Forum www.kolyaska.fora.pl Strona Główna www.kolyaska.fora.pl
Motocykle radzieckie
 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy    GalerieGalerie   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

koło zamachowe
Idź do strony 1, 2, 3  Następny
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum www.kolyaska.fora.pl Strona Główna -> Mechanika
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
beny_trol




Dołączył: 08 Cze 2009
Posty: 58
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Srebrna Góra

PostWysłany: Śro 20:48, 01 Lip 2009    Temat postu: koło zamachowe

Witam serdecznie!
Jestem właśnie w trakcie remontu mojego motura(k-750) i mam pytanko do bardziej doświadczonych: Na czym polega przeróbka podpory wału z uszczelnienia filcowego na simmering. No i jeszcze inna sprawa mam. Mam drugie(z oględzin wygląda że nowsze-gorsza jakość wykonania!) koło zamachowe też od kachy ale dziwna sprawa flansza(miejsce gdzie jest uszczelnienie) ma większą średnicę niż w kole co było zamontowane w motocyklu. moje pytanie brzmi: czy jak okaże się że muszę wymienić podporę na nową(stara jest dość styrana) to będę musiał zamontować to nowsze koło? Wolał bym nie.
Teraz coś z zupełnie innej beczki: ile wam czasu Panowie zajęło pierwsze wyciągnięcie wału z karteru??? Mi jakieś 30minut zanim doszedłem jak go ustawić aby wylazł, mam kumpla który się męczył ponad godzinęSmile
Pozdrawiam
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Prince




Dołączył: 15 Kwi 2009
Posty: 3491
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Kraków <-> Warszawa

PostWysłany: Śro 22:50, 01 Lip 2009    Temat postu: Re: koło zamachowe

beny_trol napisał:
Witam serdecznie!
Na czym polega przeróbka podpory wału z uszczelnienia filcowego na simmering.

Na wytoczeniu miejsca pod symering w podporze. Ewentualnym przerobieniu miejsca współpracy symera na kole zamachowym. I wyprawie do sklepu z uszczelniaczami.

beny_trol napisał:
Mam drugie(z oględzin wygląda że nowsze-gorsza jakość wykonania!) koło zamachowe też od kachy ale dziwna sprawa flansza(miejsce gdzie jest uszczelnienie) ma większą średnicę niż w kole co było zamontowane w motocyklu. moje pytanie brzmi: czy jak okaże się że muszę wymienić podporę na nową(stara jest dość styrana) to będę musiał zamontować to nowsze koło? Wolał bym nie.

To masz od Dniepra.
A tak w ogóle to fajną masz kaczke Wink
Powrót do góry
Zobacz profil autora
beny_trol




Dołączył: 08 Cze 2009
Posty: 58
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Srebrna Góra

PostWysłany: Śro 22:55, 01 Lip 2009    Temat postu:

Co do przeróbki podpory to wiem, że należy roztoczyć na simmering ale zastanawiam się czy należy wykonać podtoczenie na jakiś pierścień zabezpieczający aby się uszczelniacz ni wysuwał czy nie?
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Prince




Dołączył: 15 Kwi 2009
Posty: 3491
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Kraków <-> Warszawa

PostWysłany: Śro 23:02, 01 Lip 2009    Temat postu:

Nie trza. Wystarczy ciasne pasowanie a jak jak jeszcze kleju użyjesz to już będzie gicior. Symer najlepiej nie byle jaki. A jaki to już powiedziałem w dziale o tjuningach Wink
No i jeszcze możesz mieć koło starego typu z narzniętym morderczym ślimakiem straszącym olej co by nie uciekł sprzęgłem Wink . Takie masz?
Powrót do góry
Zobacz profil autora
beny_trol




Dołączył: 08 Cze 2009
Posty: 58
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Srebrna Góra

PostWysłany: Śro 23:19, 01 Lip 2009    Temat postu:

Nie koło jest gładkie. Dzięki za informację, dobrej nocy.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
beny_trol




Dołączył: 08 Cze 2009
Posty: 58
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Srebrna Góra

PostWysłany: Wto 16:30, 21 Lip 2009    Temat postu:

Witam. Znajomy co to jeździ emkom doradził mi aby przy montażu koła na stożek wału zastosował, dla pewności połączenia preparat Loctite 243( znajomy ten kiedyś pracował w tej firmie). Zastanawiam się czy to ma jakiś sens???
Powrót do góry
Zobacz profil autora
agrupa




Dołączył: 03 Maj 2009
Posty: 733
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Warszawa

PostWysłany: Wto 19:19, 21 Lip 2009    Temat postu:

Hej.

Jeżeli koło jest z innego silnika bezwzględnie powinieneś dotrzeć ze sobą te części. Jeżeli ten sam komplet a robisz porządnie, użyj tuszu technicznego i sprawdź pasowanie. Dobrze spasowane takie połączenie nie potrzebuje specyfików.

