Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
robinx
Dołączył: 25 Lut 2010 Posty: 18 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Krosno
|
Wysłany: Pią 18:39, 04 Cze 2010 Temat postu: Chwalę się choć nie ma czym |
|
|
Moto ściągnąłem z Medyki od Ukraińca i jestem w trakcie clenia. Już ustalono, że wprowadziłem motocykl nielegalnie na terytorium RP. Brak tzw. przekazówki z granicy. Ciekawe jak się to skończy? Zapewnili mnie, ze oclą ale będzie jakiś mandat
Póki co zamieszczam kilka zdjęć i proszę o szczere, rzetelne komentarze i opinie. Wiem, że to totalna padlina i nie zrażą mnie żadne słowa krytyki.
Przynajmniej ukierunkują trochę mój tok myślenia i poszukiwania konkretnych części. Jestem szczęśliwy bo to mój sprzęt i sam go sobie wyremontuję.
Co ważne moto odpala z pierwszego kopa i mimo fatalnego stanu odbyłem krótką jazdę próbną. Prawdopodobnie Ukraińcy przejeżdżają
przez granicę na motocyklach o własnych siłach i możliwe, ze go w tym celu jakoś podszykowali. Na razie kompletuję różne części i powoli będę zabierał się do remontu. Zauważyłem, że po rozgrzaniu dymi prawy cylinder i śmierdzi jak by palił olej. I mam pytanko: co to za skrzynia? Dniepr, Ural?? Nie wiem nawet czy ma wsteczny. Ta wajcha z prawej wcale nie działa. Jaka może być przyczyna?
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych] |
|
Powrót do góry |
|
|
klapek
Dołączył: 07 Cze 2009 Posty: 2898 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Kwidzyn
|
Wysłany: Pią 22:02, 04 Cze 2010 Temat postu: |
|
|
Ładny materiał - podoba mi się.
Skrzynia Dnieprowska z wstecznym. Brak obudowy filtra ~30zł na tą chwile najkorzystniejsza kupa alu i stali Osobiście marzy mi się Uralowska z wstecznym ale droga, także też zrobiłem sobie Dnieprowską. Gaźniki K302(?) warto wymienić na K68 (nie ukraińskie) i będzie lepiej. Zajrzyj do zapłonu, jak mechaniczny to kup sobie od razu elektroniczny - będzie z bani Głowice nie połamane - kurcze bardzo mi się podoba Twoja kupa złomu
a ostatnim zdjęciu klejony kartek skrzyni poxiliną czy tylko mi się tak wydaje? |
|
Powrót do góry |
|
|
robinx
Dołączył: 25 Lut 2010 Posty: 18 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Krosno
|
Wysłany: Sob 9:46, 05 Cze 2010 Temat postu: |
|
|
Trochę ręce mi opadły jak zacząłem go rozbierać bo praktycznie wszystko jest do poprawy, wymiany. Ale jestem dobrej myśli. Zapłon elektroniczny już czeka (Promoto), prądnica od malca z kryzą też jest już gotowa. Niestety musiałem wyjechać na 6 tyg. do pracy więc prace wstrzymane. Aż mnie ściska z żalu, że moto zostało w garażu. Warto ratować popękane, lekko podgnite błotniki czy raczej szukać innych? Posiadam migomat i mogę to zrobić we własnym zakresie. To na karterku nie poxlina tylko taki syf niedomyty |
|
Powrót do góry |
|
|
Cyrograf15
Dołączył: 10 Kwi 2010 Posty: 3941 Przeczytał: 18 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Kraków
|
Wysłany: Sob 16:24, 05 Cze 2010 Temat postu: |
|
|
Nie uda zrobić się remontu za w kilka dni. Albo bedziesz wiązał go drutem i toczył sie w tym sezonie albo wyjedziesz w przyszłym roku niesprawdzonym motocyklem po remontach. Co się da naprawiaj sam, trudno jest kupić częsci dobrej jakości. Pamiętaj że nowe w tym wypadku nie znaczy dobre.
