www.kolyaska.fora.pl

kris-tofer

Jakiś czas temu do swojej rucholiny zapodałem alternator od suzuki bandit, i wszytsko śmiga elegancko, ale jednak chciałbym mieć kontrolkę ładowania. Przejrzałem schemat elektryczny Bandita i nie widziałem tam wzmianki o takiej kontrolce.
Na samym alternatorze mamy dwie wsówki, jedna to prąd wzbudzenia, druga zostaje wolna co zapewne będzie do podłączenia kontrolki ładowania. Tylko nie bardzo wiem, jak mam tą kontrolkę podłączyć, czy tak samo jak w przypadku prądnicy 6V wg sowieckich schematów? czy może jest na to inny sposób?
Dzięki za podpowiedzi.

Cyrograf15

Zwykle masa na obudowie. Ten cieńszy kabel / mniejsza wsuwka to wzbudzenie po stacyjce. Ten grubszy / większa wsuwka to prądowy > ładujący. Jak to masz podpięte? Kontrolki nie przewidują.
Wojtek

Rychu

Zerknij na schemat może coś pomoże [link widoczny dla zalogowanych]

kris-tofer

Ten alternator mam podpięty tak, że gruby zacisk na śrubkę to prądowy pod akumulator, masa po obudowie. Natomiast dodatkowo są dwie wsówki, jedna to prąd wzbudzenia ze stacyjki, a druga wsówka pozostaje wolna. Alternator ładuje i wszystko jest git, powiedzieli mi w serwisie alternatorów, że ta dodatkowa wsówka służy do kontrolki ładowania i tylko o to mi chodzi jak mam podłączyć tą kontrolkę. Bo o ile pamiętam, to w przypadku prądnicy 6V plus i minus do żaróweczki i od zacisku ''ja'' do minusa na żaróweczce. W przypadku alternatora tak samo podłączyć? z tym, że z alternatora kabelek od tej dodatkowej wsówki na żarówkę?

Błażej

Widać, dokąd prowadzi przewód z tego wolnego zacisku? Sprawdź, co się tam pojawia w czasie pracy silnika.
Wrzuć tu schemat tego swojego bandita (leniwy jestem Wink

). To jest jeszcze "klasyczny" alternator ze wzbudzeniem? Są jakieś literki przy tych zaciskach?
Metod podłączania kontrolki jest kilka w zależności od tego, jaka jest konstrukcja wewnętrzna alternatora. Jednak nigdy nie podłącza się kontrolki między wyjście z alternatora, a masę. Takie podłączenie jest błędne.
Jeśli nie da się podłączyć kontrolki do alternatora, to jeszcze nic straconego, bo możesz założyć jakiś prosty monitor napięcia, np na trzech diodach, które pokazują stany napięcia: za niskie - właściwe - za wysokie.

kris-tofer

[link widoczny dla zalogowanych]
Schematy są pod tym linkiem.
Wynika z tego (o ile się nie dopatrzyłem) że bandit nie posiadał kontrolki ładowania.
Chodzi mi o wsówkę obok wsówki oznaczonej jako IG czyli prąd wzbudzenia. Ta pozostaje wolna i myślę, że może ona być właśnie do kontrolki ładowania?

Błażej

Wygląda, że do tego wszystkiego jest to jeszcze alternator sześciodiodowy. Więc do obsługi kontrolki ładowania, oprócz wyprowadzenia sygnału środka gwiazdy, potrzebny jest przekaźnik. I to nie taki standardowy samochodowy, ale specjalny do tego celu (inne parametry cewki). Takie występowały w starszych fiatach 125, żukach, nysach... Potem alternatory sześciodiodowe zastąpiły dziewięciodiodowe i przekaźnik już nie był potrzebny.
Jednak na rysunku widać, że z alternatora wychodzi jeszcze jeden sygnał. Możliwe, że służy do diagnostyki regulatora. Sprawdź, co się na tym wyjściu dzieje. Podłącz woltomierz na zgaszonym silniku, a następnie uruchom. Jeśli pojawi się tam napięcie, do tego progowo, to można wykorzystać to wyjście do kontrolki. Tylko pewnie obciążalność będzie niewielka.
Ten alternator ma na obudowie podany jakiś typ?
Ostatecznością będzie przerobienie układu regulacji tego alternatora. Ale to już trochę zabawy jest.

PoTomek

jeżeli jest ktoś zainteresowany to w cenie 35 zł oferuję sterownik (bardzo wielkie słowo) kontrolki ładowania (żarówkowy lub LED-owy).
Dwa przewody zasilania oraz jeden do żarówki (podawanie masy). Można to wpiąć np. w lampie - mierzy po prostu napięcie na instalacji i powyżej 12,5V gasi kontrolkę.

Błażej

Też proponowałem podobne rozwiązanie wyżej - monitorek stanu napięcia niepowiązany z alternatorem.
Ja widziałem na dwóch lub trzech diodach, które świeciły w zależności od stanu.

kris-tofer

Dzięki za wyjaśnienia, dziś sprawdzę te dodatkowe wyjście.
Jeśli okaże się, że pojawia się tam napięcie po odpaleniu silnika, to jak dalej podłączyć to pod kontrolkę?
A może zamiast wspomnianego ''sterownika'' założyć jakiś najprostszy woltomierz?
Ale rozwiązanie PoTomka też dobra opcja, jak wszystko inne zawiedzie to pewnie się zdecyduję Smile

Błażej

Woltomierz, to dodatkowy zegar. Jak lubisz, to montuj. Zawsze to jakiś bajer. Choć w sumie ważniejszy byłby amperomierz w tym układzie.
Jeśli na tym wyjściu pojawia się napięcie w zależności od pracy alternatora, to kontrolkę wpinasz między to wyjście, a plus po stacyjce. W sumie to nie wiemy, jaka jest obciążalność tego wyjścia, więc nie przesadzaj z wielkością żarówki. Maksymalnie 2 waty lub mniej.

Błażej

Na alternatorze masz jakiś typ podany przez producenta alternatora (pewnie firma NP)? Na regulatorze są jakieś oznaczenia?

kris-tofer

Ehh dopiero dziś mam dostęp do neta, więc odpisuję.
Na tym dodatkowym wyjściu pojawia się napięcie koło 12,30 volt, a na wyjściu głównym (ładowanie akumulatora) koło 14,5 volt.
Na alternatorze jest oznaczenie NP lub bardziej te logo mi wygląda na ND
Niestety na regulatorze nie mogę się doczytać żadnych oznaczeń i nazw firm.

Błażej

ND - Nippodenso, oznaczenie japońskiego producenta między innymi osprzętu elektrycznego do pojazdów. Niestety, to za mało, żeby cokolwiek powiedzieć.
Niemniej, jeśli na tym dodatkowym wyjściu pojawia się napięcie, to podłącz małą żaróweczkę między nie, a plus po stacyjce. Sprawdź, czy się zapala po przekręceniu zapłonu i czy gaśnie jak alternator się wzbudzi.

PS. Wpisz sobie w googla "nippodenso" i pooglądaj obrazki, może trafisz na coś, bo jest sporo.

kris-tofer

Dzięki za podpowiedzi, jak tylko doprowadzę ruskiego do ładu i składu, poprzyczepiam mu różne takie pierdółki jak skrzynia, czy dyfer, to podłączę żaróweczkę tak jak mówisz, ewentualnie diodę (jeśli można) bo akurat mam wpasowaną (na sylikon) w kontrolkę (od jakiś czujników z czeskiej sadzarki do ziemniaków bo pasowały do lampy ruska) Smile

))