www.kolyaska.fora.pl

sajmon

Potrzebuję opinii znawców - czy jest na czym zawiesić oko?
zna ktoś wystawiającego?
zależy mi zwłaszcza na Uralach

allegro.pl/k-650-z-1970-roku-i4287908026.html
allegro.pl/ural-2-m-63-z-1971-roku-i4287903909.html
allegro.pl/ural-2-m-63-z-1966-roku-i4287911447.html

silniki na chodzie. dlaczego w opisie modelu na kolyaska.pl jest informacja, że zakończono produkcję w 70, a ten egzemplarz jest z 71 roku?

pozdrawiam S.

Hius

Oglądałem go dwa dni temu nic lepszego nie widziałem od 2 lat oczywiście w tych pieniądzach

[link widoczny dla zalogowanych]

orita

Oglądałem na żywo obydwa Urale o które pytasz . Według mnie są ok. - tzn. nie jest to zlepek części z różnych motocykli wygarniętych z kąta garażu tylko oryginały . Bardziej mi się podoba ten późniejszy - z kalkomaniami na zbiorniku - wygląda na nie rozkradziony . Braki są niewielkie , moim zdaniem fajny materiał wyjściowy . Za tą kasę według mnie warto . Też masz blisko to sobie podjedź i obejrzyj to nic nie kosztuje .

sajmon

Bardzo dziękuję za dobre słowo.

Niestety do Rzeszowa mi trochę daleko.

Oczywiście drogi Orito, pojadę i pomacam, a jeśli sprzedający będzie przychylny, to myślę, że zakupię. Martwi mnie jednak trochę ten rocznik 71.

Pozdrawiam S.

orita

Ale Hiusowi bliżej Smile

, tylko ten do którego wkleił link to drabiniak ,najbrzydszy z Urali , za to ma największy prześwit , silnik z lepszym filtrem i trochę wyższą mocą a może jeszcze mieć hamulec na kosz i dwu rozpierakowy na przód no i aleternatur . Moc łokrutna siedzi tam w cylindrach , wiem bo mam takiego . Ino szpetny okropnie .
A co do sprzedającego to znam go już kilkanaście lat , żeby nie było niedomówień nie jestem ani jego wspólnikiem ani samym sprzedającym nie zależy mi na tym żebyś koniecznie kupił bo to mój sprzęt . Z zalet dla których nasze kontakty nie ograniczają się do wypicia piwa czy flaszki to największa że nigdy nie wciskał mi lipy i nie słyszałem żeby to robił . Jeszcze ze starej szkoły jeśli wiesz o co mi chodzi . Tak ogólnie to fajny gość , dlatego czasem wpadam do niego pogadać a nie tylko w interesach . Natomiast kupuję czasem od niego części bo taką ma pracę i z tego żyje a ja mam ruska który się psuje i potrzebuję części . Swojego obecnego urala też kupiłem od niego i jestem zadowolony co nie znaczy że się nie zepsuł ale to już wina fabryki , bezawaryjne motocykle radzieckie to w bajkach . Natomiast nie ma bajerów o remontach których nie było itp. lipy jak np. w sławnych Siedlcach czy Allegro .
Weź podjedź , obejrzyj i zapytaj to nie kosztuje . Sam ocenisz .
Z tego co widziałem to motocykl nie był przebijany , rosjanie dość luzacko podchodzili do kwestii roczników i katalogów . Motocykl składali z tego co było , poczytaj jakie tu są dyskusje na temat czy ten sygnał był montowany w tym roku albo czy ta gondola to Kijów czy Irbit i z jakiego motocykla . Coś jak z Junakiem - od kiedy mamy prawdziwego M10 ? Temat rzeka

sajmon

Jeszcze raz dzięki.

Właśnie takiej pomocy potrzebowałem.

Dam znać jak poszło / nie poszło po wizycie.

Pozdrawiam S.

orita

Nie dziękuj , jeszcze nie wiadomo czy coś Ci przypasuje . Jeśli miałeś wcześniej motocykl japoński to przygotuj sie na zupełnie inne doznania . Wiesz że posiadanie ruska oznacza ruinę finansową i rozpad więzi międzyludzkich ? Oraz sporo przygodnych kontaktów seksualnych z płcią przeciwną i libacje alkoholowe ? Że o dłoniach jak od kopary nie wspomnę i samotnych nocach w garażu . Rusek to ZŁOOOOOO !
Kurde a mogłem kupić Tico albo Lanosa Sad

No i wiesz że po zakupie jakiegokolwiek ruska trzeba go chociaż przejrzeć i parę spraw wymienić - tu sporo o tym piszą co i jak ( jakoś dziwnie nie wierzę że każdy przed sprzedażą robi generalkę ) . Czasem trzeba wymienić prawie wszystko niestety . W miarę radzisz sobie z kluczami ? Bo to prom kosmiczny nie jest i lasera nie trzeba ale trzeba kręcić .
A jeśli chodzi o 100% oryginał to powinienem mieć wg. katalogu np. hamulec na kosz a go nie było . Idzie z tym żyć .

sajmon

Łee.. to nie jest nowy sprzęt z salonu? Nie ma gwarancji na 3 lata lub 15 tyś kilometrów? A książka serwisowa?

No nic, teraz dzięki pełne, bo sprzęt nabyty drogą kupna (brązowy).

Ja bardziej z komputerami i laserami niż z młotkiem i kluczem, ale teściu temat ogarnia, więc drogą libacji alkoholowych, będziemy działać.

Teraz będę siedział i czytał wszystkie ważne rzeczy dotyczące zakupu NOWEGO motocykla na tym forum, ale mam do Ciebie pytanie jako użytkownika - praktyka:

Czy jest coś co trzeba koniecznie sprawdzić / wymienić nawet przed zakupem chromowanych nakładek na pedały? Smile

bo jak nie sprawdzisz / wymienisz to się wszystko rozleci?

Chodzi mi o coś jak rozrząd w samochodzie.

Dam zdjęcia, jak dojadę do punktu serwisowego u teścia.

Pozdrawiam S.

Hius

Niech bóg ma w opiece teścia nie Ciebie .

muflonpl

Michal_

Może teść własnie zna temat i zięcia nie lubi? Smile

sajmon

hehe.

Damy rade, przecież wiadomo, że cały temat radzieckich motocykli nie ma nic wspólnego z logiką i trzeźwym myśleniem a Bóg to akurat stał odwrócony plecami
i nie chce mieć z tym nic wspólnego.

A że się nie śpieszy, to jak to mawiają: "będzie zabawa!",
Jeszcze bedzieta zazdrościć i pliskę robić, żebym dał się "karnąć" Smile

Jak teść nie lubi to hamulce odetnie we właściwym momencie i będzie wiadomo.

A teraz szybciutko do działu mechanika -poradzić mi w temacie instalacji Smile

Pozdrawiam S.

Dżordż

Panowie, czego tu jest najwięcej i gdzie to może mieć numery ramy? Szukałem ale było ciemno i może przeoczyłem? Znajomy chce za niego 5 tyś zł. Będę wdzięczny za wypowiedzi i podpowiedzi - wiem, że oryginał to nie jest Wink

Dawid1981 · Gość

Numery masz nad tym lewym chinskim amorem z tylu:))))).Dnepa jak malina:))))

Dżordż

Tam już szukałem, i na jednym, i na drugim mocowaniu amortyzatora - ani śladu. Może gdzie indziej jeszcze był nabijane?