Co do tego loctite 243 to służy do zabezpieczeń połączeń gwintowanych więc tutaj moim zdaniem nie nadaje się za bardzo.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
gobert
Moderator



Dołączył: 15 Kwi 2009
Posty: 848
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Wto 19:26, 21 Lip 2009    Temat postu:

Generalnie przy dobrze dopasownym do siebie gnieździe i stożku i mocnym dokręceniu śruby (miłoby było znać ten moment, najczęściej dokręca się na wyczucie i żadnego doklepywania koła młotkiem) nie ma potrzeby stosowania, żadnej dodatkowej chemii.
Produkt 243 jest pozatym środkiem do zabezpieczania połączeń gwintowych, do osadzania łożysk mają już inny środek, a czy mają coś do takiego przypadku jak nasz? Trzeba by zapytać producenta.
Kiedyś czytałem w starym ŚM, że ratunkowo można przy montażu powlec powierzchnie styku słabym kwasem, podobnie jak przy osadzaniu gniazd zaworowych, ale jakim i o jakim stężeniu - tego trzeba by poszukać.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
beny_trol




Dołączył: 08 Cze 2009
Posty: 58
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Srebrna Góra

PostWysłany: Śro 17:00, 22 Lip 2009    Temat postu:

Dzięki za informację, dziś będę docierał wał z kołem. Co prawda są od jednego motocykla ale chyba taki zabieg nie zaszkodzi.Gdzieś mam podane z jaką siłą dokręca się śrubę wału ale teraz niepamiętam
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Prince




Dołączył: 15 Kwi 2009
Posty: 3491
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Kraków <-> Warszawa

PostWysłany: Śro 22:46, 22 Lip 2009    Temat postu:

Jest jeszcze metoda którą pamiętają starzy mechanicy. Pokrycie stozków warstwą kredy. Może sie okazać ze już sie nie będzie dało zdjąć wiec tylko jako ciekawostka. A co od preparatów na gwinty to nie zaszkodzi a pomóc może. Podkładki zabezpieczające dobrze posmarować smarem i nie zapomnieć o posmarowaniu symera olejkiem. Ostatnio mam urwanie głowy wiec tyle. Causy i uściski
Powrót do góry
Zobacz profil autora
agrupa




Dołączył: 03 Maj 2009
Posty: 733
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Warszawa

PostWysłany: Czw 6:34, 23 Lip 2009    Temat postu:

Hej.

Podłączę się pod temat żeby nie zakładać nowego Smile

Jak to odkręcić?

Nasadka przeskakuje a pewnie lekko to dojebane nie jest Sad


Jak są montowane te kołki? To jest montowane na wcisk czy zabezpieczane jakoś od drugiej strony? Warto kupić nowe ruskie czy lepiej samemu zrobić?


U mnie tarcze cierne do wymiany, popękane i dojechane do nitów.
Czy ta przekładka stalowa powinna mieć otwory w kształcie fasolek?
Oglądając zdjęcia nowych widziałem że są normalnym otworem - czyż by się to tak wyrobiło? Co należy wymienić jeszcze aby uzyskać długie i bezawaryjne przebiegi tego elementu ?
Powrót do góry
Zobacz profil autora
gobert
Moderator



Dołączył: 15 Kwi 2009
Posty: 848
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Czw 7:32, 23 Lip 2009    Temat postu:

Kołki są wciskane, w starej dokumentacji do emki (na naszej stronie jest do ściągnięcia) napisali, że są powierzchniowo utwardzane, podano też pasowanie. Kołki mają tendencje do wybijania otworów w kole i wychodzenia, w moim kole tokarz wykonał stożki na końcach kołków - zobaczę jak to wyjdzie w eksploatacji.
Fasolki to oznaka zużycia, otwory powinny być okrągłe, pasowanie kołek -otwór też jest podane w ww opracowaniu.
Ja bym migomatem dospawał kawał żelaza, lub dużą nakrętkę, tylko z czuciem, żeby za bardzo koła i wału nie nagrzać.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
klapek




Dołączył: 07 Cze 2009
Posty: 2898
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Kwidzyn

PostWysłany: Czw 7:47, 23 Lip 2009    Temat postu:

Dokładnie, przyspawaj porządną nakrętkę i do boju Wink
Powrót do góry
Zobacz profil autora
blady606




Dołączył: 02 Maj 2009
Posty: 294
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Czw 12:51, 23 Lip 2009    Temat postu:

agrupa napisał:
Hej.

Podłączę się pod temat żeby nie zakładać nowego Smile
Jak to odkręcić?
Nasadka przeskakuje a pewnie lekko to dojebane nie jest Sad


Użyj najstarszego ruskiego klucza Smile , czyli po prostu młotek i przecinak .
I tak masz tą śrube do wymiany , napewno odręcisz .
Tak strasznie mocno to to nie jest " doje..ne "

Pozdrawiam
Powrót do góry
Zobacz profil autora
pepe




Dołączył: 23 Kwi 2009
Posty: 202
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Busko Zdroj

PostWysłany: Czw 14:16, 23 Lip 2009    Temat postu:

taki temat juz byl w technice pt. tarcze sprzegla i kolo zamachowe"
chyba najlepiej jednak uzyc ruskiego"klucza.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum www.kolyaska.fora.pl Strona Główna -> Mechanika Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Idź do strony 1, 2, 3  Następny
Strona 1 z 3

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
Regulamin