Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
meter30
Dołączył: 05 Cze 2013 Posty: 424 Przeczytał: 3 tematy
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Jędrzejów
|
Wysłany: Pią 21:38, 20 Mar 2015 Temat postu: Re: a mówili ... |
|
|
comet napisał: | Ile za komplet cenią, ciekawe? |
Ruski komplet z tłokami 300-350zł, polski Almot 500zł |
|
Powrót do góry |
|
 |
comet
Dołączył: 01 Paź 2014 Posty: 28 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Toruń
|
Wysłany: Sob 14:27, 21 Mar 2015 Temat postu: REANIMACJA |
|
|
Ta , cena jak za 4kpl do VW.
Zastanawia mnie jedna sprawa. Denka tłoków w oryginale są wypukłe, a w Almocie płaskie, wie ktoś dlaczego?
Po udanym demontażu, bez strat w materiale postanowiłem oczyścić ten komplet i jeżeli się uda odpalić silnik na starych klamotach, by zweryfikować, ocenić stan całości.
Tłok potraktowałem preparatem do mycia części, a rdzę udało mi się usunąć za pomocą szczoteczki do zębów.
Gładź cylindra oczyściłem za pomocą odrdzewiacza i papieru wodnego.
Widoczne są zmatowienia po wżerach, ryski oraz próg.
Całość do remontu, jak nie do wymiany.
Widać cylinder (ry) już trochę przepracował , tłok jest nowy.
*77.98 wymiar wybity na denku.
-pytanie:
Co ile są wymiary naprawcze? Bo próg oceniam na 15 setek. Czyli przynajmniej do obróbki 0.5 mm.
Nie wiadomo jak z osiowością itd.?
-Ile kosztuje u was szlif 1 cylindra?
I coś z innej beczki.
Uszczelnienie pomiędzy blokiem, a cylindrem dla rurki smarującej klawiaturę jest z filcu, bo u mnie tak wygląda? |
|
Powrót do góry |
|
 |
meter30
Dołączył: 05 Cze 2013 Posty: 424 Przeczytał: 3 tematy
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Jędrzejów
|
Wysłany: Sob 20:02, 21 Mar 2015 Temat postu: |
|
|
Kolejne wymiary sa co cwierc milimetra czyli u Ciebie przynajmniej drugi szlif. Koszt 80zl od cylindra |
|
Powrót do góry |
|
 |
comet
Dołączył: 01 Paź 2014 Posty: 28 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Toruń
|
Wysłany: Sob 20:56, 21 Mar 2015 Temat postu: 2 wymiar naprawczy |
|
|
meter30 napisał: | Kolejne wymiary sa co cwierc milimetra czyli u Ciebie przynajmniej drugi szlif. Koszt 80zl od cylindra |
To by się zgadzało 2 wymiar naprawczy wg ruskich źródeł to: 78.50. i ostatni.
Jest gdzieś na forum ściąga z momentami do skręcania silnika?
Interesuje mnie siła z jaką dokręcamy głowice?
Tam jest taki motyw, że szpilka z 10 przechodzi w 8 kę, co komplikuje nieco sprawę.
Ostatnio zmieniony przez comet dnia Sob 22:09, 21 Mar 2015, w całości zmieniany 1 raz |
|
Powrót do góry |
|
 |
balu
Dołączył: 19 Lis 2010 Posty: 408 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Jasło
|
Wysłany: Nie 8:38, 22 Mar 2015 Temat postu: |
|
|
35Nm dla głowic. Jak cos nie wytrzyma znak ze lipa byla. |
|
Powrót do góry |
|
 |
comet
Dołączył: 01 Paź 2014 Posty: 28 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Toruń
|
Wysłany: Nie 15:39, 22 Mar 2015 Temat postu: te momenty |
|
|
balu napisał: | 35Nm dla głowic. Jak cos nie wytrzyma znak ze lipa byla. |
Dotarłem tez do informacji, że dokręca się ją w dwu etapach, 1.2-1.6; 2.8- 3.6 ale w kGm.
Tyle, że nie wiem dla jakiego modelu silnika Dniepra?
Teraz pytanie o luz zaworowy.
W oryginalnej książce serwisowej podany jest 0.07, ale spotkałem się z opisem, gdzie ustawia się na 0.1 mm
Ustawie zgodnie z serwisem, ale chętnie zapoznam się z Waszym zdaniem. |
|
Powrót do góry |
|
 |
balu
Dołączył: 19 Lis 2010 Posty: 408 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Jasło
|
Wysłany: Nie 19:31, 22 Mar 2015 Temat postu: |
|
|
W dnieprze ustawiasz nawet na 0.05 mm. Niektorzy robia tylko taki luz zeby laski popichaczy sie obracały bo w dnieprze podczas pracy luz sie zwieksza. Chyba ze masz laski od garba. Przelicznik kg do Nm jest praktycznie taki sam. |
|
Powrót do góry |
|
 |
comet
Dołączył: 01 Paź 2014 Posty: 28 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Toruń
|
Wysłany: Nie 21:19, 22 Mar 2015 Temat postu: laski |
|
|
balu napisał: | W dnieprze ustawiasz nawet na 0.05 mm. Niektorzy robia tylko taki luz zeby laski popichaczy sie obracały bo w dnieprze podczas pracy luz sie zwieksza. Chyba ze masz laski od garba. Przelicznik kg do Nm jest praktycznie taki sam. |
Ciekawe, to brzmi jak bajka .
Te laski. Mam akurat Gabrysia z 73-go..
Laski wyglądają inaczej, są grubsze i co za tym idzie, inną średnicę końcówek kulistych.
Ale w przyrodzie wszystko jest możliwe.
