Forum www.kolyaska.fora.pl Strona Główna www.kolyaska.fora.pl
Motocykle radzieckie
 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy    GalerieGalerie   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

Regeneracja wirnika alternatora G424 - Przewijanie uzwojenia
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3  Następny
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum www.kolyaska.fora.pl Strona Główna -> Mechanika
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Duch




Dołączył: 24 Lis 2014
Posty: 52
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Toruń

PostWysłany: Pon 20:41, 08 Gru 2014    Temat postu:

Błażej napisał:
Ż Tylko co z wywaŻeniem tegoż? Bo inaczej długo nie pożyje.


Oddałem wirnik do specjalisty od przewijania silników i chyba dobrze trafiłem bo jedna z pierwszych rzeczy jaka go interesowała to maksymalna prędkość obrotowa wirnika, żeby go dobrze wyważyć. Po jutrze odbieram i zobaczymy co mi wyczaruje.

Jestem dobrej myśli bo człowiek który robi mi wirnik zajmuje się naprawą silników elektrycznych dla urządzeń okrętowych a alternatory motocyklowe robił dla siebie w latach 70-tych i 80-tych.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Błażej




Dołączył: 19 Maj 2009
Posty: 267
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Pon 21:03, 08 Gru 2014    Temat postu:

Duch'u, jeśli facet od razu zapytał, to dobrze świadczy, bo wie za co się zabiera i co trzeba zrobić. I wie czym może się skończyć niewłaściwe przewijanie bez reszty koniecznych czynności. Jeśli wykona dobrze robotę i w przyzwoitych pieniądzach, to kilka sztuk do niego pewnie trafi (ja sam mam pewien pomysł na inny wirnik do rosyjskiego alternatora i chciałbym sprawdzić, jak będzie działać, ale nie wydam kilku stów, by sprawdzać).
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Duch




Dołączył: 24 Lis 2014
Posty: 52
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Toruń

PostWysłany: Pon 21:26, 08 Gru 2014    Temat postu:

Jak będzie dobrze zrobione to na pewno dam znać na forum. Poza tym jeżeli fachowiec robi elementy okrętowe od 40 lat to raczej chyba nie wali fuszerek, wszak awaria na morzu mogła by być o wiele bardzie uciążliwa niż w naszych ruskach.

Ostatnio zmieniony przez Duch dnia Pon 21:28, 08 Gru 2014, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
j35




Dołączył: 07 Lis 2009
Posty: 501
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: ok.Szczecinka

PostWysłany: Pon 23:03, 08 Gru 2014    Temat postu:

Jak wały toczy do śrub okrętowych i je wyważa , i jeszcze śmigła w locie spawa !, to jest naprawdę stary dobry fachowiec ,rynek takich gości się kończy.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Duch




Dołączył: 24 Lis 2014
Posty: 52
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Toruń

PostWysłany: Śro 18:41, 10 Gru 2014    Temat postu:

Wirnik odebrany, testować go będę w przyszłym tygodniu. Cena moim zdaniem przyzwoita - za przewiniecie i wyważenie - 200 zł. I co najważniejsze - gwarancja! Jeżeli wirnik padnie to spec robi go jeszcze raz za darmo ale jak zaznaczył, raczej nie spodziewa się już go więcej oglądać Very Happy

Tak wygląda nowe uzwojenie.

[link widoczny dla zalogowanych]

[link widoczny dla zalogowanych]

A tak wyglądało przed przewijaniem.

[link widoczny dla zalogowanych]
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Błażej




Dołączył: 19 Maj 2009
Posty: 267
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Śro 22:24, 10 Gru 2014    Temat postu:

Zrób jeszcze zbliżenia wyprowadzeń drutu z uzwojenia i jak wchodzi w pierścienie ślizgowe. bo to też bardzo czuły punkt. Są alternatory, w których to miejsce jest bolączką - pod wpływem obrotów i siły odśrodkowej, drut luzuje się i wyrywa (sprawa z kilku alternatorów samochodowych i mz etz).
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Duch




Dołączył: 24 Lis 2014
Posty: 52
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Toruń

PostWysłany: Czw 15:51, 11 Gru 2014    Temat postu:

Niestety nie dam rady zrobić dobrych zdjęć wyprowadzeń bo nie mam czym Rolling Eyes a alternator już poskładany. Ale fachowiec wspominał o wyrywaniu się drutów z pierścieni, co podobno było plagą w alternatorach polskiego fiata kiedyś więc myślę że się tym zajął.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Dawid1981
Gość






PostWysłany: Czw 16:07, 11 Gru 2014    Temat postu:

Błażej napisał:
Zrób jeszcze zbliżenia wyprowadzeń drutu z uzwojenia i jak wchodzi w pierścienie ślizgowe. bo to też bardzo czuły punkt. Są alternatory, w których to miejsce jest bolączką - pod wpływem obrotów i siły odśrodkowej, drut luzuje się i wyrywa (sprawa z kilku alternatorów samochodowych i mz etz).


