Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Hius
Dołączył: 06 Cze 2009 Posty: 1095 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Trzebownisko k/ Rzeszowa
|
Wysłany: Wto 19:23, 14 Wrz 2010 Temat postu: |
|
|
No mam teraz wymiary a jak podładuję baterię to będzie foto
Średnica wew. 6 mm
Średnica zew. 19 mm
Grubość po złożeniu na cienkich bieżniach 3,95 mm
Grubość po złożeniu jedna bieżnia cienka druga gruba 5.65 mm |
|
Powrót do góry |
|
|
Hius
Dołączył: 06 Cze 2009 Posty: 1095 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Trzebownisko k/ Rzeszowa
|
Wysłany: Wto 21:53, 14 Wrz 2010 Temat postu: |
|
|
Tu zdjęcia łożyska
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych] |
|
Powrót do góry |
|
|
Prince
Dołączył: 15 Kwi 2009 Posty: 3491 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Kraków <-> Warszawa
|
Wysłany: Wto 22:21, 14 Wrz 2010 Temat postu: |
|
|
gobert napisał: |
Nie widzę uproszczenia, moje rozwiązanie i Hiusowe wymaga wytoczenia, jak napisał Prince, elementów do osadzenia łożyska, jest to ta sama robota, |
Tak przyznaje sie bez bicia ze wymaga to trochę roboty. Już tłumacze czemu - wczoraj nie miałem już siły.
Otóż aluminiowa tulejka w skrzyniach m72, k750 i wczesny ural ( w uproszczeniu skrzynie bez wstecznego) mają zwykle wyrobione tulejki w których biega ten cały szajs. I tak to trzeba naprawić i tak. W skrzyniach dniepra nie pracowało to tyle lat wiec może byc dobre i nie wymagać ingerencji. Ale ( bo zawsze musi byc jakieś "ale") nasi drodzy przyjaciele ze wschodu, bracia nasi po 50 latach produkcji zauważyli, że lipnie sie tam to jednak obrabia i w nowszych skrzyniach dniepr ze wstekiem wykonali to inaczej. Mianowicie oring nie znajduje sie już na wałeczku ale w odlewie tylnej części skrzyni - jakby to rzec.. pokrywie? A sam wałeczek nie ma już wytoczenia na oring. Zatem nawet im coś tam nie pasiło.
Niestety dziś też nie miałem czasu skoczyć poszukać takiego zestawu. Postaram sie jutro. |
|
Powrót do góry |
|
|
kangur_kolczasty
Dołączył: 19 Lip 2010 Posty: 32 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Wieliczka
|
Wysłany: Śro 0:06, 15 Wrz 2010 Temat postu: |
|
|
Hius, a pamiętasz jakieś oznaczenie tego łożyska, żeby wiedzieć o co w sklepie pytać?? Powiem Ci, że patent zajebiaszczy, jak tylko kasa na konto wpadnie to pędzę do sklepu. |
|
Powrót do góry |
|
|
gobert Moderator
Dołączył: 15 Kwi 2009 Posty: 848 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Śro 5:25, 15 Wrz 2010 Temat postu: |
|
|
Hius z trzech linków wchodzi tylko jeden z łożyskiem.
Rozumiem, że łożysko nakłada się na oryginalne części, a ustalane jest przez trzpień fi 6mm?
Pomysł ciekawy i bardzo prosty, nie podoba mi się tylko to, że bieżnie mogą się ślizgać po elementach wycisku, jednak opory toczenia łożyska są mniejsze i nie powinno to wystąpić.
Dostałem namiar na łożysko Hiusowe:
Łożysko oporowe AXK 0619 (6x19x2) - 7,95 zł + vat
Podkładka AS 0619 (6x19x1) - 1,40 zł + vat
producent NTN Japan , znaczy dżapańskie
ale was za język trzeba pociągnąć, żeby coś się dowiedzieć
Swój wynalazek i tak wytoczę, 70 zyla zainwestowałem, a i popychacz chciałbym mieć ze stali jakościowej, nie gumowej.
Ostatnio zmieniony przez gobert dnia Śro 10:25, 15 Wrz 2010, w całości zmieniany 2 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Hius
Dołączył: 06 Cze 2009 Posty: 1095 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Trzebownisko k/ Rzeszowa
|
Wysłany: Śro 16:02, 15 Wrz 2010 Temat postu: |
|
|
Kto pyta nie błądzi.
Gobert przypatrz się bardo uważnie na rysunek, musisz dokupić dodatkowo jedną bieżnię łożyska tylko grubszą bo inaczej wymiar ci nie spasuje. Takie bieżnie występują luzem a jakby co to mogę kupić u siebie.
Co do ślizgania się bieżni to spokojnie zresztą jak kupisz to złóż w rękach i sobie pokręć
Ta grubsza podkładka musi mieć chyba 3 mm.
