www.kolyaska.fora.pl

c330

Witam. Czy mogę prosić szanowne grono ekspertów o wrzucenie fotek oryginalnego stanu K 750, ale takich egzemplarzy, które można będzie spokojnie postawić w Sèvres pod Paryżem ( obok wzorca metra ). Oczywiście maszyny z początku jak i z końca produkcji.
Z racji mniejszego lub większego skundlenia większości maszyn, myślę że ten post będzie przydatny wielu osobom, przy próbach odtworzenia stanu oryginalnego. Z góry dziękuję!

GABE

Najpierw tutaj:
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
Co prawda czarno białe, ale za to na 100% oryginalne - zdjęcia oczywiście.

Poza tym: [link widoczny dla zalogowanych]
M.A.Pozdniakow, Motocykl K-750, 1961,
Katalog części motocykla K-750,
Katalog części motocykla K-750W,
Katalog części motocykla K-750M,
Instrukcja obsługi motocykla K-750M,

Wszystko inne to ułuda.

c330

Oczywiście to, co wrzuciłeś to podstawowe kompendium wiedzy i bezspornie jest to lektura obowiązkowa, ale chodzi mi o współczesne fotki maszyn odbudowanych lub zachowanych w stanie oryginalnym.

GABE

Jeśli chcesz uzyskać oryginalny stan to musisz się trzymać katalogów i instrukcji. Broń boże wzorować się na współczesnych zdjęciach, lub słuchać podszeptów, że w CCCP wszystko było tajne i nic nie wiadomo.
Naprawdę, na stronie kolyaski w bibliotece można wszystko wyczytać, tylko trzeba umieć czytać po rusku.

Cyrograf15

A i to ułuda. Katalog katalogiem a w fabryce pakowali co mieli na stanie.
Wojtek

GABE

wild

[link widoczny dla zalogowanych]

bardzo proszę.

Gośka

p.s: GABE - mogę mieć dla Ciebie w takim razie zadanie?

GABE

wild - naczytałem się już Twoich opinii na temat tajności produkcji ruskiego sprzętu.

wild

tajności?

jaki związek ma "tajność" z modernizacją? to po pierwsze, drugie - przyjrzałeś się dobrze zdjęciom K-750 z tego albumu?

.a po trzecie... szukam Kaśki M z ostatnich lat produkcji, która będzie "katalogowa" Wink

Gośka

Q3ma

klapek

Nie dodawaj sobie :p

Q3ma

czy wyczuwam tutaj zazdrość?
ha ha ha

GABE

wild

GABE - cieszę się, że wnikasz w temat - serio. jeżeli też doczytałeś jedno zdanie, które było praktycznie na każdej podstronie: "uwagi i sugestie proszę pisać na e-maila", to jak myślisz? napisałam to bez powodu? moim i nie tylko zdaniem jest masę niejasnych tematów, które wałkuje się..a prawdy i tak nie poznamy (zwłaszcza w temacie wojennej emki) następnie - dlaczego stronę zamknęłam? bo było za dużo błędów. teraz staram się to naprostować.

Co do K-750 - nie do końca rozumiem, co chcesz przez to powiedzieć?
dlaczego napisałam o tym przyjrzeniu się?

...Zobacz, że na jednej z ulotek reklamujących model K-750 jest kaśka z wózkiem od emki.. a na drugim.. no właśnie - tak jak powinno być według katalogów. błąd w sztuce?
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]

dalej - karter silnika, tłumiki - co Ty w takim razie o tym sądzisz?

GABE

wild - Na początku odniosłem się od opinii Cyrografa, że "katalog katalogiem" - czyli, że jeżeli będzie utwierdzać się takie opinie to powstaną kolejne kundle. Niestety zagnieździło się jakieś przekonanie wśród posiadaczy ryskich sprzętów, a raczej wpajane przez handlarzy, że wszystko było tajne, nikt nic nie wie, itp. Pomstuje opinia, że ruscy składali "cudaki" z tego co mieli pod ręką. Na pewno zlepek różnych modeli nie jest wytworem radzieckiej myśli komunistycznej, lecz kombinatorów zarówno w Rosji jak i w Polsce.

Podpieranie się współczesnymi zdjęciami do niczego nie prowadzi.
Przecież jeżeli na fabrycznych zdjęciach jest Kaśka z koszem od Emki oraz z koszem od Kaśki, to chyba znaczy, że właśnie takie wersje były dostępne.
Ulotki reklamujące nie są błędem w sztuce lecz potwierdzają to, o co mi chodzi - czyli, że aby złożyć oryginalny model trzeba powrócić do korzeni, opierać się na katalogach, instrukcjach, zdjęciach, ulotkach ale fabrycznych (tak właśnie postąpił właściciel tej K-750 ze zdjęć, co nie znaczy, że teraz możemy wzorować się na jego wersji, lecz zrobić tak jak on - czyli wzorować się na katalogach, zdjęciach fabrycznych, a jego sprzęt możemy podziwiać). Tyczy się to np. wojennych Emek - jeżeli chcesz taką złożyć musisz opierać się na dokumentacji BMW R-71 (a propos - którą prądnicę skopiowali ruscy? Wink

)

Co się tyczy karteru to górne mocowanie silnika jest już przełożone z pokrywy rozrządu na karter, czyli może to być silnik od M-72 który około 54-55 roku specjalnie opracowano do motodrezyny ТД-5у lub samobieżnego działa СД-57, motosaniach МС-1. Później takie samo rozwiązanie wprowadzono w M-72 i K-750. Właśnie dlatego teraz tych karterów jest więcej niż starych i bardziej bym się skłaniał za karterem od K-750, chociaż to nie jest wielkim błędem.

Masz rację - rybki też mogły być stosowane.

Ta Kaśka ze zdjęć - naprawdę ktoś solidną robotę wykonał.

Pozdrawiam