Forum www.kolyaska.fora.pl Strona Główna www.kolyaska.fora.pl
Motocykle radzieckie
 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy    GalerieGalerie   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

Ładowanie Dniepr,Ural 12V
Idź do strony 1, 2  Następny
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum www.kolyaska.fora.pl Strona Główna -> Mechanika
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
biggus




Dołączył: 30 Lip 2009
Posty: 4
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Sob 8:25, 01 Sie 2009    Temat postu: Ładowanie Dniepr,Ural 12V

Witam,

Czy ktoś z użytkowników forum posiada Dniepra, Urala 12V z elektronicznym reglerem?
Mam problem z kontrolką ładowania. Wymieniłem już dwa reglery i to samo.
Po przekręceniu stacyjki na zacisku + jest prąd ~12V, na zacisku "w" też jest prąd ok. 12v a na "nk" brak prądu.
Żeby kontrolka świeciła według mnie zacisk reglera "nk" powinien posiadać prąd na kontrolkę i do masy.
Czy na zacisku "w" powinien być prąd?
Po odpaleniu sprzętu na zacisku "nk" pojawia sie prąd ok.3,5V przy małych obrotach.
Wszystko połączone jest według instrukcji.
Przy wolnych obrotach obrotach przy włączeniu wszystkich odbiorników
(oprócz świateł kosza) jest prąd ~11,6V , a przy odkręceniu manetki na 1/3 ~12,2 V.
Proszę o odpowiedź
Pozdrawiam,
Paweł [link widoczny dla zalogowanych]
Powrót do góry
Zobacz profil autora
blady606




Dołączył: 02 Maj 2009
Posty: 294
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Sob 18:26, 01 Sie 2009    Temat postu:

Skąś znam ten sam post , ale chyba nie z tego forum Wink , na tamtym Tobie nie odpowiedzieli ?

Pozdrawiam
Powrót do góry
Zobacz profil autora
miedzmin




Dołączył: 10 Maj 2009
Posty: 19
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Sob 18:56, 01 Sie 2009    Temat postu:

Tez chyba mam déjà vu.... no ale co 2 głowy (fora) to nie jedna Wink...

pozdrawiam
Powrót do góry
Zobacz profil autora
biggus




Dołączył: 30 Lip 2009
Posty: 4
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Sob 21:59, 01 Sie 2009    Temat postu:

Szukam wszędzie pomocy.
Bez prądu nie da sie jeździć.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Prince




Dołączył: 15 Kwi 2009
Posty: 3491
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Kraków <-> Warszawa

PostWysłany: Sob 23:30, 01 Sie 2009    Temat postu:

bigos-a nie lepiej założyć regulator od poloneza/dużego kwiata?
Powrót do góry
Zobacz profil autora
gobert
Moderator



Dołączył: 15 Kwi 2009
Posty: 848
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Nie 19:41, 02 Sie 2009    Temat postu:

Nigdy nie miałem praktycznego kontaktu z Dnieprem, i szczegółów tej instalacji nie znam, natomiast z tego co napisałeś masz zdecydowanie za niskie napięcie, 12,2 V to jest napięcie już w dużym stopniu rozładowanego akmulatora. Normalnie prawidłowe napięcie pracy instalacji to około 14,4 V. W którym miejscu instalacji je mierzyłeś?
Z tego co napisałeś, niestety wynika, że masz problem z prawidłowym napięciem ładowania, sprawa kontrolki jest drugorzędna.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
biggus




Dołączył: 30 Lip 2009
Posty: 4
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Nie 22:24, 02 Sie 2009    Temat postu:

12.2V miałem na akumulatorze przy odkręconej lekko manetce gazu.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
storm007




Dołączył: 22 Maj 2009
Posty: 104
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Silesia

PostWysłany: Pon 8:38, 03 Sie 2009    Temat postu:

Pomierz jakie napiecia daje alternator. Z radziecka elektronika jet tak ze dziala dokonale...przez pierwsze 500km. Najlepszym patentem sa polskie reglery z jezpola
Powrót do góry
Zobacz profil autora
blady606




Dołączył: 02 Maj 2009
Posty: 294
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Wto 8:52, 04 Sie 2009    Temat postu:

Biggus powiem tak , widzę że masz problem z tym ładowaniem od przynajmniej trzech tygodni , nie lepiej jest pojechać do elektryka , w Koszalinie ich troszeczke jest , gdzie to Tobie nie powiem , moi znajomi z Koszalina nie zajmują się elekryką Wink
Musisz znaleść sam
Powrót do góry
Zobacz profil autora
brzytwa
Administrator



Dołączył: 15 Kwi 2009
Posty: 935
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Piotrków Trybunalski

PostWysłany: Wto 13:04, 04 Sie 2009    Temat postu:

Znając życie elektryk samochodowy nie da rady. Kiedyś chciałem się wyręczyć i jak zwykle była odpowiedź "Panie, na motorach to ja się nie znam".
Problem jest, ale wg mnie z alternatorem. W instrukcji jest szczegółowy sposób sprawdzenia alternatora. Co do stosowania samochodowych regulatorów napięcia - u mnie to nie chciało działać.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
blady606




Dołączył: 02 Maj 2009
Posty: 294
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Wto 18:47, 04 Sie 2009    Temat postu:

Brzytwa , to chyba trafiłeś na "znawcę" , przecież zasada działania jest dokładnie taka sama w moto , samochodzie , autobusie, traktorze , agregacie , łodzi , i innej wydumce .

Pozdrawiam
Powrót do góry
Zobacz profil autora
brzytwa
Administrator



Dołączył: 15 Kwi 2009
Posty: 935
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Piotrków Trybunalski

PostWysłany: Śro 6:38, 05 Sie 2009    Temat postu:

W tym sęk, że takich znawców jest teraz mnóstwo. Sam nabijałem sobie gwoździe do butów, bo szewc nie umiał; sam szyłem sobie torby motocyklowe, bo rymarz powiedział, że się nie da. Tak samo jest z elektrykami samochodowymi.
Nie ma więc co odsyłać faceta do warsztatu, bo tam po pierwsze nigdy nie mają czasu, po drugie g...no się znają i po trzecie kasują, jak cygan za matkę.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
GABE




Dołączył: 04 Lip 2009
Posty: 629
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Spała

PostWysłany: Śro 8:51, 05 Sie 2009    Temat postu:

Święta racja.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
blady606




Dołączył: 02 Maj 2009
Posty: 294
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Śro 8:53, 05 Sie 2009    Temat postu:

Z tym się Brzytwa zgodzę , rzemieślników z powołania jest coraz mniej , to smutne .
Powrót do góry
Zobacz profil autora
wild




Dołączył: 21 Kwi 2009
Posty: 187
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Gdańsk

PostWysłany: Pią 12:20, 28 Sie 2009    Temat postu:

a może by tak sprawdzić mostek diodowy oraz czy nie ma przebicia?
coś mi świta.. ale słabo

Gośka
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum www.kolyaska.fora.pl Strona Główna -> Mechanika Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Idź do strony 1, 2  Następny
Strona 1 z 2

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
Regulamin