www.kolyaska.fora.pl

Adam1111

Witam
Co lepiej kupić k750 czy Dniepra mt 12. Czy zużycie oleju na 100km jest to 250ml ?? Jeżeli robilbym remont silnika skrzyni dyferencjalu to gdzie trzeba zrobić szlify regeneracje itp.
Z góry dzięki

meter30

Bardzo ogólne pytania zadajesz. Zużycie oleju coś za duże Ci wyszło. Rusek pobiera jakieś ilości oleju, ale 2.5 litra na 1000km to przesada, chyba dziurawa kiska musiałaby być. Kaśka czy 12tka... Musisz zadać sobie zajebiście ważne pytanie- co chciałbyś w życiu z tym motocyklem robić. I zacznij to robić. Ja kupiłem 12tke bo chciałem napędowca. W takiej konfiguracji możesz jeździć tylko z koszem, nie ma możliwości solo, co mi czasem przeszkadza. Ale za to z napędem bączki się fajnie robi i w terenie lepiej. Naprawy skrzyni i dyfra możesz sam wykonać jeśli umiesz chociaz utrzymqć klucz w ręce. Gości od szlifu cylindrów jest multum, w Lublinie również. Gości od wałów też się rozmnożyło, jednak na forum chyba są 2 główne szkoły- Iława i Poznań. Ja robiłem w Iławie i jeździ

Adam1111

Czy może lepiej kupić MW 750 wersje wojskową?

Cyrograf15

Nie ma znaczenie, wszystko to obecnie kundle uskuteczniane do jazdy wszelkimi sposobami przez 30-40 lat . Kup coś co ci się podoba.
Wojtek

dziubek25077

Steegen

Ja mam i mogę zamienić na BMW r100,80GS. Wink

Nic tylko siadać i jeździć.
A cha sprzedaż odpada.

Cyrograf15

I wcisną mu za 10 k Dniepra z napędem jako MW. Do takich wynalazków trzeba sporo wiedzy aby dużo nie wtopić. Kaczke czy Wieprza kupi za 3 k. dołoży kolejne 3 k i pojeździ.
Wojtek

dziubek25077

Ja nie piszę co mu wcisną tylko zakładam że szuka mw i jakaś wiedza na ten temat jest

Prince

kolejarz1963

Witam....Wtrącę się do tematu,bo też jestem zainteresowany zakupem jakiegoś boxera,lecz mam drobne wątpliwości co do wiarygodności sprzedawanych maszyn,po prostu obawiam się żeby nie dać ciała z zakupem.Jeśli można,to prosiłbym o doradzenie,jaki moto proponujecie i od jakiego sprzedawcy,ponieważ jak trochę wyczytałem na forum,to nie wszyscy są uczciwi,oczywiście nie chciałbym nikogo obrazić.Kwotę jaką mam przeznaczoną,to około czterech kółek,oczywiście liczę się z tym,że to dopiero początek przygody finansowej,ale mam nadzieję,ze mi życia i nerwów nie zabraknie....Pozdrawiam.. Razz

Marcin

Cześć.

Chyba najważniejsze (prócz pieniędzy) jest przeznaczenie maszyny. Jeśli ktoś chce jeździć zaprzęgiem w terenie, to polecam dolniaka z napędem. Na inne okazje dolniaka bez napędu. Do zaprzęgu - wsteczny. A przy zakupie, przede wszystkim stan ramy i dokumenty i ogólny stan, bo pomięte błotniki i dziurawy kosz to dużo dodatkowej roboty. Resztę najpewniej trzeba będzie dokupić.
Konstrukcja jest prosta, a części mimo wszystko tanie. Można zrobić sobie drugi zestaw mechaniki na półkę.

Dobrze podłączyć się do kogoś bardziej doświadczonego ze swojej okolicy.

Pozdrawiam
Marcin

kolejarz1963

Ja pewnie częściej ją będę głaskał jak jeżdził, ale mam nadzieję że się kiedyś przejadę po jakiś szutrach oczywiście z pełną gracją,bo jak widzę co chłopaki wyczyniają w terenie,to aż mnie serducho boli oczywiście z całym szacunkiem do właścicieli i maszyn bardzo mi się to podoba.Ja wiem,że one to potrafią,ale po prostu było by mi szkoda zaprzęgu.Mam jeszcze małe pytanko,czy jeżeli sprzedający pisze,że wystarczy opłacić tylko przegląd i ubezpieczenie i do Wydziału rejestrować,czy to jest do końca prawda,czy jeszcze jest jakiś dziwny druczek do załatwienia,którego nie będzie póżniej szansy załatwić. Embarassed

Szymonides11

Jak dla mnie kombinuje, w takiej sytuacji wolałbym dac mu 200zł niech sam to zrobi, skoro takie bezprolemowe. (tak samo jak w aucie, 'klima działa ale nie nabita', to czemu nie nabił? cene by podniosło) Weź dolniaka, będziesz zadowolony.

kolejarz1963

Dolniak,czyli Kaśka ma się rozumieć?Akurat do tych silników mam słabość,są po prostu zajefajne z wyglądu.

Marcin

W zasadzie, to możesz kupić cokolwiek, co Ci się podoba, zależy jaki lubisz klimat. Byle by miało dobre dokumenty (najlepiej polskie aktualne).
Potem władować dolniaka i jazda.
Dwie małe uwagi:
1. Do Urala jest kłopot ze skrzynią ze wstecznym.
2. Emka jest dużo kosztownejsza.

Kaśka albo Dniepr zostają na placu boju.

Pozdrawiam
Marcin