www.kolyaska.fora.pl

Krzysztof1966

Witam szanowne grono. Mam Emkę z silnikiem K-750. Silnik po solidnym remoncie,chodzi b. fajnie ma moc,jedyne co nie daje mi spokoju to odpalanie na zimno.Muszę się sporo nakopać (kilkanaście,nawet do dwudziestu kilku razy) żeby gada odpalić. Potem już na ciepło pali od kopa. Zapłon elektroniczny, gaźniki K-68 Pekar oryginały Ruskie. Próbowałem już rozmaicie,przelewając gaźniki,ze ssaniem i bez,odkręcając trochę manetkę gazu.Zaobserwowałem suche świece po wykręceniu,tak jakby paliwa nie dostawał. Po ponownym przelaniu i dalszej walce w końcu zapala.Może ktoś ma pomysł jaka może być przyczyna tej mordęgi z zapalaniem na zimno?

Tomek78

wkład filtra jaki? sprzwdzałeś ze zdjętymi dolotami? poziom paliwa?

Krzysztof1966

Gaźniki nowe,z pewnego źródła,nie żadne podróby,nie ruszałem ustawień fabrycznych z wyjątkiem korekty śrubkami regulacyjnymi.Rury dolotowe gumowe od Urala,wpadające wprost do filtra.Filtr Emkowski "komin" z wkładem z jakiegoś "siana" z włókien syntetycznych.Wymyłem to,wysuszyłem i nasączyłem olejem. Oleju nalałem też do filtra. Ze zdjętymi dolotami nie odpalałem.

klapek

Przejedź się, zgaś, wykręć świece i napisz jaki kolor świec.

Krzysztof1966

Właśnie polatalem trochę (ok.20km) wykręciłem i jest tak: obydwie świece wyglądają identycznie, część stalowa przy gwincie czarny mat,elektroda zewn.od czystej do lekko przydymionej,elektroda wewn.i izolator brązowo-różowy. Świece ruskie d 11-3 ze starej dobrej produkcji. Ludziska chwalą.

klapek

Masz silnik po remoncie, powinieneś mieć "bogatszą" mieszankę. Kolor ciemno brązowy.
Podnieś iglice.

Krzysztof1966

Ok podniosę o jedno wycięcie i napiszę jakie efekty, ale na samo odpalanie to wpływu chyba nie będzie miało.

Cyrograf15

Będzie miało.
Wojtek

nowoa

No iglica ma wpływ na odpalanie bynajmniej u mnie to zaobserwowałem że jak obniże to zdecydowanie ciężej mi zapala

Krzysztof1966

Podniesienie iglic o jedno wycięcie niewiele dało.Odpala praktycznie tak samo (wszystko na zimno i po nocy),wczoraj odpalił szybciej niż zwykle,po kilku kopnięciach i już miałem nadzieję że będzie lepiej.Dzisiaj jednak po staremu,czyli kicha. Na lewym cylindrze świeca zbyt przydymiona na czarno więc wróciłem do poprzedniego ustawienia. Lewy ok,więc zostawiam.
Tak więc problem odpalania pozostał. Może coś jeszcze komuś wpadnie do głowy. A może spróbować wrócić do tradycyjnego zapłonu?

siwawy

Inne swiece inna cieplota