www.kolyaska.fora.pl

grzeh750

Nie traktuj, tego co napisałem tak poważnie i osobiście, Andrzej z Dłutowa mnie powiadomił i jak pisałem ten powyższy post nie wiedziałem jeszcze że nie będę w stanie z różnych względów dotrzeć do Was. Pisząc powyższe miałem na myśli obietnicę z 2009 roku ,,nie ma co tak cukrowac a i zalowac, ze sie nie bylo. przyjedziecie nastepnym razem to sie pobawicie. zapodam wtedy do wiadomosci na szerszym forum" czyli brak zaproszenia na Kolyasce. Osobiście to będę zwiedzał tamte okolice jutro rano przy okazji wizyty w szpitalu w Tuszynku. Ale czuję się zaproszony na przyszły rok i już się czepiał nie będę Embarassed

tomekshlm06t

Oj nie, nie traktuję poważnie, mam dystans. Pozdrawiam. Razz

grzeh750

tomekshlm06t

Gwoli przypomnienia.
Fotki Bogdana i Pawła - MZ_team.
Może ktoś dorzuci następne.

[link widoczny dla zalogowanych]

Siedlczanka

Widzę, że spotkanie się udało. Za rok już nie odpuszczę.

LukS

Większa część ŚNGM brała udział w obchodach Święta Niepodległości.
Terminy zwykle kolidują.
Winny się tłumaczy Wink

tomekshlm06t

zeszłego roku zrobiłem woltę w stronę Święta, niestety późno jesienna i zimna pora nie sprzyjała zorganizowanym na trasie rajdu próbom związanym przede wszystkim z tym dniem. W tym roku położyłem nacisk tylko na jazdę i nawigację, pogoda pomogła, bo mgła była, że oko wykol. Uczestnicy nie zmarzli walcząc z motocyklami i drogą. ALe za rok nie odpuszczę i na pewno będzie, i ciężko fizycznie, i patriotycznie. Wtedy nie tłumaczcie, że obchody Swięta Niepodległości są tylko w Kielcach czy Staszowie. Wink

wadmed

Tomku ależ było patriotycznie, przecież przy jednym skręcie w lewo trzeba było szukać biało-czerwonych wstążek Very Happy

, a nie było to łatwe Very Happy

Ci co nie byli niech żałują, niektóre osoby były i na rajdzie i na marszu Exclamation

syrena105L

Witam.
Od zawsze uczestniczę w imprezach które Tomek organizuje. Miło jest zobaczyć swój stary samochód z 2009 roku wraz z wypożyczonym motocyklem. Impreza jak zwykle udana i bardzo chciałbym oficjalnie podziękować Tomkowi za świetną trasę i rewelacyjną atmosferę. Tym razem nikt nie trafił do szpitala Smile

- tu ukłon w stronę chłopaków z Poznania.
Pozdrawiam.
Piotr

lemmenjoki

Niestety nie dane mi było wziąć udziału w rajdzie... Już się "tłumaczyłem" Tomkowi, ale byłem w tym czasie w Augustowie i próba teleportacji nie udała się Smile

. W niedzielę wieczorem podrzucaliśmy kumpla do Łodzi i wracając nieopodal Zofiówki w stronę Kielc łezka się zakręciła...
Odrobię zaległości w czasie wiosennego wypadu na wschód. Tomek - szykuj się!

Pzdr. - Adam