Forum www.kolyaska.fora.pl Strona Główna www.kolyaska.fora.pl
Motocykle radzieckie
 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy    GalerieGalerie   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

Nietypowa sprawa
Idź do strony 1, 2  Następny
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum www.kolyaska.fora.pl Strona Główna -> Tematy ogólne
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Czarny




Dołączył: 03 Kwi 2013
Posty: 4
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Czernikowo

PostWysłany: Śro 20:57, 03 Kwi 2013    Temat postu: Nietypowa sprawa

Napisałem to samo w powitaniu zanim zorientowałem się że powinno być to tutaj, sorki otóż taki temat:szukam kogoś kto wypożyczyłby motocykl z koszem do ślubu. Razem z wybranką od kilku lat z radością jeździmy na własnych motocyklach i nie wyobrażamy sobie czymś inny jechać do ślubu, sęk w tym że nikt z naszych znajomych nie ma sprzętu z koszem. Ślub 3 maja w Czernikowie powiat toruński, szczegóły do omówienia. Pozdrawiam.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
cyborg




Dołączył: 26 Maj 2009
Posty: 292
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Brodnica

PostWysłany: Śro 21:27, 03 Kwi 2013    Temat postu:

Kolego a jechales kiedys na motocyklu z koszem? Mialem w ubieglym roku podobne zapytanie, jednak sprowadzilem przyszla pare mloda na ziemie-koles nie mial pojecia o jezdzie z koszem, a w ogole motocykla i kobiety nie pozycza sie. Nie sadze ze ktos sie zgodzi. Moglbym ewentualnie zgodzic sie na wiezienie mlodej w koszu, ktos inny wiozlby mlodego, ale nie wiem czy dasz rade finansowo oplacic 2 zaprzegi
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Prince




Dołączył: 15 Kwi 2009
Posty: 3491
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Kraków <-> Warszawa

PostWysłany: Śro 21:51, 03 Kwi 2013    Temat postu:

Ja tam nie ma problemu z pożyczaniem motocykli. Pożyczam chętnie, nawet mi powieka nie drgnie. Ale niektórzy chcą żebym zatankował zanim im oddam z powrotem ;D

A serio. Pomógłbym ale mam solówkę.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
klapek1328




Dołączył: 28 Kwi 2012
Posty: 570
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Kwidzyn

PostWysłany: Czw 7:00, 04 Kwi 2013    Temat postu:

http://www.kolyaska.fora.pl/images/galleries/782628189504a786d68cda-057773-wm.jpg

jak Cię nie przeraża wygląd moto to pomoge
Powrót do góry
Zobacz profil autora
brzytwa
Administrator



Dołączył: 15 Kwi 2009
Posty: 935
Przeczytał: 1 temat

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Piotrków Trybunalski

PostWysłany: Czw 10:14, 04 Kwi 2013    Temat postu:

Do autora tematu: nie wiem, w co się ma wystroić Twoja narzeczona, ale ruski sprzęt z koszem charakteryzuje się tym, że miewa przecieki, zacieki, odcinki nieosłoniętych linek (przedni hamulec, sprzęgło) i masę wystających ostrych rzeczy, o które może się podrzeć kiecka albo biel kiecki stracić swoją szlachetną barwę.
A druga sprawa, to nie napisałeś, czy masz zamiar sam prowadzić, czy chcesz wypożyczyć maszynę z kierowcą? Bo wiesz - pożyczanie komuś motocykla na przejażdżkę, szczególnie z koszem z reguły kończy się smutno. Przynajmniej tak kończyło się w moich stronach.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
dziubek25077




Dołączył: 06 Lis 2011
Posty: 765
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Jaworzno

PostWysłany: Czw 11:24, 04 Kwi 2013    Temat postu:

Pomysł fajny, ale warto przemyśleć to co pisze brzytwa, ja mam weselicho za tydzień i nie wyobrażam sobie jazdy na rusku, chyba że specjalnie do tego odpicowanym, był nawet kiedys biały na allegro, wtedy tak. Chyba że suknia w czarnym macie Wink.
Ja miałem wizje jazdy na quadzie do ślubu, ale patrząc na to co sie dzieje za oknami juz wynająłem fajne auto. Choć nieukrywam że jak sie zrobi full ciepło i ładnie to może jeszcze nim pojedziemy Wink.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Mrkubek




Dołączył: 12 Paź 2011
Posty: 431
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Aleksandrów łódzki/bełdów/krzywa wieś

PostWysłany: Czw 14:36, 04 Kwi 2013    Temat postu:

Potwierdzam co do pożyczania. Koleżance dałem co to na moich bzykach wczesniej jeździła. Ja tego samego dnia katowałem na tym samym polu dnieprasa we wszelakie strony i kosz mi nawet nie drgnoł. Ona na pierwszym biegu ledwo myziając gaz go podniosła.

