Forum www.kolyaska.fora.pl Strona Główna www.kolyaska.fora.pl
Motocykle radzieckie
 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy    GalerieGalerie   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

Spiker wita!
Idź do strony 1, 2, 3  Następny
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum www.kolyaska.fora.pl Strona Główna -> Dzień dobry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Spiker




Dołączył: 20 Gru 2010
Posty: 279
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Rzeszów

PostWysłany: Pon 15:05, 20 Gru 2010    Temat postu: Spiker wita!

Hej wszystkim,

W końcu musiałem tu trafić. Kilka (chyba 5) lat temu stałem się posiadaczem M-72 z koszem w stanie "kartonowym", na szczęście z bezproblemowymi polskimi papierami. Kosztowała mnie 1000 zł, a po sprzedaży będącej w zestawie nowej skrzyni Dniepra wyszło 700 zł Wink.

Po długim okresie jedynie drobnych zakupów brakujących części (z powodu braku czasu i możliwości lokalowych na coś więcej) teraz jest szansa na większe postępy i być może uruchomienie w końcu tego motocykla. Mam nadzieję, że dzięki temu forum dowiem się czegoś więcej o sowieckich bokserach i uniknę błędów podczas planowanej restauracji. Zastrzegam, że pomimo posiadania kilku innych zabytkowych motocykli w tematach "emkowych" jestem dosyć zielony - dlatego też wybaczcie jeśli będę pytał o jakieś "oczywiste oczywistości" Wink.

Świadomie nie napisałem o roku produkcji mojej "emki". W papierach jest 1960, jednak mam pewne wątpliwości (np. te piasty starszego typu). Co Wam podpowiadają numery 36041 (rama), 39124 (silnik)? Na jakie cechy szczególne zwrócić uwagę, aby zidentyfikować rocznik?

[Tutaj miałem dać fotki, ale okazuje się, że jeszcze nie mogę. No to będą później ...]

Jakieś uwagi? Chętnie wysłucham - mam dosyć ortodoksyjny stosunek do oryginalności.

Ale się rozpisałem jak na pierwszy raz ... Wink Obiecuję, że następne pytania będą już w odpowiednich działach forum ...
Powrót do góry
Zobacz profil autora
agrupa




Dołączył: 03 Maj 2009
Posty: 733
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Warszawa

PostWysłany: Pon 15:20, 20 Gru 2010    Temat postu:

Miło powitać Smile
Nie wiem czy ktoś po numerach będzie Ci coś w stanie powiedzieć.
Bez zdjęć się nie da.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
j35




Dołączył: 07 Lis 2009
Posty: 501
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: ok.Szczecinka

PostWysłany: Pon 17:25, 20 Gru 2010    Temat postu:

Tak jak pisze "agrupa",po numerach nie dojdziesz.W moim ruskim paszporcie był nr.38271 a rok 1958 /M 72 N1/,a u ciebie jest niby młodsza a nr.niższy Sad .Także tylko foty, a napewno będzie odpowiedż od fachowców Very Happy .

Ostatnio zmieniony przez j35 dnia Pon 17:27, 20 Gru 2010, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Spiker




Dołączył: 20 Gru 2010
Posty: 279
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Rzeszów

PostWysłany: Śro 21:40, 22 Gru 2010    Temat postu:

Oto archiwalne zdjęcia mojego M-72. Zależy mi szczególnie na określeniu prawdopodobnego rocznika, oryginalności i kompletności. W celu identyfikacji - na jakie szczegóły mam zwrócić uwagę? Gdzie szukać oznaczeń rocznika? (na szczęście sowieci datowali wiele podzespołów)

Jak się mają np. półbębny do wysokiego błotnika? Czy to poprawna kombinacja?

Tak wyglądał przed rozebraniem do remontu przez poprzedniego właściciela. Tak naprawdę jest niebieskawy a ta zieleń ze zdjęcia została osiągnięta programem graficznym. Kiedy go kupowałem kilku elementów już brakowało: wydechów, opon, a lagi przedniego zawieszenia były przecięte na pół po nieudanym napawaniu (świadomy zabieg sprzedającego, aby nikt tego nie próbował zakładać).

W międzyczasie dokupiłem "na czuja" trochę części: oryginalną skrzynię biegów, używane lagi do regeneracji, chińskie gaźniki, element optyczny reflektora. Podczas wyprawy do Lwowa nakupiłem też kupę różnych drobiazgów (łożyska, uszczelnienia, przeguby, zabieraki, tłoki, pierścienie, itp.) głównie do zespołu napędowego zgodnie ze wskazówkami znajomego handlarza, a z większych części nowy lewy cylinder. Dokonałem też zamiany jednej falbany na półbęben i dokupiłem kolejne koło starego typu (aby były 4). Kupiłem też używana krótką prądnicę i blok silnika starego typu (bo podobno ten mój jest kiepski).

