Forum www.kolyaska.fora.pl Strona Główna www.kolyaska.fora.pl
Motocykle radzieckie
 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy    GalerieGalerie   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

Azotowanie , UTWARDZANIE CYLINDRA;
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3, 4, 5  Następny
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum www.kolyaska.fora.pl Strona Główna -> Mechanika
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
klapek




Dołączył: 07 Cze 2009
Posty: 2898
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Kwidzyn

PostWysłany: Nie 21:31, 30 Gru 2012    Temat postu:

I co zostanie z honowania?
Powrót do góry
Zobacz profil autora
GABE




Dołączył: 04 Lip 2009
Posty: 629
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Spała

PostWysłany: Nie 21:50, 30 Gru 2012    Temat postu:

A co zostanie z azotowania? Przecież to są setki i dziesiątki milimetra, czy nie zostanie zdarta warstwa utwardzona?
Myślałem, że wszystkie powłoki i utwardzenia nakłada się na sam koniec, no chyba, że sama powłoka jest chropowata.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Adam M.




Dołączył: 15 Mar 2010
Posty: 526
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Nie 22:53, 30 Gru 2012    Temat postu:

Przy twardych cylindrach potrzebna jest b.dokladna obrobka mechaniczna, a z tym roznie bywa w warsztatach - radze sprawdzic jak naprawde prezentuja sie cylindry po szlifie.
Poza tym do twardych cylindrow potrzebne sa twarde i cienkie pierscienie, macie takie i przerobione do nich tloki ?
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Hius




Dołączył: 06 Cze 2009
Posty: 1095
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Trzebownisko k/ Rzeszowa

PostWysłany: Pon 17:30, 31 Gru 2012    Temat postu:

Wszystko można można jeża przez lejek wydymać teoretycznie w praktyce nie bo w miecha kole .
A teraz poważnie można to zrobić tylko pasowałoby potem przehonować bo po azotowaniu wcześniejsza siatka jakby zanika,i tu jest problem bo jak kol PRINCU napisał zwykłe osełki się sypią kilka razy majster musi zmieniać aby cokolwiek było widać więc najlepiej dać na honownicę diamentową ale żeby dobrze wyszło to musi być pod nią 5 setek zapasu tak jest najlepiej wyjdzie i bez tego zapasu ale honownica zbierze od 1 do 2 setek z wymiaru delikatnie robiąc co jest bez znaczenia wielkiego chyba że wcześniejszy majster zrobił na oko co się często zdarza i zrobił z 0.14 od razu.
Różnica wielka wiadomo żeliwo 28 HRC a po azotowaniu 48 , 50, 52 hrc więc dwa razy prawie twardsze tuleja mniej się ściera pierścienie się po twardym lepiej ślizgają . a co za tym idzie można się pokusić o ciaśniejsze spasowanie
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Prince




Dołączył: 15 Kwi 2009
Posty: 3491
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Kraków <-> Warszawa

PostWysłany: Pon 20:17, 31 Gru 2012    Temat postu:

Adam M. napisał:
Przy twardych cylindrach potrzebna jest b.dokladna obrobka mechaniczna, a z tym roznie bywa w warsztatach - radze sprawdzic jak naprawde prezentuja sie cylindry po szlifie.
Poza tym do twardych cylindrow potrzebne sa twarde i cienkie pierscienie, macie takie i przerobione do nich tloki ?


No właśnie. Z obróbką trafiłeś w sedno, bo przy procesie azotowania następuje przyrost materiału. Różnie ale powiedzmy rzędu 2-3 setek. Także przy szlifie trzeba uwzględnić zjawisko, jak i to że po wszystkim trzeba będzie honowaniem ilestam zebrać. I z tym jest kłopot bo szlifierze w kraju nie znają tej metody. Moim zdaniem po wszystkim luz jest większy niż zakładane 9setek. Ale serio przyznaję ze nie mam juz jak zmierzyć. W warszawie jestem odcięty od takich narzędzi a tutejsi fachowcy jak usłyszeli że robota jest nie szablonowa to albo nie chcieli już więcej rozmawiać albo za robotę chcieli sobie dom z basenem budować.

Co do pierścieni- mam zestaw z tłokami FSO1600. Pierścienie nie są tak grube jak w oryginały. A ścisłej mówiąc jest ich mniej i każdy jest średnio o połowę węższy niż ruski.

Jedyne co mnie wkurza to strasznie ciężkie sworznie. Ma ktoś dostęp do sworzni do ŻUKa? Jeśli dobrze pamiętam to były dużo lżejsze.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
tadzioh




Dołączył: 28 Lip 2011
Posty: 737
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Budy Stryjewskie okolice Łasku

PostWysłany: Pon 22:46, 31 Gru 2012    Temat postu:

Książe nie cuduj z żukami kup od Junaka jest tylko troszkę krótszy od poldkowego, a różnica w wadze zajebista
Powrót do góry
Zobacz profil autora
koltun_m




Dołączył: 06 Lis 2011
Posty: 185
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Francia Romans

PostWysłany: Wto 12:14, 01 Sty 2013    Temat postu:

od tenery ( XT 600) pasują w polonezowskie tłoki a dużo lżejsze
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Prince




