www.kolyaska.fora.pl

karrad13

Witam , mam na imię Robert . Jeżdżę Uralem , pochodzę z małej miejscowości pod Wołominem .

Pozdrawiam

Kowrowiecz

Witam.
Niektórzy mnie znają, innych mam nadzieje poznać.
Posiadam Minska ,M-72 i Dniepra ale mało orginalnego.

janek

Znamy Cię Kowrowcze. ten dniepr mało orginalny bo to m-72 ino wersia eksportowa na zachód czyli Zgorzelec.

Kowrowiecz

Kolego śledczy takie Emki robili tylko na front japoński.

gobert

Witaj!
Sieć wywiadocza już Ciebie rozpoznała jak tylko dotknąłeś klawiatury Wink

Kobieca intuicja jest nie do przecenienia.
Pozdrawiam i bardzo zapraszam.

bogus

To i ja się przywitam Very Happy

Mam na imię Boguś i jestem niewiarygodnie spokojnym człowiekiem(prawie jak Gobert).Kupiłem sobie emeczke w 1992roku i tak sobie nią jeżdże,bo lubie Very Happy

asiek

Witajcie.
Aśka.
Przygoda z radziecką myślą techniczną zaczęła się dla mnie w 1998r. i trwa do dziś dnia... niestety wyłącznie jako dla pasażera "niewiarygodnie spokojnego człowieka" (często jako balast w kolyasce Confused

, ale nie narzekam Smile

).

Kowrowiecz

To witajcie.Już się poznaliśmy. A też to stosuję nie dotykam jak się toczy.

melex7

Hejka,
witam wszystkich "starych" znajomych z zaprzyjaźnionego forum Wink

oraz tych, których jeszcze nie znam. Jak dobry obyczaj każe trza by coś o sobie powiedzieć Laughing

,a więc na imie mam Marcin, zasilam konto dolnośląskich posiadaczy zaprzęgów, a konkretnie jestem z Lubina - może kto wie - gdzie to jest Mr. Green

. Jestem, a raczej byłem (do spotkania u Janka) posiadaczem Uralca w zaprzęgu - chwilowo pozostałem bez kochanki, ale to nie potrwa długo - zapewniam.
I to by chyba było po krótce tyle Rolling Eyes

...

orita

Czołem ! Mam na imię Maciek i 35 lat. Posiadam Urala dość dalekiego od orginału i ideału w odmianie wysokiej tzw. brzydal lub sprzęt gajowego Maruchy oraz debet na koncie i daleko posuniętą umiejętność marudzenia i zgryzliwość . I jezdzić też lubię , na uralach ale może mi minie jak już zmądrzeję . Pozdrawiam !

bogus

Witaj Orita Very Happy

Cieszy mnie fakt,że jesteś z okolic SWIĘTEGO miejsca,do którego zjeżdżają się nawiedzeni pielgrzymi w środku zimy Laughing

orita

Pielgrzymka letnia już w piątek na Starcie . Ja już szykuję wór pokutny na części . Też mnie pokarało tymi Uralami , cięgle coś pada . Teraz muszę kupić tylne amortyzatory . A czy Ty też przybędziesz do miejsca objawień techniki radzieckiej ?

bogus

Prawdopodobnie podjade w sobote do południa.

orita

To może być problem ze spotkaniem . Zależy ilu znajomych spotkam w piątek. w razie czego moj numer tel. 696655191 Maciek . Udanych łowów Smile

grzeh750

Witam Wszystkich, MOCno się głowiłem gdzie się podziali prawie wszyscy z MOCnego forum o podobnym profilu i proszę tu Was znalazłem.
Dla tych co jeszcze nie mieli ze mną do czynienia: mam na imię Grzegorz, nazwisko też zacne bo Marszałek, lat jeszcze 49( niedługo już), z urodzenia Łodzianin, z wyboru mieszkaniec Łasku- Kolumny.
Motocyklami jeżdżę od 14 roku życia, najpierw były to Wueski , Eshaelki i inne Junaki, w 81 roku po wyjściu z wojska wpadłem w tą chorobę jaka dręczy większość z nas , KUPIŁEM M- 72 i tak się kulałem na tym do połowy lat 90, wtedy próbowałem się z tego wyleczyć, do 2006 byłem w posiadaniu różnej Japonii, ale wirus dał o sobie znać i z różnych dziwnych kawałków poskładałem coś kaśkopochodnego , nie patrzyłem na oryginalność , ważna była funkcjonalność i zasoby mojej garażowej piwnicy, oraz dostępne na półce w garażu materiały lakiernicze, w ten sposób powstało Kaśkobeemwu der Wehrmacht, które to wozidełko nosi mnie już trzy lata z mniejszym lub większym powodzeniem. Posstrówki.