www.kolyaska.fora.pl

sajmon

Czy jest coś takiego jak pakiet instalacji el. do urala?

[link widoczny dla zalogowanych]

Czy pasuje do mojego m-63?

Hius

Zrób od podstaw sam będzie lepsza

sajmon

Masz rację, ale chcę go chociaż odpalić żeby pojechał kawałek, a tak ugrzęznę przy elektryce bo nie ma nic praktycznie. Wolałbym to zostawić na długie zimowe wieczory.

Także pytanie ponawiam.

Pozdrawiam S.

banan1235

raczej nie, to jest instalacja od M 67-36 12V alternator

sajmon

ok. dzieki.

pozdrawiam S.

koltun_m

instalacja do 6v to przecież tylko kilka kabli skoro na próbę to schemat i popróbuj

Cyrograf15

Żeby odpalić to trzy kable. Cała instalacja to dwa popołudnia roboty.
Wojtek

orita

Może zacznij od tego : wejdź sobie na Obywatelską 72 -Sklep motocyklowy Motopublica i kup "Radzieckie motocykle ciężkie " - maja zawsze , niestety choć to już kolejne wydanie to dalej nie jest poprawione ani uzupełnione - ale : lepszej książki o ruskach po polsku nie ma i kosztuje tyle co dwie lepsze gazety . Wstyd nie mieć . Jakieś instalacje tam są , po drugie schematy masz też w sieci również m-63, wydrukuj sobie i już masz bazę do samodzielnej pracy . Po trzecie masz o tyle dobrze że do Twojego została wydana instrukcja obsługi po polsku chyba pt. "Motocykl Ural 2" - wydawnictwo MSW - bo jeździło to w milicji . Rok wydania 1969 , reprint będzie na pewno na bazarze , przypuszczam że można też sobie ściągnąć za free z jakiegoś Chomika . Możesz też pożyczyć ode mnie ale to wiąże się z alkoholem to chyba lepiej ściągnąć za darmo z netu ...
Hius dobrze radzi - zrób sam , dasz radę . Kup przewody elektryczne 1,5 , 2,0 , 2,5 kwadrat ( tak musisz mówić w sklepie elektrycznym jak będą pytać o średnicę ) grubsze tam gdzie większe obciążenia . Może być ostatecznie market budowlany . Bierz po 4 - 5 metrów z każdego dostępnego koloru . Jak zrobisz jednokolorową instalację to życzę szczęścia przy szukaniu uszkodzenia . Końcówki ( musisz mówić konektory ) kupisz w motoryzacyjnych i elektrycznych . Jeśli będziesz kładł z kostkami to są zestawy konektory + kostki . Policz sobie wcześniej ile i jakich kostek będziesz potrzebował . Pamiętaj żeby instalacja dawała możliwość np. odkręcenia lampy bez cięcia przewodów - po to są złącza . Potrzebne jeszcze będą koszulki termo kurczliwe na końcówki , jakaś osłona na wiązkę i zaciskaczka do konektorów ( ostatecznie mogą być szczypce ) . Lutownicę chyba masz co ? Ja odmierzałem potrzebną długość przewodów sznurkiem na motocyklu + 10-15 cm. rezerwy - obciąć zawsze zdążysz . Jak będziesz kładł to przewody nie mogą wisieć luźno ale też żeby nie były napięte jak baranie jaja . Kładź tak żeby nic ich nie obcierało . Nie pomijaj bezpieczników . Pożar instalacji nie jest fajny - sprawdzałem . Zabiel cyną końcówki przewodów . Zapisuj sobie na schemacie który przewód ma jaki kolor. To przyda się później . Żeby odpalić na szybko :kabel prądowy z aku do wejścia cewki - z wyjśca cewki do aparatu . Masa na ramę z aku . Trzy przewody i już możesz odpalać . Nie zapomnij rozłączyć po jeździe . Tylko z tego co wiem to Twój ural odpalał od razu po przywiezieniu do Polski co w przypadku górniaków nie jest często spotykane . To dobry objaw . Wycinałeś jakieś przewody ?
Instalację położysz szybko do zimy to zdążysz ze dwa remonty silnika zrobić , do montażu przewodów w błotnikach przyda Ci się młotek - mówiłem zapomnij o laserze Smile

sajmon

To lubię - ktoś do mnie mówi powoli i głośno.

Chyba bez tego alkoholu prędzej czy później się nie obędzie bo już prawie zamówiłem instalację na aledrogo za 150 pln Smile

Schematy ściągnięte, książkę oczywiście zakupię, do elektrycznego sklepu jutro lecę z listą od kolegi Ority.

Odpalił rzeczywiście malinowo, niestety nie pojechał (opony Stalina pamiętają).
Nic jeszcze nie ruszane, będziemy atakować za jakiś czas, chciałem go rozruszać trochę, żeby wiedzieć na co mam polować na czerwcowym bazarze.

Mam jeszcze problem z akumulatorem, a raczej jego brakiem (dostępne na Alle - poczekam co napiszecie, bo widzę, że nie warto się śpieszyć)

Jakieś rady, wujowie?

Cyrograf15

Akumulator taki aby gabaryty pasowały. Moim zdaniem zwykły kwasowy bo bardziej odporny na skoki prądu ładowania. Pojemność co najmniej taka jak do MZ, to jest 5,5 Ah. Bezpieczniej jakiś firmowy z gwarancją.
Wojtek

koltun_m

ja w kaśce mam 11 Ah ale przyda by się trochę większy

Błażej

koltun_m

no tak ale nawet w tak niezawodnych sprzętach jak sowiety zdarzają się awarie , i wolę mieć zapas żeby się do domu dociągnąć. prądnica ma 10A z czego większość jest zużywana na bieżąco ale jak uważasz

Błażej

To idąc tym torem powinna za tobą jechać platforma na motocykl, a przed tobą biec ktoś z chorągiewką. Wszak może się zdarzyć większa awaria, a i jakieś zdarzenie się nieprzyjemne objawić...
Akumulator w takiej instalacji, to jedynie balans. Nie jest potrzebny do rozruchu, nie stanowi "zaplecza" dla elektryki, bo w czasie pracy silnika robi to prądnica.
Montowanie zbyt dużych akumulatorów też nie jest wskazane. Jest o tym sporo w sieci (dyskusje na temat montowania większych i kilku akumulatorów w autach).

koltun_m

platformę obie daruję ale tego z chorągiewką przemyślę Smile

wyraziłem moje zdanie i bedzie