Forum www.kolyaska.fora.pl Strona Główna www.kolyaska.fora.pl
Motocykle radzieckie
 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy    GalerieGalerie   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

Szczególny przypadek boksera 0° :-))

 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum www.kolyaska.fora.pl Strona Główna -> Mechanika
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
PoTomek




Dołączył: 18 Lip 2011
Posty: 110
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Poznań

PostWysłany: Pon 15:50, 24 Paź 2011    Temat postu: Szczególny przypadek boksera 0° :-))

Od kilku dni nie ma żadnych wpisów w temacie mechanika - postanowiłem to zmienić. Temat może być dosyć drażniący na forum bokserów, ale postanowiłem zaryzykować.
Od długiego czasu chodzi mi po głowie (właściwie jest już w realizacji) pomysł zbudowania zaprzęgu od podstaw. Myślałem o czymś na bazie jakiegoś silnika łatwo dostępnego, zbudowanego i skonstruowanego bardziej współcześnie, co dałoby mi możliwość skupienia się na samej konstrukcji ramy i wszystkich rzeczach poza silnikiem. Wybór padł na CC 700 (silnik wraz ze skrzynią biegów). Parametry porównywalne do ruskich bokserów, wsteczny bieg, rozrusznik i elektroniczny zapłon Laughing
Koła 15" od Smarta przednie, rama z rur aluminiowych 50mm (pomocnicze 30 mm). Oczywiście nie będzie możliwości jazdy solo. Napęd na koło wózka z prawej półosi bezpośrednio ze skrzyni biegów. Lewe wyjście napędowe przez wahacz z przekładnią łańcuchową w zamkniętej obudowie aluminiowej w kąpieli olejowej. Przełożenie na kołach łańcuchowych tylnych od jakiejś yamahy - przełożenie 36/46. W efekcie rozkład momentów jest podobny jak w Zuendappie (koło tylne/koło wózka). Środek ciężkości w tym układzie znajduje się mocno po prawej stronie tylnego koła (skrzynia "idzie" wzdłuż tylnego koła). Rozpatruję jeszcze siedzisko w osi silnika, a więc również po prawej stronie osi wzdłużnej koła przedniego i tylnego.
Co to ma być? Chciałem uzyskać pojazd oryginalny (możliwe, że to jest najważniejsze), niezawodny. W stosunku do rusków miałoby to na pewno mniejszą dzielność terenową, ale bardziej interesuje mnie jazda w trasie (niskie zawieszenie, opony samochodowe, nisko środek ciężkości, kolaska z żywic). Ja mógłbym o tym dużo pisać, ale nie chcę zaśmiecać forum. Chciałbym poznać kamratów zdanie (słabe punkty, wątpliwości itd.)
Jedna rzecz nie daje mi spokoju. Koła łańcuchowe są dużej średnicy - obawiam się czy pod dużym obciążeniem (np. ruszanie) nie będzie miał tendencji do siadania na tylnym zawieszeniu.
Jeżeli tekst nie nadaje się na to forum, proszę o usunięcie.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Błażej




Dołączył: 19 Maj 2009
Posty: 267
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Pon 16:05, 24 Paź 2011    Temat postu:

Wydaje mi się, że silnik CC 700 to marny pomysł. Silniki te są dość słabe konstrukcyjnie, a szczególnie okolice głowicy (uszczelka, hydrosztosy). Poza tym, to generator drgań. Elektronika sterująca zapłonem też nie jest wysokich lotów. Raptem dwie, przełączane krzywe wyprzedzenia. Co czuć. Może lepiej jakiś trzycylindrowec - matiz, yaris i podobne? Reszta założeń, to nic nowego. Czasem widuje się konstrukcje sidecarów na zachodnich stronach motocyklowych.
Zastanawiam się, czy aluminiowa konstrukcja nośna jest koniecznością, bo silnik będzie już dysponował znaczną mocą i momentem i można by pieniądze zaoszczędzone na materiale wykorzystać w innej części konstrukcji.


Ostatnio zmieniony przez Błażej dnia Pon 16:06, 24 Paź 2011, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
PoTomek




Dołączył: 18 Lip 2011
Posty: 110
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Poznań

PostWysłany: Pon 19:05, 24 Paź 2011    Temat postu:

Nie śmiałbym tego porównywać z odkryciem nowej galaktyki. Znam konstrukcje (głównie niemieckie), jednak chodziło mi o znalezienie jakichś słabych p-któw. Ten silnik mi odpowiada - miałem kiedyś Bisa - zero problemów, później miałem CC 700 - po 32.000 km go sprzedałem. W tym czasie nie miałem żadnych awarii. Wszystko zależy do czego porównujemy - jeżeli o mnie chodzi mogę uszczelkę wymieniać nawet co 30.000 km. W samym silniku podoba mi się to, że jest niski i posiada skrzynię, która idealnie pasuje do moich planów. Ilość krzywych zakodowanych w aparacie zapłonowym przy takiej masie pojazdu jest wg mnie zupełnie wyatrczająca.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum www.kolyaska.fora.pl Strona Główna -> Mechanika Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Strona 1 z 1

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
Regulamin