uważać.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
rider41




Dołączył: 04 Sie 2012
Posty: 66
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Biała Podlaska

PostWysłany: Śro 16:41, 19 Gru 2012    Temat postu:

Kolega ma namiar na jakichś Ukraińców i zarzeka się, że mają dobre fanty. No ale z drugiej strony pewnie nawet dobry oryginał będzie gorszy niż porządna regeneracja.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Prince




Dołączył: 15 Kwi 2009
Posty: 3491
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Kraków <-> Warszawa

PostWysłany: Śro 23:43, 19 Gru 2012    Temat postu:

klapek napisał:
Puść go do Świątka, napawa, przeszlifuje a na koniec porządnie zahartuje. Rok temu przy pięciu szt płaciłem po 180zeta.

No tak. Ale to była dopisywajka gdzie na raz zrobił nam więcej sztuk. A i nawet wtedy pamiętam, ze odrzucił mi jeden bo sie nie dało zregenerować. Tak wiec nie każdy wałek sie da ( opłaca naprawiać ).
Cytat:
No ale z drugiej strony pewnie nawet dobry oryginał będzie gorszy niż porządna regeneracja.

Słusznie

A co do kupowania ze starych magazynów wojskowych, znajomych pewnych Ukraińców, pułkowników i innych to już od paru lat jest taki branżowy żarcik.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Dawid1981
Gość






PostWysłany: Śro 23:47, 19 Gru 2012    Temat postu:

walki od swiatka sa azotonasiarczane i jest bardzo cienka warstewka bo max 0,1mm.Kiedys mialem w maluchu to rok wytrzymal i nic wiecej.W ruskim jak narazie 8 tys za sezon i daje rade wiec warto sie zaopatrzyc:)).Przynajmniej wykonany dokladnie:).
Powrót do góry
j35




Dołączył: 07 Lis 2009
Posty: 501
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: ok.Szczecinka

PostWysłany: Czw 0:09, 20 Gru 2012    Temat postu:

Gabe jeśli piszesz że min.wys.krzywwki jest nie mniej jak 36,4.... to po co napawać jeśli krzywki maja ponad 37 !!! wskaż mi jedno miejsce że ten wałek jest poniżej wszelkich norn i kwalifikuje się do napawania jak ma wymiary powyżej dopuszczalnych.Nie przesadzajcie z tą regeneracją u Świątka ,jak można napawać coś co chodziło do tej pory w piecu i ma wymiary dużo ponad minimalne dopuszczalne i co ? - nagle po rozbiórce trzeba regenerować!!.Dla mnie ten wałek nadaje się do dalszej eksploatacji,bo nie widze na tym wałku żadnych poważnych wad które by bo wyeliminowały z dalszej eksploatacji.A stwierdzenie że została zdarta utwardzona powierzchnia to do lamusa !!,jak to zmierzyłeś na podstawie zdjęć? a nie pomiarów, a pomiar krzywek właściciel podał ci powyżej.Takie jest moje zdanie ,i takimi zasadami kierowałem sie przy remoncie mojego sprzęta, i jeżdze już trzeci rok!!!
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Dawid1981
Gość






PostWysłany: Czw 0:34, 20 Gru 2012    Temat postu:

Tez mysle ze walek spokojnie mozna zakladac i bedzie smigal jeszcze dlugo.Ja mialem duzo gorszy jak robilem silnik a chodzil bardzo dobrze tyle ze ja musze miec po swojemu zrobione i rozebralem hehe.Radzieckie walki maja duzo wieksza warstwe twardego niz te od swiatka wiec smialo zakladaj.
Powrót do góry
tadzioh




Dołączył: 28 Lip 2011
Posty: 737
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Budy Stryjewskie okolice Łasku

PostWysłany: Czw 1:16, 20 Gru 2012    Temat postu:

mierzy się wznios krzywki a nie jej wysokość, mierząc wysokość mogą być odchyłki od normy. ruscy aż tak dokładni nie byli
Powrót do góry
Zobacz profil autora
GABE




Dołączył: 04 Lip 2009
Posty: 629
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Spała

PostWysłany: Czw 8:15, 20 Gru 2012    Temat postu:

j35 napisał:
Gabe jeśli piszesz że min.wys.krzywwki jest nie mniej jak 36,4.... to po co napawać jeśli krzywki maja ponad 37 !!! wskaż mi jedno miejsce że ten wałek jest poniżej wszelkich norn i kwalifikuje się do napawania jak ma wymiary powyżej dopuszczalnych.


rider41 - pytał jakie są wymiary naprawcze - w odróżnieniu od innych, poszukałem, napisałem Razz Nie zastanawiałem się nad jego pomiarami, bo sam napisał, że były robione suwmiarką i mogą być obarczone błędem. Co zrobi to jego sprawa.
Na pierwszym zdjęciu widać wżery i pomarszczony materiał. Może samo przeszlifowanie wystarczy?
Powrót do góry
Zobacz profil autora
rider41




Dołączył: 04 Sie 2012
Posty: 66
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Biała Podlaska

PostWysłany: Czw 9:04, 20 Gru 2012    Temat postu:

Tadzioh, jeśli wznios mierzy się odejmując od największego wymiaru ten najmniejszy jaki występuje na wałku, to także mam pomierzone:
Prawy: S 6,90 W 6,98
Lewy: S 6,82 W 6,96
Powrót do góry
Zobacz profil autora
tadzioh




Dołączył: 28 Lip 2011
Posty: 737
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Budy Stryjewskie okolice Łasku

PostWysłany: Czw 10:13, 20 Gru 2012    Temat postu:

Da się na tym jeździć nie panikuj, chcesz mieć spokój duszy i sumienia wyślij do Świątka miesiąc temu płaciłem 230zł z przesyłką zrotną, wałek do regeneracji nie nadaje się kiedy jest zużyty pod kołem rozrządu, ma uszkodzoną krzywkę lub jest wytarty pod simmering, takich Świątek nie naprawia.

Ostatnio zmieniony przez tadzioh dnia Czw 10:14, 20 Gru 2012, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
j35




Dołączył: 07 Lis 2009
Posty: 501
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: ok.Szczecinka

PostWysłany: Czw 15:54, 20 Gru 2012    Temat postu:

To na czym ku....a polega regeneracja wałka u Świątka!! ,na wysłaniu do niego aby go sobie obejrzał ,nabił przecinakiem zadziorów że niby go prostował i odesłaniu za 230 zeta.Krzywki nie naprawi ,wytarcia pod simeringiem też ,to co robi??.Z tego co Tadzioch piszesz to nie napawa i nie szlifuje,uszkodzonych powierzchni,więc po co wysyłać.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum www.kolyaska.fora.pl Strona Główna -> Mechanika Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Idź do strony 1, 2, 3  Następny
Strona 1 z 3

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
Regulamin