Dołączył: 15 Kwi 2009
Posty: 3491
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Kraków <-> Warszawa

PostWysłany: Wto 12:48, 01 Sty 2013    Temat postu:

koltun_m napisał:
od tenery ( XT 600) pasują w polonezowskie tłoki a dużo lżejsze

Ja pierdziu. Tzn do poloneza ktoś zakładał tłoki od Tereski czy tłok poloneza to niej? oO

tadzioh- rzeczywiście. Dzieki Wink
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Dawid1981
Gość






PostWysłany: Wto 13:54, 01 Sty 2013    Temat postu:

Dawniej jak przerabilalem silniki w 126p Smile to sworznie sie toczylo w srodku po stozku z jednej strony do srodka sworznia i z drugiej to samo.
Pozniej wazylem korby z tlokami pierscieniami i sworzniami na wadze co do 1 grama tak zeby byly tej samej wagi .Oczywiscie wczesniej odchudzanie korby i polerki.
Powrót do góry
koltun_m




Dołączył: 06 Lis 2011
Posty: 185
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Francia Romans

PostWysłany: Wto 13:55, 01 Sty 2013    Temat postu:

kolega do janka założył tłok polda i taki sworzeń tyle że skracać musiał
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Prince




Dołączył: 15 Kwi 2009
Posty: 3491
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Kraków <-> Warszawa

PostWysłany: Wto 15:16, 01 Sty 2013    Temat postu:

koltun_m napisał:
kolega do janka założył tłok polda i taki sworzeń tyle że skracać musiał


Oki. Mela klupa. Chodziło o sworzeń. Bag

No dobra. Ale nowe kosztują w okolicach stówki a używka zawsze nie pewna. Taniej pewnie byłoby zamówić w poznaniu. Raczej pójdę w kierunku wskazanym przez tadzioha, czyli junaka.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Cyrograf15




Dołączył: 10 Kwi 2010
Posty: 3932
Przeczytał: 19 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Kraków

PostWysłany: Wto 17:35, 01 Sty 2013    Temat postu:

Przy tych pieniądzach to bym PROXa sprawdził.
Wojtek
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Adam M.




Dołączył: 15 Mar 2010
Posty: 526
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Wto 21:34, 01 Sty 2013    Temat postu:

Prince napisał:
Moim zdaniem po wszystkim luz jest większy niż zakładane 9setek. Ale serio przyznaję ze nie mam juz jak zmierzyć. W warszawie jestem odcięty od takich narzędzi a tutejsi fachowcy jak usłyszeli że robota jest nie szablonowa to albo nie chcieli już więcej rozmawiać albo za robotę chcieli sobie dom z basenem budować.

Co do pierścieni- mam zestaw z tłokami FSO1600. Pierścienie nie są tak grube jak w oryginały. A ścisłej mówiąc jest ich mniej i każdy jest średnio o połowę węższy niż ruski.

Jedyne co mnie wkurza to strasznie ciężkie sworznie. Ma ktoś dostęp do sworzni do ŻUKa? Jeśli dobrze pamiętam to były dużo lżejsze.


Princu jak jestes teraz w Wwie to moze ci znajde jogos ze srednicowka wsrod warszawskich junakowcow. To bardzo prezna i wyposazona w rozne mozliwosci grupa.
Co do tlokow FSO to one dalej pracowaly z zeliwnymi tulejami, chociaz lepszej jakosci niz ruskie. Z tego co czytalem to do bardzo twardych tulei stosuje sie pierscienie stalowe roznych konstrukcji i technologii, wiec trzeba przyjac ze typowe pierscienie sie szybciej beda zuzywac.
Jednak z tych samych materialow dowiedzialem sie ze powiekszanie przerwy na zamku pierscienia stanowi teraz raczej zalete jako ze obecne paliwo spala sie produkujac wyzsze temperatury niz kiedys i wieksza przerwa zabezpiecza pierscienie przed zakleszczeniem.
Czyli nie ma tego zlego ...Smile.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Prince




Dołączył: 15 Kwi 2009
Posty: 3491
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Kraków <-> Warszawa

PostWysłany: Pon 23:11, 07 Sty 2013    Temat postu:

Adam M. - Nie dałem rady odpisać. Net nam nieszczególny jak mi przerwie połączenie to z reguły nie chce mi sie otwierać na nowo stron. Ale liczę na Ciebie Wink
Powrót do góry
Zobacz profil autora
profss




Dołączył: 15 Paź 2010
Posty: 328
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Twardogóra-Dolnośląskie

PostWysłany: Sob 8:41, 12 Sty 2013    Temat postu:

a tak to wygląda cylindry po azotowaniu i honowaniu diamentowym,robił je wujek hius u swoich majstrów,pasowanie tłoka wyszło na 7 setek.
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]

no i problem zardzewiałych baniaków z głowy,nie trzeba malować,same kolor złapały w azotowaniu
[link widoczny dla zalogowanych]

[link widoczny dla zalogowanych]


Ostatnio zmieniony przez profss dnia Sob 17:42, 12 Sty 2013, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum www.kolyaska.fora.pl Strona Główna -> Mechanika Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3, 4, 5  Następny
Strona 2 z 5

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
Regulamin