www.kolyaska.fora.pl

beny_trol

Witam serdecznie! Jetem nowy na forum ale moje kontakty z sowiecką motoryzacją sięgają połowy lat 90-tych ubiegłego wieku(ale to brzmi:). Zaczęło się od k-55 odziedziczonego po dziadku, następna była jawa 350 z 1951 roku( jeszcze na suwakach) a w 2001 roku przesiadłem się na k-750 z 1961r. chyba to jest wersja "W" wnioskuję to po tym, że posiada kierownicę z klamkami jak w m-72, zabierak dyfra na panewkach, a łoże prądnicy jest jednoczęściowe, przód na krótkim wahaczu. Niestety w 2003r miałem nie fajnego paciaka tak że sprzęt zaliczył szlif o asfalt z dwóch stron(jeżdżę solo). Od tej pory motur stoi a ja przesiadłem się na Japończyka. ale jak to mówią stara miłość nie rdzewieje i właśnie zabieram się za remont sprzęta, więc będę zadawał wiele pytań.
Pozdrawiam Wszystkich

GABE

Witam sedecznie!

Od lutego 2009 jestem posiadaczem K-750 zakupione od szuji i szubrawca z Siedlec, ul. Partyzantów.
Czeka mnie długi remont i masa forsy.
Lepiej byłoby kupić same papiery i składać sprzęta z części - taniej, a tak wszystko trzeba nowe albo do regeneracji.

Pozdrawiam

blady606

Witam.

A ile dałeś ?

Pozdrawiam

GABE

Zapłaciłem 3600 złociszów

blady606

Witam.

To co myślisz że to tak drogo Question

, moim zdaniem to normalna cena , w tej dobie ceny rusków lekko powariowały więc nie ma co biadolić nad ceną tylko do roboty , bo przecież chyba chcesz nim pojeździć Smile

Powodzenia

Pozdrawiam

Prince

No jak za cały motocykl to rzeczywiście nie duzo. Jednak to co zwykle zostało do kupienia obecnie ze i na wschodzie i siłą rzeczy dostępne u handlarzy to zwykle szrot o którym nie można powiedzieć ze to motocykl. Tak jak napisał GEBE to większość c do wywalenia i troszkę zostaje do regeneracji. Mała kupka części nadająca sie do powtórnego użycia. Kupując taki motocykl obecnie kupujemy ogólny pogląd co z czym, ale to "co" i "z czym" zwykle trzeba i tak kupić na bazarze lepsze lub nowe. Aktualnie też właściwie nie zdarza sie w sprzedaży motocykl tego typu który kupiłbym w całości. Od kilku lat lepiej składać z części. Taniej a przede wszystkim lepiej bo ma sie wgląd w co sie kupuje i zawsze można zakupić lepsze części. GEBE- fajny blok silnika choć rocznikiem nie odpowiada reszcie Wink

Dołączam do bladego swoje >Powodzenia

GABE

Wiedziałem, że wszystko do naprawy, ale najbardziej mnie wnerwia, że zostałem zrobiony w jajo.

Biorę się do roboty i aż mnie szlak bierze kiedy pomyślę, że mogłem kupić 12 (oczywiście za większą kasę). Zrobiłoby się na MW, wymieniło bak i kilka części. No i całość byłaby w lepszym stanie.
Przecież połowa jeżdżących u nas MW taka właśnie jest, a nikt nie jeździ z dowodem rejestracyjnym na czole.
Ja mam odwrotnie oryginalne papiery a motor już mniej.

agrupa

GABE trochę marudzisz.
Pojechałeś bez przygotowania teoretycznego, uwierzyłeś handlarzowi i masz co masz.
Teraz powinieneś zacisnąć poślady i robić motocykl z czego masz.
Trochę też mnie dziwi że spodziewałeś się 40- letniego ruska w sumie za nie duże pieniądze do lekkiego remontu :/ Dla mnie jak tylko sobie wymyśliłem boxera to liczyłem się z generalną rekonstrukcją.

Ja również od niedawna jestem posiadaczem radzieckiego dolniaka, też mam kundla ale kupowałem go ze świadomością, sprzedawca opowiadał mi historię jak z bajkonuru Wink

Ale mi się po porostu podobały te zwłoki i mrugały do mnie - kup mnie Smile

Tak więc głowa do góry, zbieraj kasę na braki i składaj.
Najfajniej jak być pokazał jakieś fotki z zakupu jak i remontu bo trochę tu sennie Wink

Prince

GABE

Teoretycznie być przygotowanym a praktycznie to duża różnica. Gdybym przerobił kilka sowietów to nie dałbym się zrobić w h........

Miałem fotki z całej rozbiórki, ale instalowałem nowy dysk i przez pomyłkę zdjąłem partycję nie tą co potrzeba, szlak trafił wszystko.

Gdyby jakiś kumpel chciał kupić rusa to wysłałbym go do gdzie pieprz rośnie. A tak poważnie to poprosił PRINCE aby służył radą, jak by się zgodził.

Pozdowionka

agrupa

Prince, piłem już dzisiaj Smile

Dziękuję za troskę o moje ciśnienie tętnicze Razz

Gabe oczywiście jest różnica, ale dla mnie podstawa to rozróżniać Smile

No ale faktem jest że najbardziej się człowiek uczy jak trzyma temat w ręku.

PS. Szkoda że tak wyszło, osobiście lubię relacje "live" z pola bitwy Wink

Ale teraz składać będziesz więc podziel się Smile

GABE

Jak na razie to jestem w lesie.
Wał oddałem do regeneracji. W wolnych chwilach robię blacharkę, tylny błotnik przeciąłem w miejscu gdzie powinien być zawias, bo poprzedni właściciel go zaspawał i musiałem na nowo wspawać. Cynuję bak, bo poci się na spawach. Nie wiem czy da się go odratować, Już wcześniej były wspawywane wstawki od spodu, w miejscach mocowania baku.
Zdjęcia zamieszczę na "polskiej jeździe"

franzjaskiernia

AVE wszystkim jestem Franz jeżdżę 19 lat na motocyklach rożnej maści ale w tum roku powracam do korzeni czyli k750 mw750 i parę innych pozdrawiam.

miedzmin

witam

co poniektórzy znają mnie z innego forum, no ale przywitać się trzeba Smile

.
Jestem posiadaczem Dnieperka .
Początkowo jezdziłem wokół komina , jednak wraz z nabitymi kilometrami coraz bardziej ufam tej ponoc zawodnej technice i zwiększam dystanse Smile

pozdrawiam

Saakaszwili

Witam
Saakaszwili
Piaseczno
M-72 w końcówce ślamazarnego remontu.
Niekarany
Pozdrawiam Very Happy