www.kolyaska.fora.pl

raf1234567

witam
Zastanawiam się nad zakupem boxera sowieckiego z wózkiem ponieważ powiększyła mi się rodzina i od zawsze chorowałem na tego typu motocykl.
Posiadam już kilka motocykli takie jak wsk, jawa, shl, ale wiadomo rosja ma to coś. Mogę przeznaczyć na taki motocykl 10000 na tyle zgodziła się żona i tyle da bank Smile

. Nastawiać się na jakiś konkret model czy ogólnie szukać po prostu rosji w dobrym stanie.
Proszę o sugestie jakieś porady, u mnie w okolicy tylko znam jedną osobę co ma rosję. Z góry dziękuje za sugestie i porady pozdrawiam Raf.
moje gg 42616380

Mrkubek

do 10 k to poszukaj jakiegos moto z forum gdzie jakaś tam pewność bedzie ze to po remoncie jest. Generalnie w rosji i na ukrainie czy białorusi nie ma takich w dobrym stanie Very Happy

Harcerz

W tej kwocie możesz spróbować kupić hybrydę z silnikiem bmw, lub raczej latwiej ,polecam Ci kupić BMW r80 lub r100 i zaadoptować do niego kosz. Jeszcze wspomnisz moje słowa. Druga sprawa, jazda z koszem, to nie jest prosta sprawa. Potrenuj trochę, nim weźmiesz rodzinę na przejażdżkę.

Harcerz

Jeśli się upierasz, że to jednak musi być rus, to daj znać na priva. Mój dobry kolega składa dniepry nawet dla Włochów, wszystko raczej na nowych częściach, i zna się na tym , jak mało kto. Trochę poczekasz, ale warto, i zmieścisz się w wymienionej kwocie.

klapek

Za 10.000 zrobiłbym sobie ładne M-62 w oryginale ale to ja Razz

Jak nie dłubałeś w tej cholernej materii to lepiej kupić gotowca. Na Twoim miejscu szukałbym hybrydy z silnikiem od BMW. Z czasem poprawisz hamulce i będziesz jeździł Wink

Q3ma

raf1234567

Dzieki za porady na mechanice co nieco się znam z koszem już też śmigałem chodzi mi ogólnie czy jedne rosje są bardziej awaryjne od drugich, ogólnie mało teraz śmigam z powodu pracy jak pracowałem w szkole czasu było full obecnie kierowca tira wiadomo od święta. Na rosję się napalam już ładnych parę lat po prostu ma to coś mam też kilka innych motocykli miałem też jawę z kosze verolexa, ale jazda tym to była śmierć w oczach. Mój kolega miał dniepra mt 16 jeździł ładnych parę lat w sumie bez awarii większych, aż mu go ukradli Sad

Prince

klapek

Tu masz ładną Kaśkę i z normalnymi prądami Wink

[link widoczny dla zalogowanych]

Cyrograf15

Tyle że więcej w tym Dniepra jak K-750.
Wojtek

Mrkubek

Tomek78

Cześć. Temat mi bardzo bliski, więc podzielę się moim skromnym doświadczeniem. Kiedyś miałem emę kundla i po kilku latach wróciłem włśnie do rusa, mimo ,ę po drodze było trochę innych sprzętów.Mam dwoje dzieci (9,3 lat ) o [pdobnie jak Ty, zzuję słabość do rucholi. Moja żona postawiła sprawę jasno:"lubię motocykle z wózkiem"..
Od kilku miesięcy cieszymy się(cała czwórka) jazdą mw-750. Dla wtajemniczonych to jest dniepr 12 stylizowany właśńie na emwiaka. Do czego zmierzam: wybrałem moto z napędem na wózek.Jeździ się bezpieczniej.Nie chodzi tu wcale o jadę w terenie. Nie katuję sprzęta w lesie. To nie quad. Ale z niejednej opresji terenowej napęd mnie wybawil Moto z napędem poza tym jest b. stabilne na asfalcie. Nie neguję kołysek bez napędu. Dobrze ustawiony też jest ok.Ja jednak nie zamieniłbym się Smile

raf1234567

[link widoczny dla zalogowanych] a co sądzicie o tym panowie

Prince

Steegen

No piękny jest jak klaun z cyrku,no i ten zasięg normalnie do horyzontu dojedziesz ,tyle paliwa w kanistrach jak na Paryż-Dakar,a to oswietlenie,nie miał błotnika na wozie to założył na przodzie i jeszcze po remoncie.Napolerował sie na maksa .Plus to dokumenty tylko czemu nie na dniepra?Taki sobie burek,ale jak Ci się podoba,obaczyć zawsze można.Do ceny się nie wypowiadam każdy grosz inaczej ceni.