Nie tylko alternatory.W pradnicy maluchowskiej do dolnika to samo sie robilo dlatego przed zalozeniem rozbieram prądnice i kleje to zawsze na poxipol i zapominam o temacie.

Ale ogolnie sprzedawcy juz wzmacniaja to miejsce zeby nie wyrywalo kabli z lamelek komutatora poprzez sile odsrodkową na obrotach.
Powrót do góry
gobert
Moderator



Dołączył: 15 Kwi 2009
Posty: 848
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Czw 17:59, 11 Gru 2014    Temat postu:

Tak z ciekawości - czy są na wirniku jakieś ślady wyważenia?

Ostatnio zmieniony przez gobert dnia Czw 17:59, 11 Gru 2014, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Błażej




Dołączył: 19 Maj 2009
Posty: 267
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Czw 20:23, 11 Gru 2014    Temat postu:

Bardzo dobre pytanie! Ślady mogą być dwojakie - nawierty lub plastelinka. Jaką oporność ma teraz wirnik? Zachowana fabryczna, czy zmieniona?
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Duch




Dołączył: 24 Lis 2014
Posty: 52
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Toruń

PostWysłany: Czw 20:25, 11 Gru 2014    Temat postu:

Tak, są nabite punktakiem miejsca gdzie był wyważany, nawierty i dodatkowo zapiski niezmywalnym markerem. Tyle z tego co mi spec tłumaczył.

Jeżeli natomiast pytasz czy ja widzę że na pewno jest wyważony to odpowiem Ci ze nie wiem i muszę facetowi uwierzyć na słowo bo aż tak się nie znam. Na moje szczęście dał pełną gwarancję na swoją robotę.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Duch




Dołączył: 24 Lis 2014
Posty: 52
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Toruń

PostWysłany: Czw 20:28, 11 Gru 2014    Temat postu:

Błażej napisał:
Bardzo dobre pytanie! Ślady mogą być dwojakie - nawierty lub plastelinka. Jaką oporność ma teraz wirnik? Zachowana fabryczna, czy zmieniona?


Oporność taka sama jak fabryczna, razem z wirnikiem dostarczyłem specowi specyfikację wirnika którą znalazłem chyba na tym forum i robił go według niej łącznie z liczbą zwojów.


Ostatnio zmieniony przez Duch dnia Czw 20:29, 11 Gru 2014, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
gobert
Moderator



Dołączył: 15 Kwi 2009
Posty: 848
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Pią 6:14, 12 Gru 2014    Temat postu:

Taka moja ciekawość, bo ostatnio robiłem alternator w samochodzie, wiadomo łożyska, szczotki, komutator i przyglądałem się czy są jakieś ślady wyważenia - zewnętrznych nie znalazłem. Natomiast na wirnikach elektronarzędzi są frezowane bruzdy czyli wyważane są.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Błażej




Dołączył: 19 Maj 2009
Posty: 267
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Pią 23:48, 12 Gru 2014    Temat postu:

Gobert - w alternatorze NIE MA komutatora!!! Przeczytaj sobie definicję tego elementu Very Happy
Ślady wyważania mogą być różne - nawierty, nacięcia, a także dolepione kulki z czegoś, co wygląda jak modelina, bo niektóre wirniki są doważane. I jak nacięcia masz zazwyczaj na grzbietach działek wirnika, to nawierty możesz też znaleźć z przodu i tyłu, a ta plastmasa jest różnie poupychana.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Marcin-organizator




Dołączył: 18 Sty 2014
Posty: 367
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Lebork

PostWysłany: Sob 9:18, 13 Gru 2014    Temat postu:

Błażej napisał:
w alternatorze NIE MA komutatora!!! Przeczytaj sobie definicję tego elementu .


Jesli niema komutatora to co jest?Jak nazwy sie ten element po którym slizgaja sie szczotki?
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum www.kolyaska.fora.pl Strona Główna -> Mechanika Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3  Następny
Strona 2 z 3

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
Regulamin