www.kolyaska.fora.pl

pawelg111

Chciałbym sie dowiedzieć cz może zna ktoś Pana Jana S. z Szyndzieli. Zajmuje się ściąganiem sowietów zza granicy. W trakcie rozmowy wydawał się ok ale mogę się mylić. Na forum nie znalazłem o nim żadnej wzmianki więc pytam.

tadzioh

Skwarko? to był chyba jeden z pierwszych w tym biznesie sprowadzających legalnie, ale ceny miał kosmos co prawda miałem do czynienia jakieś 10lat temu

pawelg111

Dokładnie o tego Pana chodzi. Co do ceny to z rozmowy wynikło że za Dniepra (bo chyba ku temu się skłaniam) z przebiegiem 7-15 tys wstępnym remoncie silnika (wstępny to znaczy to co już widać na pierwszy rzut oka kogoś kto m do czynienia z takimi maszynami) z oddzielnymi siedzeniami, bakiem od "Kaśki" (chyba) i starym typem lampy to jakieś 4500-5000 PLN. Nie wiem czy to wygórowana cena czy nie. Na allegro różne są maszyny i w różnych kwotach więc trudno mi cokolwiek teraz powiedzieć.

tadzioh

W tych pieniądzach wolał bym kupić kaśke, ale to moje zdanie. Remont dniepra jest tańszy jeżeli chodzi o silnik, co do jago jakości zależy jak trafisz.

pawelg111

To już jest inna kwestia. Na początku myślałem o Kaśce jednak w związku z tym iż nie mam żadnego doświadczenia z takimi sprzętami tak więc słucham porad innych a taką poradę dostałem właśnie od Pana S. z racji na tańszą eksploatację i mniejszą kwotę przy zakupie motoru. Może ujmę to tak prawko zrobiłem niespełna pół roku temu gdyż w ramach oszczędności chciałem przesiąść się na jednoślad z auta tym bardziej że w garażu leżała rozkręcona WSK od 14 lat (PS właśnie kończę remont i montaż) ale jak to się mówi w miarę jedzenia apetyt rośnie i zapragnąłem (chyba jak każdy) mieć coś większego. Nie lubię ścigaczy a co do czopków mam mieszane uczucia tym bardziej tych z bardziej zaawansowaną technologią. Dlatego też wybór padł na ruska (duży motor, dostępność części, cena zakupu nie zabija, naprawa DIY-to kilka argumentów). Teraz "rodzi się pytanie" co wybrać i gdzie kupić...

tadzioh

A co to za rada od handlarza doradzi żebyś brał to czego nie może zepchnąć, nie masz doświadczenia z kaśkami? a z dnieprem masz? Po prostu chcesz dniepra to bież co kto lubi. Nie to że że jestem jakimś fanem kaśki sam jeżdżę K650 czyli jakby dnieprem tylko ciut słabszym. gdy kupiłem, silnik padło na tłokach urala zero kompresji, zrobiłem remont i jeździ wał poszedł do szlifierza nie było poco szlifować tylko nowe panewki i korbowody w płaszczyźnie podziału i likwidacja owalu, szlif cylindrów na almot nowe zawory dnieprowe, korekta wad kanałów i gniazd w głowicy, nowe łożyska i simeringi i parę takich pierdół i lata nie narzekam.

j35

Prosiak z silnikiem dolniaka ,po zmianie zbiornika i siedzeń jest jak Kaśka.Ja mam Kaśke i uważam że to jest to, czego oczekiwałem :)Wygląd, praca pieca, itp.A w Dnieprze trzeba pilnować ,panewki ,ciśnienie oleju itp.Każdy musi wybrać coś dla siebie,zależy co kto lubi:).

tadzioh

ale cena którą podałeś chyba bardziej przystępna niż 10 lat temu

j35

Za tą kase to masz wybór że cho ,cho !!!!! szczególnie dniepra.

pawelg111

tadzioh

Wiedziałem że jeszcze mam, znalazłem ofertę tego gościa z 2002r:
Dniepr cywil: od 2500zł do 6000zł
dniepr wojskowy: od 5000zł do 10000zł
ural cywil: 6000zł
ural wojskowy: 8000zł
M72 czarny lub wojskowy: od 5000zł do 10000zł
MW: bez ceny

j35

Do maja ,czerwca to po podpisaniu ACTA może nas nie być.Ale póki co to zastanów się co chcesz !! Smile

.

pawelg111

W tej kwestii też Was chętnie się poradzę. Nie wiem na ile to prawda ale ponoć jedne sowiety są bardziej wytrzymałe inne mniej. Kaśka jest piękna ale cenowo wyżej już stoi. Za tę cenę można kupić już Dniepra w lepszym stanie ale znowu Dniepr jest mniej trwały. Motoru nie potrzebuje do ciężkiej jazdy w terenie więc może Dniepr...

klapek

Co wyście się uparli że dolniak jest lepszy w terenie... Bzdura totalna, im wyższe obroty tym łatwiej! Dolniak jest mniej skomplikowany i przez to jest mniej awaryjny, jedyny jego minus to trochę wyższe spalanie ale przecież nie o to tu chodzi.

pawelg111

Zaczynamy błądzić w temacie. Powracam do sedna sprawy: