www.kolyaska.fora.pl

granat

Dokładnie tak, juz nie jest wymagany numer silnika, a pojazd jesli ma papiery spokojnie kupujesz,nawet sama karoserie i po uzupełnieniu, powtarzam, po uzupełnieniu i przejsciu przez przeglad techniczny mozesz go zarejestrowac.
"SAM" to troche wiecej kombinacji, po1)musisz miec rzeczoznawce co stwierdzi ze to trzyma sie kupy i spełnia normy, musisz miec chomologacje na fanty-swiatła itd, badanie emisji spalin, przeswietlenia spawów, pomiar decybeli...jestes pewien ze masz tyle szestów? I wogóle co bedziesz miał w papierach???Ciagnik trójkołowy z napedem wałkowym?Ja wole zapłacic 100zł i miec porzady wpis-URAL M67-36 rocznik 1982 numer zgodny z rama, znaczy na tabliczce bo na ramie NIE MA!!!
Wydaje mie sie ze zasiedzenie to najuczciwszy sposób rejestracji, nawet jak ktos kłamie, chodzi o to zeby nie popełnic wiekszego przestepstwa przeciw KPK i maszynie, np. kupujac papiery z Jawy 350 i przebijajac numery. W koncu dzieki takiemu zabiegowi, nawet jesli to nieuczciwe na polskich drogach pojawia sie nowy weteran, wzbogacajac nasz dorobek kultury. Jesli normalne panstwo nie zapewnia legalnej i uczciwej drogi rejestracji weterana bez papierów to nie ma sie co dziwic ze ludzie wykorzystuja wszelkie nawet nielegalne okazje zeby otrzymac wymarzony papier, i to w tym przypadku nie kto inny tylko PAŃSTWO wymusza na obywatelu nieuczciwosc. Przeciez kazdy z nas chetnie i bez zbednych problemów poszedłby i zarejestrował swojego weterana bez dokumentów nawet płacac odpowiednie diengi,ale nie ma takiej mozliwosci. Palikot próbował, ale senat go udupił i takie mamy panstwo, sooory , tacy jestesmy durni, ze wybralismy takich a nie innych senatorów i posłów bo panstwo to my:) Rozumiem ze Brzytwa MUSi nas gasic bo wymaga tego polityka, ale nie bójmy sie zasiedzen , to na razie jedyna droga do szczescia:)

Hun

Inna droga to wycieczka za granicę Smile

O państwie nie dyskutuję bo mi ciśnienie wzrasta.

GABE

Parę osób wspominało o zakupie ramy bądź też całego moto ze złomu.

Z tego co wyczytałem to aby odkupić sprzęt zezłomowany potrzebne jest opinia rzeczoznawcy samochodowego z uprawnieniami ministra infrastruktury, że jest to zabytek (starszy niż 25 lat, od 15 lat nie produkowany, unikatowy).
Właściciel złomowiska nie powinien niczego odsprzedać aby nie wprowadzać śmieci do obiegu.
Na fakturze ze złomowiska musi być zamieszczony ostatni numer rejestracyjny pojazdu, czyli, że był on kiedyś zarejestrowany.

Wpadła mi do głowy myśl aby sprzedać ramę na złom, potem ją odkupić na fakturę ale wobec w/w przypadku będzie to niemożliwe.

Ma ktoś pomysł?

granat

Jak wyżej, czytaj, czytaj, ale nie tylko ostatnie posty

klapek

Złożyłem dziś pismo do sądu o ustanowienie własności przez zasiedzenie. Pani w sekretariacie powiedziała że co jakiś czas sprawy takie się odbywają i cyt. "chyba interesanci są zadowoleni".
Na bieżąco będę informował.