Forum www.kolyaska.fora.pl Strona Główna www.kolyaska.fora.pl
Motocykle radzieckie
 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy    GalerieGalerie   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

Gaźniki K68Y produkcji WEBER.
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3, 4, 5  Następny
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum www.kolyaska.fora.pl Strona Główna -> Mechanika
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
j35




Dołączył: 07 Lis 2009
Posty: 501
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: ok.Szczecinka

PostWysłany: Wto 21:29, 23 Lut 2016    Temat postu:

Teraz Hius przypomniał mi pewną sprawę !! sprawdż przerwy na przerywaczu na poszczególnych garnkach często krzywki są spitolone, czyli krzywe.U kolegi na jednym cylindrze przerwę na przerywaczu miał 0,4 to na drugim 0,2 i zaczęło się rzeźbienie, a skończyło na drugim wałku, starym i jest normalnie. U mnie też niestety nie jest idealnie, jest mała rozbieżność ale moto chodzi.Nie mówię ze tak może być, ale rozbieżność na przerywaczu robi swoje .
Powrót do góry
Zobacz profil autora
j35




Dołączył: 07 Lis 2009
Posty: 501
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: ok.Szczecinka

PostWysłany: Wto 21:32, 23 Lut 2016    Temat postu:

A z tymi strzałami równocześnie na oba cylindry to nie tak do końca Smile.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Dawid1981
Gość






PostWysłany: Wto 21:45, 23 Lut 2016    Temat postu:

Hhahahahha wymieklem:)))) JAk usawienie na znaki czy inne bajery nie dziala to sie ustawia na sluch i tyle na temat ale trzeba wiedziec co silnikowi tgrzeba gdy sie go slucha Smile))
Zacznij od pomiaru sprezania na obu garach i pozniej ustawieniu zaworów ,przerwy na swiecach i przerywaczu.

Czesto ktos wymysla niestworzone rzeczy a diabel tkwi w szczegółach a na gazniki k68 ale oryginalne radzieckie nie dam zlego slowa powiedziec(chinole tez ustawie ) i wazne jest tam do prawidlowej pracy i rownej na wolnych obrotach oraz trzymania parametrow ustawienie poziomów paliwa.Jeszcze wywal ta zylke z filtra kominowego jak ją masz i zobacz czy nie masz przeslony zamknietej pod filtrem.Zapodaj jakis film jak to chodzi i zobacze co tam masz pozakladane Smile)).


Ostatnio zmieniony przez Dawid1981 dnia Wto 21:47, 23 Lut 2016, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
j35




Dołączył: 07 Lis 2009
Posty: 501
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: ok.Szczecinka

PostWysłany: Wto 21:56, 23 Lut 2016    Temat postu:

Możesz Dawid wymiękać, ale na zwichrowanym wałku to możesz ustawić !! nie powiem co !.Nie każdy ma dostęp do tokarek frezarek tak jak Ty i porzeźbić trochę.Jak porzeźbisz to i pojedziesz.Pomijam tutaj ciśnienie , bo skoro po remoncie to gary i zawory powinny być ok. A jak kopie i nie czuje większej różnicy to już inna sprawa.Poza ty przypomnę Ci Dawid że Ty jeżdzisz na Potomka zapłonie a kolega na przerywaczu .W Twoim przypadku lekka krzywizna mocowania kółka zapłonu na wałku nie powinna odegrać znaczącej roli gorzej z krzywkami na wałku.

Ostatnio zmieniony przez j35 dnia Wto 22:02, 23 Lut 2016, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Dawid1981
Gość






PostWysłany: Wto 22:03, 23 Lut 2016    Temat postu:

j35 napisał:
Możesz Dawid wymiękać, ale na zwichrowanym wałku to możesz ustawić !! nie powiem co !.Nie każdy ma dostęp do tokarek frezarek tak jak Ty i porzeźbić trochę.Jak porzeźbisz to i pojedziesz.Pomijam tutaj ciśnienie , bo skoro po remoncie to gary i zawory powinny być ok. A jak kopie i nie czuje większej różnicy to już inna sprawa.


Wiem ze tak sie dzieje dlatego przerwe trzeba wtedy wyposrodkowac zeby w miare rowno chodzil ale odnosnie oryginalnych zaplonów w dolniakach mam jedno zdanie---- smietnikkkkkkkkkkkkkkkkkkkkkkkkk:)))).
Zakladam pradnice z malucha 12V czy jakis tam alternator 12V zaplon prameti i bajkaaaaaaaaaaa i problem z glowy a na oryginalnym zaplonie to wielu niedoswiadczonych tylko silnik zniszczylo:)))).
Wiem wiem sa zwolennicy ale ja mam swoj przepis na dolniaka i sprawdza sie na 1000% i nie tylko dolniaka Smile))
Powrót do góry
szeryf




Dołączył: 22 Lut 2016
Posty: 20
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Czestochowa

PostWysłany: Wto 22:06, 23 Lut 2016    Temat postu:

Mam podwojna cewke z jednym przerywaczem i bez palca.Iskra jest rownoczesnie na 2 cylindrach.Na jednym zaczyna sie praca a na drugim konczy wydech.Silnik ma po remoncie wszystkiego 200 km.Na gaznikach k-302 wszystko jest ok.Na gaznikach k-68 jeden chodzi dobrze,a drugi nizaleznie czy go zaloze na lewa czy prawa stone przy srednich obrotach przerywa.Wyglada to tak,jakby sracil suw,przyhamuje i szarpnie.Mozna to tez zauwazyc zdejmujac kaperke z jednej swiecy(tam gdzie jest dobry gaznik) i powoli dodajac gaz.Przy srednich obrotach slychac jak przerywa.Oba gazniki maja takie same dysze,poziom paliwa i wysokosc iglicy.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Cyrograf15