Poprzedni właściciel był dosyć zaawansowany w remoncie, bo sporo części było już po regeneracji (podobno sworznie, suwaki, itp.) a sporo, głownie wózkowych było już w nowym ocynku lub nowym oliwkowym lakierze akrylowym lub proszkowym - co z tego skoro większość polakierowanej blacharki wymaga poprawek. Z tego co pamiętam to wał jest po regeneracji a cylindry są tulejowane na tłoki Poloneza (tak jeździł). W chwili obecnej motocykl jest w stanie kartonowym (czyli tak jak go kupiłem) i nawet silnik jest w proszku. Sam nawet nie wiem co dokładnie mam a czego brakuje Wink. Kolega znający temat emki, który pomagał mi to ładować w kartony i przewozić oszacował, że powinno prawie wszystko być ... i tylko biadolił jakiego to ja mam fuksa (jakby nie widział to by nie uwierzył).





Ostatnio zmieniony przez Spiker dnia Czw 12:53, 13 Sty 2011, w całości zmieniany 4 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
j35




Dołączył: 07 Lis 2009
Posty: 501
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: ok.Szczecinka

PostWysłany: Śro 22:52, 22 Gru 2010    Temat postu:

Spiker ! ja tu widzę płaskie gaziory od K 750, M -ka miała inne.Nie ma foto pieca od przodu ! może jest już od K 750.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
agrupa




Dołączył: 03 Maj 2009
Posty: 733
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Warszawa

PostWysłany: Śro 22:59, 22 Gru 2010    Temat postu:

Moim zdaniem za słabe zdjęcia Sad
Jeżeli go remontował to jest niestety duża szansa że kundlił rocznikami i fabrykami.
Opcje są dwie:
wczesna wersja M-72M z wysokim przodem i kołami typu półbęben (stawiam na jakiś 55r)
lub
późniejsza wersja M-72M z podmienionymi falbanami na półbęben - teraz to jest standard że Ci co mają emy na falbanie bardzo chcą mieć takie starsze na półbębnie, trzeba by sięgnąć pamięcią jaka była moda jak kupowałeś sprzęta.

Osobiście uważam że bardzo ważne (nawet ważniejsze niż rok) to ustalenie czy to wytwór KMZ czy IMZ. Na tej podstawie możesz zacząć kompletować motocykl.
Bo moim zdaniem trochę kibel miksować.
Ja obstawiam że to KMZ.

Popatrz po detalach - jakie logo jest bite czy nadlane, pod jakim kątem jest mocowanie klaksonu, co ma wybity dyfer, jaki jest blok (na nim masz rok i miesiąc)
czy szpilki do mocowania silnika są w bloku czy pokrywie nierządu.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Spiker




Dołączył: 20 Gru 2010
Posty: 279
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Rzeszów

PostWysłany: Śro 23:32, 22 Gru 2010    Temat postu:

Silnik jest bez wątpienia "emkowski", niech nie mylą te "kaśkowskie" gaźniki z płaskimi przepustnicami. Przód karteru nieżebrowany.

Widoczna na zdjęciach skrzynia z Dniepra musiała być założona stosunkowo niedawno, bo była jak nowa. A w komplecie dostałem też oryginalną, rozłożoną w drobny mak skrzynię z M-72.

Dzięki Agrupa za wskazówki. Czas już zwieźć i rozpakować te wszystkie kartony i porobić porządną sesję fotograficzną. W chwili obecnej mam pod ręką tylko gołą ramę (niestety bez tabliczki znamionowej). Po świętach powinienem już więcej wiedzieć.

Zdaje się, że mocowanie silnika jest do pokrywy a nie do karteru ... Na pewno tak ma ten nowy karter, który dokupiłem, a znając siebie pewnie chciałem, żeby się zbytnio nie różnił od oryginalnego Wink.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Prince




Dołączył: 15 Kwi 2009
Posty: 3491
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Kraków <-> Warszawa

PostWysłany: Czw 0:07, 23 Gru 2010    Temat postu:

Niedrogi zakup. Czemu rozkładałeś silnik?
Bałbym się takiego baku. Brak dziur mocowan , blach i gum może świadczyć o prymitywnej naprawie i ukryciu tego pod szpachlą. Podobnie łatwym wyjściem była tania lampka od junaka, tłoki poloneza ( nie są złe ale to najtańsza opcja), skrzynia dniepra, tylna opona, koło zapasu i gaźniki tzw szufladki- Obym się mylił, ale to taka garść widocznych szczegółów które w kupie mogą nasuwać przypuszczenie to tanio skleconym motocyklu. Kola typu pół-beben zanim dotarły do nas produkty chińskie były trudno dostępne w dobrym stanie. Wystarczy ze rzucisz okiem jakie są: czy maja zdrowe wielokliny, nie ratowane spawaniem piasty i rozwiejesz większość wątpliwości. Do oceny stopnia oryginalności będą potrzebne bardzo szczegółowe fotki.