Z kierowcą ci wypożyczą. Pan młody zawsze moze jechać na tylnym siedzeniu a wybranka w koszu. Jednakże trzeba by wszystko porządnie umyć i nie mieć wycieków.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
grzeh750




Dołączył: 13 Wrz 2009
Posty: 1508
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Łask-Kolumna

PostWysłany: Czw 18:43, 04 Kwi 2013    Temat postu:

Ja akurat nie miałem takich problemów, Pan młody obyty z endurakami, po pół dniowym przeszkoleniu w terenie świetnie sobie poradził, a Panna Młoda w rozkloszowanej sukni na obręczach do kosza się zmieściła, tylko zamiast oryginalnego siedzenia było włożone od Malucha z obciętymi sankami. Film jest okropny, kręcił jakiś pijany telefonem, ale cuś widać.
[link widoczny dla zalogowanych]
Drugim zaprzęgiem jechali świadkowie z gorzałą na bramki Laughing
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Q3ma




Dołączył: 03 Kwi 2010
Posty: 255
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: lubuskie

PostWysłany: Czw 18:59, 04 Kwi 2013    Temat postu:

klapek1328 napisał:

jak Cię nie przeraża wygląd moto to pomoge

no mnie przeraża Laughing Laughing
Powrót do góry
Zobacz profil autora
grzeh750




Dołączył: 13 Wrz 2009
Posty: 1508
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Łask-Kolumna

PostWysłany: Czw 19:23, 04 Kwi 2013    Temat postu:

Zawsze można jakieś draperie i inne wieńce pozawieszać rotfl
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Rura




Dołączył: 27 Cze 2012
Posty: 423
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Szczecin

PostWysłany: Czw 19:47, 04 Kwi 2013    Temat postu:

Ja nie rozumiem czego się czepiacie? A jaki problem w koszu porządek zrobić? Razz
W moim jak gondolę teraz ściągałem, to się szkodnik mi usyfił bawiąc się narzędziami. Moment pojawienia się brudu, wiązał się z jej dopadnięciem do płaskiej 13 bodaj. Do tego momentu była czysta... A Tata musiał usadzić w gondoli, dzieciak musiał sprawdzić organoleptycznie zawartość bagażnika... nawet nie wiecie taka pompka ile radości daje jak się ją wyrwie z uchwytów Wink.


Inna sprawa, że z koszem żartów nie ma. Do dziś pamiętam swoją pierwszą jazdę, która odbyła się po nabyciu pierwszego emowego kundelka. Jeden jedyny kawałek płotu na podwórzu był, długi może z 10m i koło którego wcale nie trzeba było przejeżdżać, ale go zaliczyłem kierą Wink, a później jechałem chyba z pół kilometra po lewym pasie, bo się bałem zjechać na prawy, coby mnie geszpan nie przykrył. Śmieszne to było Very Happy. Koledzy prorokowali, że po przyjeździe do garażu na bank kosz odkręcę i ich zdziwienie było nader wielkie, jak mnie zobaczyli ze 3 dni później na mieście, zasuwającego z uślizgami po szczecińskich rodach. Co nie zmienia faktu, że przy ostatnim strzale, umiejętności nie spełniły oczekiwań miszcza Wink.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
klapek1328




Dołączył: 28 Kwi 2012
Posty: 570
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Kwidzyn

PostWysłany: Czw 20:32, 04 Kwi 2013    Temat postu:

przestań, ja nie umiałem skręcać. dopiero popatrzyłem jak klapek jezdzi i załapałem. po tygodniu juz nie było problemów. Pomogła mi książka Grzecha którą gdzieś tu wrzucał.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Rura




Dołączył: 27 Cze 2012
Posty: 423
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Szczecin

PostWysłany: Czw 20:38, 04 Kwi 2013    Temat postu:

Nie widziałem niestety filmów instruktażowych, młody człowiek był, głupi, na studiach, kilka lat na solówce, to co tam kosz...
Powiedzieli mi tylko przy kupnie: "kierą kręć jak w autobusie, a będzie dobrze" Wink. Cfaniaki kurde ich mać... Wink


EDYTA: Choć jak pierwsze moto kupowałem, to też miałem doświadczenie zerowe (no chyba, że przejażdżka na zbiorniku wierchowiny w wieku lat 3 się liczy), a pojechałem za miasto, pomogli mi odpalić, dwa razy pchali żebym ruszył i dało radę ogarnąć Wink. Glebę pierwszą zaliczyłem ze dwa lata później jak prawko w końcu zdobyłem Wink.


Ostatnio zmieniony przez Rura dnia Czw 20:40, 04 Kwi 2013, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
klapek1328




Dołączył: 28 Kwi 2012
Posty: 570
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Kwidzyn

PostWysłany: Czw 20:42, 04 Kwi 2013    Temat postu:

jak kupiłem pierwszą "dwuramówkę" to raz wylądowałem w polu pszenicy a raz w polu buraków [poprzedzone lotem przez rów u sąsiada] więc brak doświadczenia odczułem mocno. mimo tego że WSK to było lekkie gówno.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wilku




Dołączył: 21 Kwi 2012
Posty: 136
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Szczecin

PostWysłany: Czw 23:15, 04 Kwi 2013    Temat postu:

Rura, ja zacznę wpisowe chłodzić na kurs jazdy z koszem, ok? Wink
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum www.kolyaska.fora.pl Strona Główna -> Tematy ogólne Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Idź do strony 1, 2  Następny
Strona 1 z 2

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
Regulamin