~~~~
A wstawiłem zabezpieczenia z tłoków od Gabrysia, bo te ruskie to o kant d...
Latały luzem sobie w tłoku o...  |
|
Powrót do góry |
|
 |
Cyrograf15
Dołączył: 10 Kwi 2010 Posty: 4102 Przeczytał: 7 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Kraków
|
Wysłany: Nie 21:49, 22 Mar 2015 Temat postu: |
|
|
Sam mam laski od Garba. Występują dwie średnice, tylko te cieńsze da się po skróceniu zamontować do Dniepra. Luz 0,1 mm ustawiam.
Wojtek |
|
Powrót do góry |
|
 |
comet
Dołączył: 01 Paź 2014 Posty: 28 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Toruń
|
Wysłany: Czw 22:22, 26 Mar 2015 Temat postu: laski, zawory i inne pierdoły |
|
|
Cyrograf15 napisał: | Sam mam laski od Garba. Występują dwie średnice, tylko te cieńsze da się po skróceniu zamontować do Dniepra. Luz 0,1 mm ustawiam.
Wojtek |
Co do luzów to makabra.
Jakby ktoś pytał to nie wiem. Starałem się na 0.07 mm..
Ustawianie na czuja, bo normalnie się nie da.
Luzy na gwincie śruby regulacyjnej dźwigienek zaworowych po dociągnięciu nakrętek, zmieniają początkowe ustawienie.
Ponadto po kilkakrotnym obrocie wału, mierzony luz jest inny niż ustawiony pierwotnie.
Silnik udało mi się odpalić po podaniu paliwa do króćców ssących strzykawką. Zmierzyłem ciśnienie sprężania pomiędzy cylindrami - jest różnica ok 0.5 psi.
Na pewno się to trochę poprawi, po ułożeniu-dotarciu pierścieni.
A więc sukces, silnik się kręci.
Ostatnio zmieniony przez comet dnia Czw 22:28, 26 Mar 2015, w całości zmieniany 5 razy |
|
Powrót do góry |
|
 |
Cyrograf15
Dołączył: 10 Kwi 2010 Posty: 4102 Przeczytał: 7 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Kraków
|
Wysłany: Czw 22:37, 26 Mar 2015 Temat postu: |
|
|
Znaczy masz poprzeciągane gwinty. To się kontruje "z czuciem", a nie ile pary w łapach. Jak masz orginalne laski popychaczy to sprawdź czy się końcówki nie kiwają na prętach. To nagminna przyczyna zmiany luzu po obrocie silnika.
Wojtek |
|
Powrót do góry |
|
 |
comet
Dołączył: 01 Paź 2014 Posty: 28 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Toruń
|
Wysłany: Czw 23:09, 26 Mar 2015 Temat postu: laski + klej |
|
|
Cyrograf15 napisał: | Znaczy masz poprzeciągane gwinty. To się kontruje "z czuciem", a nie ile pary w łapach. Jak masz orginalne laski popychaczy to sprawdź czy się końcówki nie kiwają na prętach. To nagminna przyczyna zmiany luzu po obrocie silnika.
Wojtek |
Końcówki, akurat wkleiłem na żywicę.
Tak, tylko, że ten luz w połączeniu gwintowym wewnątrz dźwigni zaworowej, sumuje się z luzem na osi dźwigienek które są wyrobione - (owal) , powoduje, że działają jak chcą .
Co do zmiany ustawień po obrocie wałem, to uważam, że albo wałek rozrządu ma luz, albo szklanki popychaczy są wyrobione.
Wszystko to wina materiału, z którego je wykonano.
Ostatnio zmieniony przez comet dnia Czw 23:19, 26 Mar 2015, w całości zmieniany 1 raz |
|
Powrót do góry |
|
 |
Cyrograf15
Dołączył: 10 Kwi 2010 Posty: 4102 Przeczytał: 7 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Kraków
|
Wysłany: Pią 7:00, 27 Mar 2015 Temat postu: |
|
|
Żywica mięknie w temperaturze powyżej 100 C. Jeżeli końcówki kiwały się to wymień popychacze na nowe a lepiej od Garba. Dźwignie popychaczy jak mają zdewastowane gwinty i luzy to też do wymiany wraz z tulejkami.
Wojtek |
|
Powrót do góry |
|
 |
comet
Dołączył: 01 Paź 2014 Posty: 28 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Toruń
|
Wysłany: Pią 14:23, 27 Mar 2015 Temat postu: temperatury silnika |
|
|
Cyrograf15 napisał: | Żywica mięknie w temperaturze powyżej 100 C. Jeżeli końcówki kiwały się to wymień popychacze na nowe a lepiej od Garba. Dźwignie popychaczy jak mają zdewastowane gwinty i luzy to też do wymiany wraz z tulejkami.
Wojtek |
No akurat w kwestii temperatur, to się nie zgodzę.
Kleje tzw płynny metal są na nie odporne, a są dedykowane do takich właśnie napraw.
Nawet zwykły distal poddany oddziaływaniu wysokiej temperatury utwardzi się do tego stopnia, że nie przechodzi w stan plastyczny. Czyli przed montażem, wygrzewamy naprawiany element w piekarniku, potem go można obciążyć.
To taki mój sposób.  |
|
Powrót do góry |
|
 |
Cyrograf15
Dołączył: 10 Kwi 2010 Posty: 4102 Przeczytał: 7 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Kraków
|
Wysłany: Pią 19:20, 27 Mar 2015 Temat postu: |
|
|
Nawet Loctite po podgrzaniu puszcza. Osobiście nie mam takiej wiary w cudowne specyfiki.
Wojtek |
|
Powrót do góry |
|
 |
|