Ostatnio zmieniony przez Prince dnia Czw 0:16, 23 Gru 2010, w całości zmieniany 2 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Cyrograf15




Dołączył: 10 Kwi 2010
Posty: 3941
Przeczytał: 18 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Kraków

PostWysłany: Czw 17:47, 23 Gru 2010    Temat postu:

Zacznij to składać zespołami, to jest: silnik - na gotowo, skrzynia, dyfer, lagi, koła. Następnie piaskowanie i naprawa "roweru"(nadwozia). Przed malowaniem trzeba to poskładać i spasować > postawić na kołach (poszukać śrub, podkładek, sprężyn, zawleczek, uchwycików, linek i innych nie do przewidzenia detali). Następnie rozebrać pomalować i składać od nowa. Na koniec instalacja. Po czym odpalasz (jak się uda) i następuje negatywna weryfikacja tego co źle było zrobione Twisted Evil Powodzenia!
Wojtek
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Spiker




Dołączył: 20 Gru 2010
Posty: 279
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Rzeszów

PostWysłany: Czw 17:48, 23 Gru 2010    Temat postu:

Prince napisał:
Niedrogi zakup. Czemu rozkładałeś silnik?

Kupiłem już wszystko porozkręcane, włącznie z wszystkimi elementami zespołu napędowego. Wolałbym to sam zrobić odpowiednio segregując i opisując poszczególne części i przede wszystkim etapami. Ale to może jest cała tajemnica tego taniego zakupu - poprzedni właściciel chyba już sam przestał to ogarniać (zbyt wiele kierunków działań na raz)

Prince napisał:

Bałbym się takiego baku. Brak dziur mocowan , blach i gum może świadczyć o prymitywnej naprawie i ukryciu tego pod szpachlą.

A tego to nie zauważyłem. Ale z tego co pamiętam bak wyglądał dosyć zdrowo ... cóż zobaczymy co kryje się pod lakierem/szpachlą Rolling Eyes

Prince napisał:

Podobnie łatwym wyjściem była tania lampka od junaka, tłoki poloneza ( nie są złe ale to najtańsza opcja), skrzynia dniepra, tylna opona, koło zapasu i gaźniki tzw szufladki- Obym się mylił, ale to taka garść widocznych szczegółów które w kupie mogą nasuwać przypuszczenie to tanio skleconym motocyklu.

Ale to chyba typowe atrybuty emek remontowanych 10 i więcej lat temu ... Poza tym, skoro tanio ten motocykl pchnął to pewnie też nie dużo za niego dał. A ja kupiłem go w czasach, gdy za sam papier chodził na Allegro za min. tysiaka. Chcąc nie chcąc nie miałem innego wyjścia jak przypiąć do samochodu pożyczoną przyczepkę i wyruszyć pod Warszawę Wink. Mam jednak pełną świadomość, że kupiłem nie "emkę" lecz jej wytłuczone, porozkręcane i częściowo zdekompletowane zwłoki. Z pewnością to mocne wyzwanie i kosztów będzie sporo ...

Prince napisał:

Kola typu pół-beben zanim dotarły do nas produkty chińskie były trudno dostępne w dobrym stanie. Wystarczy ze rzucisz okiem jakie są: czy maja zdrowe wielokliny, nie ratowane spawaniem piasty i rozwiejesz większość wątpliwości.

Koła są z pewnością nie-chińskie. Ale piszesz tak jakbyś je widział - na dwóch (pewnie tych wyjętych z motocykla) występują punktowe spawy pomiędzy piastą a bębnem - niestety od widocznej zewnętrznej strony Sad. Co ciekawe wielowpusty (zabieraki) są w porządku. A na tym wszystkim piękny nowy lakier proszkowy i opakowanie z folii bąbelkowej ...

Prince napisał:

Do oceny stopnia oryginalności będą potrzebne bardzo szczegółowe fotki.