Wojtek |
|
Powrót do góry |
|
|
Hius
Dołączył: 06 Cze 2009 Posty: 1095 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Trzebownisko k/ Rzeszowa
|
Wysłany: Sob 21:46, 05 Cze 2010 Temat postu: |
|
|
I to mi się podoba ten optymizm ten zapał..
Radzę blachy kupić jakieś inne bo szkoda na nie czasu . |
|
Powrót do góry |
|
|
granat
Dołączył: 26 Wrz 2009 Posty: 694 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Pon 10:18, 07 Cze 2010 Temat postu: |
|
|
Eeee, załóż silnik od BMW, pomaluj w seledyn-metalic, siedzenie długie, i lampe od H+diody led, wyciagnij zawieszenie o 1,5m oczywiscie podcinajac rame, bo jak inaczej i troche frendzli na kiere bedzie ładnie, nie słuchaj ortodoksów ze zabytek czy takie tam pierdoły, rób ekscentrycznie nikt takiego nie bedzie miał:] |
|
Powrót do góry |
|
|
Prince
Dołączył: 15 Kwi 2009 Posty: 3491 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Kraków <-> Warszawa
|
Wysłany: Pon 10:39, 07 Cze 2010 Temat postu: |
|
|
A serio to zatroszcz sie o dystansowanie gumo(gówno)-sprzegiełka. Dawało rade przy jeździe do 20-30 km. Mi właśnie w piątek po 60km padało od cyklicznego tarcia o wahacz ramy- Nie dokładne dystansowanie przez zbyt długie amortyzatory nowego typu. Ale przy zwykłych też by mi poleciało tylko trochę dalej. Krótkie ramy są pikne, ale o ten punkt trzeba zadbać bo wymiana na trasie jest kłopotliwa ( delikatnie mówiąc).
W tym miejscu chciałbym podziękować dobrym ludziom w Jędrzejowie bez pomocy których byłbym w ciemnej pupie. Dziękuję pięknie. |
|
Powrót do góry |
|
|
gemini-ah
Dołączył: 17 Lis 2009 Posty: 44 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Poznań-Swarzędz
|
Wysłany: Pon 20:31, 07 Cze 2010 Temat postu: |
|
|
Twoja "Kaśka" bardzo mi się podoba. Który to rocznik? |
|
Powrót do góry |
|
|
robinx
Dołączył: 25 Lut 2010 Posty: 18 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Krosno
|
Wysłany: Wto 10:10, 08 Cze 2010 Temat postu: |
|
|
Moto jest z 1967 roku. Kosztował mnie 2 tyś. Cena taka w miarę jak na moje rozeznanie w tym temacie. Długo szukałem i taniej nie szło nic wyrwać.
Cytat: | atroszcz sie o dystansowanie gumo(gówno)-sprzegiełka |
Jak można zadbać o to sprzęgło? Obserwacja, częstsza wymiana? Nic innego nie przychodzi mi do głowy. Amory planuje od malucha. Jaki będą miały na to wpływ? Cytat: | pomaluj w seledyn-metalic, siedzenie długie, i lampe od H+diody led, wyciagnij zawieszenie o 1,5m oczywiscie podcinajac rame, bo jak inaczej i troche frendzli na kiere bedzie ładnie |
Ha ha...Aż takim ekscentrykiem nie jestem. Frędzli nie mam nawet przy chopperze. Kacha będzie klasyczna; czarna ze szparunkami. Żadnego tuningu. Taka mi się podoba. Wiem, że w tej dziedzinie pośpiech jest niewskazany. Dlatego planuję wyjechać dopiero na następny sezon. |
|
Powrót do góry |
|
|
Prince
Dołączył: 15 Kwi 2009 Posty: 3491 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Kraków <-> Warszawa
|
Wysłany: Wto 13:27, 08 Cze 2010 Temat postu: |
|
|
Cytat: | Jak można zadbać o to sprzęgło? Obserwacja, częstsza wymiana? Nic innego nie przychodzi mi do głowy. Amory planuje od malucha. Jaki będą miały na to wpływ? |
Przy układzie długa skrzynia ( Dniepr ze wstekiem) i krótka rama zostaje nie wiele miejsca by oblukać pierścień zabezpieczający ruch belki kardana ( lub jak kto woli widełek sprzęgiełka gumowego). Długość zmienia sie przy obciążeniu motocykla lub jak to się stało w moim przypadku przez dłuższe amortyzatory. Nie dopilnowałem sobie jak to sie układa i czy nie zrzuci ogranicznika. Amortyzatory malucha są najlepszym rozwiązaniem- nie wiem co mnie podkusiło na te chromolone współczesne skurczysynstwa
Tak to wyglada u mnie.
[link widoczny dla zalogowanych]
Blachy jak najbardziej do uratowania- tylny błotnik z zawiasem jest droższy i bardziej skomplikowany niż mękowski. Przedni już łatwiej dostać, ale często są przerabiane z dnieprowych.
Czekam na rozwój wydarzeń i proszę opisz jak sie toczy procedura opłat i rejestracji.
No i w ogóle gratuluję nabytku
Ostatnio zmieniony przez Prince dnia Wto 13:34, 08 Cze 2010, w całości zmieniany 1 raz |
|
Powrót do góry |
|
|
robinx
Dołączył: 25 Lut 2010 Posty: 18 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Krosno
|
Wysłany: Wto 19:09, 07 Wrz 2010 Temat postu: |
|
|
Jestem przy regeneracji przednich amorów i mam mały problem z tym okrągłym oringiem jak na tej aukcji: [link widoczny dla zalogowanych]
Nie wiem gdzie go wsadzić. Nigdzie mi nie pasuje a przy rozbiórce nie było takowych.
Może ktoś pomoże?
Aaaa...Procedury celne zakończone. Opisze w wolnej chwili. |
|
Powrót do góry |
|
|
Cyrograf15
Dołączył: 10 Kwi 2010 Posty: 3941 Przeczytał: 18 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Kraków
|
Wysłany: Wto 19:40, 07 Wrz 2010 Temat postu: |
|
|
Na fotce widze tylko dwa oringi (dwie sztuki). One idą pomiędzy goleń a kołnierz górnej tuleji lagi. Nakładasz na górną tuleje przed wsadzeniem w goleń.
Wojtek |
|
Powrót do góry |
|
|
robinx
Dołączył: 25 Lut 2010 Posty: 18 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Krosno
|
Wysłany: Wto 20:39, 07 Wrz 2010 Temat postu: |
|
|
Dziękuję za odzew.
Czyli jak rozumiem oring ma tylko dobić do górnej krawędzi goleni.
Myślałem, że ma się wcisnąć w środek a jest na to za gruby |
|
Powrót do góry |
|
|
Cyrograf15
Dołączył: 10 Kwi 2010 Posty: 3941 Przeczytał: 18 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Kraków
|
Wysłany: Wto 21:00, 07 Wrz 2010 Temat postu: |
|
|
Tam powinna być delikatna fazka w goleni. Nie zawsze jest, lub jest za mała. U siebie poprawiałem ręcznie skrobakiem. Dwa sezony mam zrobione i jak narazie nie cieknie i działa takie zawieszenie, znaczy da się to opanować
Wojtek |
|
Powrót do góry |
|
|
robinx
Dołączył: 25 Lut 2010 Posty: 18 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Krosno
|
Wysłany: Śro 19:35, 08 Wrz 2010 Temat postu: |
|
|
Dziwna sprawa z tymi oringami. U mnie golenie nie maja żadnej fazy i za nic nie idzie ich wcisnąć. Żeby spełniły swoje zadanie trzeba by powiększyć rowek w tulei albo rozejrzeć się za innymi oringami. Chyba tak zrobię bo inaczej to będzie ciekło. |
|
Powrót do góry |
|
|
|