www.kolyaska.fora.pl

dugi · Wysłany: Czw 19:18, 24 Mar 2011 Temat postu: Silnik dolniak cd.

Witam
Zalamalem sie.
Cos mnie, tknelo zdjalem glowice w kasce,( juz kiedys pisalem, ze jedna korba jest dluzsza od drugiej), ale dzisiaj inny problem. Sow tlokow lewego i prawego jest inny, tzn jeden wyprzedza drugi, np prawy jest na GMP a lewy jest jeszcze przed GMP ok 1-2mm, ale jak tlok jest w polowie cylindra ta roznica jest sporo wieksza3-4mm. Oczywiscie ustawienie zaplonu tez jest problemowe. Sam juz nie wiem, czy gosc, ktory regenerowal wal zle go zrobil, czy mogl go zle zrobic, tak przestawic, czy to fabryczne partactwo???Cale moto gotowe do jazdy, tylko wyciagnac z piwniczki, a tu takie niespodzianki.

GABE · Wysłany: Czw 19:30, 24 Mar 2011 Temat postu:

Pewnie obróciła się przeciwwaga na czopie i nie ma 180 stopni. Mały był wcisk montażowy.
Paskudna sprawa, ale miejmy nadzieję, że się mylę.

Prince · Wysłany: Czw 20:17, 24 Mar 2011 Temat postu:

To było jakby do przewidzenia. Wybacz ale jak masz różniej długości korby to chyba jasne ze sie wszystko skitra.
Jak sie przestawia czop/przeciwwaga to zwykle nie na da się obrócić wałem.
Wtedy wina jest raczej nie po stronie walarza, ale wielokrotnie składanego i rozkładanego wału -czyli wygniecionych stożków.

dugi · Wysłany: Czw 20:33, 24 Mar 2011 Temat postu:

Wal najprawdopodobniej pierwszy raz byl regenerowany. Po wlozeniu w blok silnika krecil sie bez oporow, bez hamowania, przycierania, nie byl udezony.
A co z nim teraz zrobic, wyjmowac, czy zostawic?

Prince · Wysłany: Czw 20:49, 24 Mar 2011 Temat postu:

Chyba wcześniej sugerowałem. Wyjąć i ponownie regenerować na dwóch takich samych korbach.
Przedtem pomierzyć , porobić zdjęcia i wkleić na forum Wink

dugi · Wysłany: Czw 21:07, 24 Mar 2011 Temat postu:

Dzwonilem do goscia, mowi, ze po zrobieniu wal mial 0,05 mm bicie, ja sie nie znam, ale wydaje mi sie, ze to nic.
Tak trzeba wyjac wal i sprawdzic co sie dzieje

Cyrograf15 · Wysłany: Czw 22:26, 24 Mar 2011 Temat postu:

0,05mm to bicie na czopach, jeszcze jest coś takiego jak bicie na wagach. Trzeba wstawić wał na kły i sprawdzić co się tak na prawde z nim dzieje. Zanieś go do jakiegoś rozgarniętego tokarza niech to zrobi.
Wojtek

dugi · Wysłany: Pią 7:48, 25 Mar 2011 Temat postu:

Tak sie jeszcze zastanawiam, czy to, ze mam tloki polonezowskie ma jakies znaczenie. O ile mi wiadomo maja przesuniecie sworznia. Zakladajac tloki, przesuniecie sworznia wychodzi jeden na gorze, jeden na dole, zgodnie z kierunkiem obrotow. Sa jakies teorie?
Juz sam nie wiem, ale zeby wyjac i rozebrac silnik chcialbym miec pewnosc, ze nie robie tego bez potrzeby.

Prince · Wysłany: Pią 11:26, 25 Mar 2011 Temat postu:

dugi · Wysłany: Pią 16:23, 25 Mar 2011 Temat postu:

Nawet sprawnie poszlo, silnik wyjety.
Krece walem,kolo zamachowe napieprza z 1-2mm. Nie wiem jak ten wal mogl sie przestawic, zobaczymy co powie majster.

dugi · Wysłany: Pią 16:26, 25 Mar 2011 Temat postu:

Napiszcie jak sprawdzic bicie na wagach. Jezeli bedzie gdziekolwiek przestawiony, to na czopach zawsze bedzie bilo--tak???

GABE · Wysłany: Pią 19:48, 25 Mar 2011 Temat postu:

Musisz przeczytać kilka stron, a i tak ciężko zrozumieć:

od
[link widoczny dla zalogowanych]
do
[link widoczny dla zalogowanych]

Cyrograf15 · Wysłany: Pią 20:34, 25 Mar 2011 Temat postu:

W rusku da się to tylko sprawdzić na wycinku wagi. Z uwagi na kształt owej.
Wojtek

GABE · Wysłany: Pią 21:26, 25 Mar 2011 Temat postu:

Czujniki przykłada się do czopów wału i da się sprawdzić

Prince · Wysłany: Sob 7:27, 26 Mar 2011 Temat postu: