www.kolyaska.fora.pl

Michel18

Witajcie!
W pod koniec tamtego roku dołączyłem do Waszego forum, przywitałem się i rozpocząłem remont mojej emki. Na początku zajmowałem się drobnymi rzeczami, jakieś gwinty, elektryka, śrubki itd. małe ale przydatne. Teraz udało mi się wygospodarować miejsce w piwnicy i mogę zabrać się za poważniejsze sprawy, ponieważ nie muszę już przestawiać co chwilę motocykla. Do zrobienia mam zawieszenie przednie, luz w przednim kole, zmiana dyfra i remont/naprawa skrzyni biegów. Zaczynam od przodu czyli od przedniego zawieszenia.
Problem polega na tym że po zdemontowaniu koła okazało się że jeden amortyzator (lewy od patrząc od przodu) jest krótszy i słabo reaguje. Rozkręciłem obydwa, olej w normie, niepierwszej świeżości ale zawsze, zawory działają ogólnie wszystko w porządku. Gdy wyciągnąłem lagi okazało się że teraz końcówka prawego teleskopu jest krótsza od tej z lewej strony ale ta rura (pochwa) teleskopu dolna z prawej strony wystaje bardziej a z lewej mniej. Próbowałem ją naciągnąć nie udawało mi się to bo sprężyna trzymała. Teraz mam do Was pytanie. Jak rozebrać górę tych amortyzatorów żeby dostać się do sprężyn, trzeba rozkręcać całą półkę czy jest jakaś metoda na to?
Zdjęcie jeżeli ktoś by nie zrozumiał co napisałem wyżej, być może zbyt zagmatwałem Very Happy

[link widoczny dla zalogowanych]

klapek

Wyjmij lagi, porównasz je, jak i sprężyny.
Odkręć górne śruby (korki), poluźnij śruby w półkach i wyciągnij (w dół) lagi.
Trochę z tym zabawy, ale też nic skomplikowanego.

Michel18

Dzięki, właśnie zastanawiałem się czy trzeba będzie górną półkę ruszać. Rozebrałem, najpierw myślałem że są nierówne, tzn. jedna laga dłuższa jedna krótsza, ale potem okazało, się że to fałszywy alarm. Najprawdopodobniej były nierówne dla tego że ktoś jedną zbytnio wepchał. Lagi są równe (chyba proste), sprężyny niepopękane, ale napotkałem jeszcze jeden problem. Jak ściągnąć tą pochwę rury teleskopu i sprężynę? Jak już rozebrałem do tego momentu to fajnie by było wiedzieć jak tam sytuacja wygląda. Mam jeszcze jedno pytanie: czy te podkładki nitowane przy amortyzatorze skrętu uda mi się gdzieś dostać (i jak one fachowo się nazywają) bo zauważyłem że jedna jest pęknięta i chce uciekać Wink

[link widoczny dla zalogowanych]

Prince

1 Przekręcasz i do góry.

2 Okładzina cierna? Na bajzlu jest sporo. Na allegro nie wiem.

Michel18

Właśnie jak by to było takie łatwe to bym to zrobił, próbowałem obracać, obracać i pchać ku górze, obracać i pchać w dół i nic, tak jakby coś blokowało i nie pozwalało temu (ani samej sprężynie ani tej części) iść do góry.

Marcin-organizator

Bo to co masz zaznaczone to jest tylko osłona, zwana "fachowo" szklanka , młotkiem ja , oczywiscie delikatnie , a dopiero pod spodem masz mocowanie i sprezny i tuleji slizgowej z symeringiem...

Adam M. · Dołączył: 15 Mar 2010 Posty: 526 Przeczytał: 0 tematów Ostrzeżeń: 0/3

A nie trzeba tej szklanki odkrecic najpierw od dolnej czesci teleskopu czyli goleni.
Wydaje mi sie ze widze na jej powierzchni wglebienia do specjalnego klucza hakowego.

Prince

Szklankę tak jak mówiłem/pisałem wcześniej. A skrętkę pod nią kluczem hakowym/pazurkowym.