Trzpień warto mieć z dobrej stali.
Wynalazek tocz a i tak go wyp.....sz |
|
Powrót do góry |
|
|
granat
Dołączył: 26 Wrz 2009 Posty: 694 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Śro 16:57, 15 Wrz 2010 Temat postu: |
|
|
Jakie ciagnąć?Spytałes to sie dowiedziałeś i koniec, a przy okazji wiesz jak naprawic skrzynie brazowa lub w innym kolorze tuleja:] |
|
Powrót do góry |
|
|
cyborg
Dołączył: 26 Maj 2009 Posty: 292 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Brodnica
|
Wysłany: Pią 9:29, 17 Wrz 2010 Temat postu: |
|
|
Dopiero teraz przeczytalem caly temat, ale pozdrawiam "wynalazce" ktory chce wytoczyc rowek pod kulki nozem ksztaltowym.. |
|
Powrót do góry |
|
|
gobert Moderator
Dołączył: 15 Kwi 2009 Posty: 848 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Pią 12:25, 17 Wrz 2010 Temat postu: |
|
|
A jak to można zrobić, i dlaczego nie nożem kształtowym. Pytam bo się nie znam. Również pozdrawiam |
|
Powrót do góry |
|
|
granat
Dołączył: 26 Wrz 2009 Posty: 694 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Sob 9:42, 18 Wrz 2010 Temat postu: |
|
|
Juz sie rozmyslił, kupuje łozysko za 9zł:] |
|
Powrót do góry |
|
|
cyborg
Dołączył: 26 Maj 2009 Posty: 292 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Brodnica
|
Wysłany: Sob 21:27, 18 Wrz 2010 Temat postu: |
|
|
gobert, poczytaj troche o produkcji lozysk tocznych to sie dowiesz.. Nozem ksztaltowym to mozna wytoczyc co najwyzej "ozdobne" zawiasy do klapy w koszu ale nie bieznie lozyska.. |
|
Powrót do góry |
|
|
granat
Dołączył: 26 Wrz 2009 Posty: 694 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Nie 8:44, 19 Wrz 2010 Temat postu: |
|
|
Takie rzeczy sie szlifuje na specjalnych maszynach poleruje, utrwardza i rózne cuda jeszcze, poza tym materiał na łozyska to stal stopowa, wysokiej jakosci i wytrzymałosci, z dodatkami chromu, manganu, fosforu i h** wie czego jeszcze, przeważnie stosuje sie stale o symbolu ŁH15, spróbuj łozysko rozciąć piłka bedziesz wiedział o co chodzi, jesli wytoczysz sobie łozysko to tak jak Grzes w czterech pancernych kiedy na syberii pilnikiem naprawiał panewke na korbowodzie spychacza pojezdzisz chwile badz dwie. Dlatego szuka sie zamienników(bron boze chinskich!!!) i dopasowuje reszte a nie produkuje od nowa:] Ale nie ma co gasic zapaleńców, ktos sie kiedys uparł ze poleci na ksiezyc, co prawda pierwszy poleciał tylko do najblizszego szpitala ale zapoczatkował długa droge, wynalazcy do dzieła! |
|
Powrót do góry |
|
|
cyborg
Dołączył: 26 Maj 2009 Posty: 292 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Brodnica
|
Wysłany: Nie 11:49, 19 Wrz 2010 Temat postu: |
|
|
Granat, wynalazcy to inna sprawa, ale nie wywaza sie otwartych drzwi.. Mam na mysli to ze nie wymysla sie od nowa technologii produkcji lozysk (nozem ksztaltowym na tokarce) jezeli takie od dawna funkcjonuja.. A z drugiej strony, jezeli ludzie z takimi pomyslami biora sie za przerobki motocykli to potem kraza legendy o awaryjnosci ruskich sprzetow.. |
|
Powrót do góry |
|
|
gobert Moderator
Dołączył: 15 Kwi 2009 Posty: 848 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Nie 11:53, 19 Wrz 2010 Temat postu: |
|
|
To da się czy się nie da wykonać taką bieżnię poza fabryką łożysk tocznych |
|
Powrót do góry |
|
|
gobert Moderator
Dołączył: 15 Kwi 2009 Posty: 848 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Nie 12:03, 19 Wrz 2010 Temat postu: |
|
|
Jakiś ty Cyborg mądry, i jaki przy tym uprzejmy. Przepraszam, że ośmieliłem się zadać pytanie.
Cieszę się, że jest na tym forum wysokiej klasy specjalista gotowy każdemu udzielić porady, porada Twoja brzmi "gobert, poczytaj troche o produkcji lozysk tocznych to sie dowiesz.. " |
|
Powrót do góry |
|
|
|