Jasne, nie ma co gdybać bez fotek. Założę obszerną galerię i podlinkuję ją do odpowiedniego wątku. Wtedy będę dopiero was zamęczał.


Ostatnio zmieniony przez Spiker dnia Czw 17:57, 23 Gru 2010, w całości zmieniany 2 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
agrupa




Dołączył: 03 Maj 2009
Posty: 733
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Warszawa

PostWysłany: Czw 23:07, 23 Gru 2010    Temat postu:

Te spawy to żadna nowość Smile
Ja mam i miałem kilka falbanek z wielkim trudem udało mi się znaleźć dwie nie spawane.

PS. Już nie mogę się doczekać, fajna zabawa w szerloka i wróżbitę Wink
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Spiker




Dołączył: 20 Gru 2010
Posty: 279
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Rzeszów

PostWysłany: Pon 8:35, 10 Sty 2011    Temat postu:

Zaczynam zwozić graty do emy. Zacząłem od bloków silnika i skrzyń biegów.

Blok #1:


Skrzynia #1:

(Przy okazji na filtrze powietrza widać rzeczywisty kolor motocykla)

Ze zdziwieniem stwierdziłem, że blok silnika jest z kwietnia 1953-go roku (a dla przypomnienia papiery podają rok produkcji 1960):

Skłaniam się ku hipotezie, że konfiguracja motocykla jest OK (półbębny, itp.) natomiast to papiery są pokręcone. Może kolejne części i podzespoły ujawnią prawdę ... Kolejne zdjęcia już wkrótce.

Czy ten numer jest nabity oryginalnie?:

(Dla mnie jest kombinowany, chociaż całkiem nieźle).

Do tego albumu będę wrzucał kolejne zdjęcia:
[link widoczny dla zalogowanych]

(Na marginesie: Dodatkowy blok, który zakupiłem później jest natomiast z 1952-go roku. Mam w nim pokrywę rozrządu w wersji bez szpilek mocowania do ramy - chętnie zamienię na taką w starszej wersji ze szpilkami.)


Ostatnio zmieniony przez Spiker dnia Pon 8:57, 10 Sty 2011, w całości zmieniany 2 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
agrupa




Dołączył: 03 Maj 2009
Posty: 733
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Warszawa

PostWysłany: Pon 9:59, 10 Sty 2011    Temat postu:

Moim zdaniem
numery silnika są bite poza fabryką.
Oryginalne numery są takiej urody jak te ze skrzyni.
Natomiast numery z datą silnika moim zdaniem są ok.
Ps. drap szczotką i szukaj oznaczeń fabryki, dalej twierdzę że to KMZ.
cechy fabryczne są bite w różnych miejscach (nie tylko przy numerze)
przekonałem się sam o tym czyszcząc blok ostatnio.

Skrzynia biegów, ładna. Obudowa emkowa.

PS. Masz jakąś dziurę w bloku przy kole zamachowym, był tam jakiś el. zapłon?

Co do pokrywy to myślę że nikt nie będzie się chciał zamienić Smile to był bardziej poszukiwany fant.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Cyrograf15




Dołączył: 10 Kwi 2010
Posty: 3941
Przeczytał: 18 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Kraków

PostWysłany: Pon 17:14, 10 Sty 2011    Temat postu:

Ruskie numery maja 9mm wysokości, te są raczej jakieś mniejsze. Teraz to bez znaczenia bo nikogo nie interesuje nr. części zamienej jaką jest silnik Very Happy
Wojtek
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Spiker




Dołączył: 20 Gru 2010
Posty: 279
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Rzeszów

PostWysłany: Czw 8:00, 13 Sty 2011    Temat postu:

Wrzuciłem sporą porcję zdjęć do mojego albumu "emkowego":
[link widoczny dla zalogowanych]
Nie będę więc zaśmiecał forum dziesiątkami fotek. Proszę o Wasze opinie - jak widzicie ten zestaw i na których częściach bazować (blok, skrzynia, itp.)

Zapowiada się niezły serial bo na rozpakowanie czeka jeszcze wiele kartonów, spakowanych w pośpiechu kilka lat temu jeszcze u sprzedającego zestaw ... Wink

Dla chętnych do skomentowania poszczególnych fotek (obecnych i przyszłych) mogę dać uprawnienia użytkownika galerii. Agrupa?


Ostatnio zmieniony przez Spiker dnia Czw 10:05, 13 Sty 2011, w całości zmieniany 2 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum www.kolyaska.fora.pl Strona Główna -> Dzień dobry Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Idź do strony 1, 2, 3  Następny
Strona 1 z 3

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
Regulamin