Michel18

Dzięki za odpowiedzi, z tym akurat nie ma problemu bo idzie odkręcić ręką, tylko na tym zdjęciu akurat mam to skręcone, ale problem jest wtedy gdy chcę ściągnąć sprężynę lub szklankę. Próbując ciągnąć sprężynę do góry, ona się tylko naciąga. Gdy chcę ściągnąć szklankę w dół czy górę to albo znowu się sprężyna naciąga albo ściska w zależności od kierunku. Sama szklanka obraca się bez żadnego oporu w każdą z stron, podciągnięcie jej w górę czy dół nie zmienia nic na rzeczy (nie czuć jakiegoś dodatkowego oporu czy że np. chwyta jakiś gwint). Spróbuję metodą napisaną przez Marcina, jednak mam pytanie a nie chcę uszkodzić, w którą stronę bić? W dół czy w górę? Oczywiście po odkręceniu tej końcówki teleskopu, zrobieniu miejsca żeby mogło zjechać i żeby się nie trzymało razem.

Prince

Pisałem wcześniej- do góry. To jak to zrozumiałeś? W dół, może w bok?

Jeśli będziesz jak próbował jak Ci radzi Marcin młotkiem zsuwać to juz szykuj sie na zakup nowych Twisted Evil

Michel18

W tym tyg. miałem egzaminy i mało czasu poświęcałem moto, ale jak napisaliście że trzeba obracać i ściągnąć to na upartego do skutku próbowałem. Mój problem wynikał z tego że ktoś wcześniej przywalił pewnie dużo za mocno punktakiem w to miejsce na szklance żeby samo na nierównościach się nie rozłożyło i dla tego nie chciało mi się to obrócić i wyjść. Jako że bez młota to nie robota, troszeczkę sobie nim pomogłem i wyszło elegancko (nic nie uszkodziłem o dziwo Razz

). 2 amortyzator jak wiedziałem już jak to trzeba robić poddał się po chwili. Dzięki za pomoc Smile

Teraz mam kolejne pytanie. Przepłukałem olej w amortyzatorze parę razy żeby usunąć wszelki syf, ale zauważyłem że tłoczek amortyzatora gdzieś w zakresie 2/4 (te podziałki są tak na oko i wyczucie mniej więcej) chodzi bardzo lekko i puszcza czasem trochę powietrza. Czy wymiana uszczelnienia (o ile uda mi się je gdzieś kupić) powinna coś pomóc czy tylko zadziała to w przypadku wymiany cylindra i tłoka amortyzatora?
ps. nie mam zdolności artystycznych Very Happy

Michel18

Dobra, sprawę rozwiązałem, gdyby ktoś szukał kiedyś w przyszłości zamiennika skóry to można dopasować coś z uszczelek hydraulicznych. Jak na razie działa i tłok chodzi równomiernie. Teraz jak złożyłem zawieszenie to prześwit wzrósł o 5cm Very Happy

Zobaczymy jak teraz będzie amortyzować, bo wcześniej to chciało mnie wyrzucić z siodła na byle jakim uskoku. Najprawdopodobniej w tym tygodniu wezmę się za skrzynię biegów.

Objawy:
Wyskakuje 2 bieg przy dodaniu gazu
Potrafi się zblokować pomiędzy 3 i 4 biegiem
Cieknie chyba na wszystkich połączeniach

Michel18

Mam do Was pytanie. Biorąc się za skrzynie rozebrałem od razu dyfer z 2 powodów.
1. Był źle uszczelniony
2. Miał przełożenie 8
Chcę kupić teraz 9 bo na razie (ok rok) będę śmigał solo, ale w planach mam zrobienie wózka (głównie jazda rekreacyjna w 2 osoby). Pytanie u kogo kupić? Rozstrzał cen jest dość duży +/- 100zł a nie chciał bym kupić czegoś co szybko się zmieli, ale też nie widzę potrzeby przepłacać jeżeli można dostać to samo taniej. Podzielcie się swoimi doświadczeniami, u kogo kupowaliście?

Michel18

Podczas rozbierania dyfra natknąłem na pewien problem. Jak ściągnąć zabieraki talerz z obudowy. Czy potrzebny jest jakiś ściągacz? Rękami nie ma mowy żeby puściło i zeszło.

Prince

Z reguły dwie dźwigienki (np śrubokręty) wystarczają. Możesz tez kulturalnie kombinować ściągacz, podgrzewać, dostać sie od strony osi, wkręcać śrubki itd.

Tak tylko pisze, ze można bo mi się nigdy nie zdarzyło żeby nie zeszło przy dzwigniowaniu.