Dołączył: 10 Kwi 2010
Posty: 3933
Przeczytał: 18 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Kraków

PostWysłany: Wto 22:17, 23 Lut 2016    Temat postu:

Nie pier... . Są dwa garby na wałku sterujące przerywaczem. Dla obu trzeba sprawdzić przerwę i ustawienie zapłonu. Prostowałem już wałki, bo to częsty przypadek ze garby równe a wałek krzywy.
Wojtek
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Dawid1981
Gość






PostWysłany: Wto 22:25, 23 Lut 2016    Temat postu:

Cyrograf ma racje:)))) tez to przrerabialem dawno temu i wywalilem zaplon w smieci bo u mnie ma cykac jak zegarek:))).
Wkrec na tym gazniku ta srubke co nie chodzi do oporu az zgniecie sprezynke i odkrec ja tylko pol obrotu lub 1 i sprawdz jak gada:)))).
Powrót do góry
j35




Dołączył: 07 Lis 2009
Posty: 501
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: ok.Szczecinka

PostWysłany: Wto 23:02, 23 Lut 2016    Temat postu:

Skoro było ok na K 302 to je przeproś ,zregeneruj itp.Ja jak pisałem wcześniej miałem z nimi kłopoty i też chodził raz na jeden raz na drugi, i sobie odpuściłem.Poszedłem śladem K 63 Fi takie jakie były zakładane w Dnieprach 12 z dolnym silnikiem.A że K 63 Fi są nie do dostania więc poszedłem w bliźniacze gaźniki czyli K 65 T ,ale zmieniłem dysze, ponieważ dysza główna w K 65T jest 165 a w K63 Fi jest 135 więc zamieniłem na mniejsze i tak jeżdżę .Jak pamiętam, tabelę z gaźnikami i wielkościami dysz zamieścił chyba Tadzioch. Co mogę jeszcze dodać ,ostatnio kolega nabył dniepra 12 z gaźnikami właśnie K 63 Fi.Zobaczymy jak po gruntownym przeglądzie będzie gadał na nich silnik.Więcej nie ma co się rozpisywac .Każdy będzie miał swoje uwagi i spostrzerzenia jakie napotkał przy remoncie swojego Ruchola.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
j35




Dołączył: 07 Lis 2009
Posty: 501
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: ok.Szczecinka

PostWysłany: Wto 23:19, 23 Lut 2016    Temat postu:

Znalazłem , o gażnikach K 63 Fi pisał Yurko a tabelę zamieścił administrator Mysia ale już tabela nie jest widoczna .
Powrót do góry
Zobacz profil autora
szeryf




Dołączył: 22 Lut 2016
Posty: 20
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Czestochowa

PostWysłany: Pią 18:00, 26 Lut 2016    Temat postu:

Eureka!!! Wywiercilem otworek fi3mm w gardzieli i wszystko dziala super.Zero szarpania,bardzo dobra praca na niskich obrotach.Troche ociezale sie zbiera,ale to moze byc wina malych dysz.Deraz mam przewiercone 0,9mm.Zastanawiam sie nad przewierceniem drugiego gaznika,chociaz dobrze chodzi.Pozdrawiam.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Hius




Dołączył: 06 Cze 2009
Posty: 1095
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Trzebownisko k/ Rzeszowa

PostWysłany: Pią 20:22, 26 Lut 2016    Temat postu:

Kup sobie od razu dysze 115 to znaczy 1.15 mm pitolić jakieś ta wiercenie
A i dobrze kupić sobie w LARSENIE sprawdzian do dysz tylko ten mniejszy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Hius




Dołączył: 06 Cze 2009
Posty: 1095
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Trzebownisko k/ Rzeszowa

PostWysłany: Pią 20:29, 26 Lut 2016    Temat postu:

Kup sobie od razu dysze 115 to znaczy 1.15 mm pitolić jakieś ta wiercenie
A i dobrze kupić sobie w LARSENIE sprawdzian do dysz tylko ten mniejszy

A jeszcze jedno w zapłonie Potomka może się zdarzyć przesunięcie wycięcia co jest rzeczą normalną przy produkcji dlatego należy zawsze sprawdzić jedno i drugie wycięcie czy gaśnięcie diody następuje w jednym i tym samym miejscu na kole zamachu Jeżeli będzie błąd to będzie cyrk jeżeli przesunięcie jest niewielkie to da się jakoś wypośrodkować a jak większe to wymiana na nową tarczę sterującą
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Hius




Dołączył: 06 Cze 2009
Posty: 1095
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Trzebownisko k/ Rzeszowa

PostWysłany: Pią 20:40, 26 Lut 2016    Temat postu:

Co do zapłonu mechanicznego to ponoć należy podpiąć pod aparat żaróweczkę która zaświeci się jak aparat zadziała zaznaczyć miejsce na kole zamachowym i posprawdzać zgodność na pełnym cyklu . Nie wiem ja jeżdżę na elektronicznym od Potomka i nie mam zamiaru zakładać innego
Powrót do góry
Zobacz profil autora
szeryf




Dołączył: 22 Lut 2016
Posty: 20
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Czestochowa

PostWysłany: Pią 21:12, 26 Lut 2016    Temat postu:

Mialem elektroniczny,ale przy czestych problemach z zapalaniem nie wiedzilem co nawala i wrocilem do mechanicznego.Bawi mnie zabawa wajcha od przyspieszania,a poza tym jestem blizej oryginalu.Mam Kaske z 65 roku z oryginalnym lakierem i na oko bez przerobek.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum www.kolyaska.fora.pl Strona Główna -> Mechanika Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3, 4, 5  Następny
Strona 3 z 5

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
Regulamin