Forum www.kolyaska.fora.pl Strona Główna www.kolyaska.fora.pl
Motocykle radzieckie
 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy    GalerieGalerie   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

K650 i Ural'e - pytanie lajkonika
Idź do strony 1, 2, 3  Następny
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum www.kolyaska.fora.pl Strona Główna -> Mechanika
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Hun




Dołączył: 08 Paź 2009
Posty: 58
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Wto 16:36, 13 Paź 2009    Temat postu: K650 i Ural'e - pytanie lajkonika

Co wspólnego i różnego ma silnik K650 z uralami (jakieś podstawowe dane są bardzo podobne)?
Na razie jestem na etapie zaopatrywania się w literaturę, ale "rządza wiedzy" nie daje zasnąć?
Pytanie elementarne, ale ja dopiero stawiam pierwszy krok w tej zabawie.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
klapek




Dołączył: 07 Cze 2009
Posty: 2898
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Kwidzyn

PostWysłany: Wto 17:46, 13 Paź 2009    Temat postu:

Chyba tylko to że są to górniaki i mają tą samą pojemność- ale mogę się mylić Wink
K650 to początek paskudnego paskudnego Dniepr'a.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
storm007




Dołączył: 22 Maj 2009
Posty: 104
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Silesia

PostWysłany: Wto 20:44, 13 Paź 2009    Temat postu:

Oba sa bokserami...
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Prince




Dołączył: 15 Kwi 2009
Posty: 3491
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Kraków <-> Warszawa

PostWysłany: Wto 21:11, 13 Paź 2009    Temat postu:

I oba górnozaworywymi.
Chociaz w przypadku k650 to nie takie oczywiste bo, że to ukraincy zdziałali wiec zawsze mogli założyć nie tam gdzie trzeba Wink
Powrót do góry
Zobacz profil autora
cyborg




Dołączył: 26 Maj 2009
Posty: 292
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Brodnica

PostWysłany: Śro 6:38, 14 Paź 2009    Temat postu:

A tak na powaznie to przychodzi mi do glowy chyba tylko pradnica (jesli chodzi o silnik urala m-63), reszta mniej lub bardziej inna
Powrót do góry
Zobacz profil autora
w_brat
Moderator



Dołączył: 15 Kwi 2009
Posty: 235
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Warszawa

PostWysłany: Śro 8:45, 14 Paź 2009    Temat postu:

Cze. Bardzo ciekawa dyskusja. Ponieważ forum jest otwarte dla wszystkich żaden z moderatorów nie używa GUZIKA za bardzo. Przypominam nie ma przymusu odpowiadania na posty, ani nabijania "pustych" postów. I jeszcze jedno przypomnienie punkt 7 regulaminu forum. I to by było na tyle z przynudzaniem. Wojtek
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Hun




Dołączył: 08 Paź 2009
Posty: 58
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Śro 9:52, 14 Paź 2009    Temat postu:

Dla złośliwców przypomnę, że K-750 też jest ukraiński i też w krajach ościennych używano nazwy "dniepr 750" Wink
W czasach budowania k650 jeszcze nikt o Ukrainie (jako takiej) nie śnił, a ural to praktychnie "chinol" = spróbujcie prosto w oczy spojrzeć pracownikom z Irbicka Wink
Jeszcze się nie znam, ale uzupełniam wiedzę. Rosyjski i ukraiński znam w mowie i piśmie. Literatury jest mnóstwo w sieci, a jak nie wystarczy tego co jest, to zadzwonię do znajomych i następnym razem przywiozę sobie oryginalne instrukcje.
Dziękuję za wyrozumiałość (z..bał a mógł rozstrzelać) Wink


Ostatnio zmieniony przez Hun dnia Śro 10:03, 14 Paź 2009, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Prince




Dołączył: 15 Kwi 2009
Posty: 3491
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Kraków <-> Warszawa

PostWysłany: Śro 10:55, 14 Paź 2009    Temat postu:

Ależ pamiętam ze k750 jest też ukrainskie. I dlatego zeby nie było opowiem kilka słów co mi sie ciekawego wczoraj przydarzyło. Jakiś miesiąc temu zauważyłem iż w olejku mam opiłki aluminium. Ponieważ tą 9 złożyłem jakieś 3 lata temu i nie pamiętam ile w sumie na niej jeździłem to życzeniowo doszedłem do wniosku, że może nie długo wiec przepłukam ja kilka razy olejkiem i zobaczę czy jeszcze sobie zbiera czy to tylko jakaś duperela kiedyś na początku. Dodam że dyfer był rozbierany po mniej więcej pierwszym tysiaku i wydystansowany ponownie. Przepłukałem kilka razy i niestety odrobinki znów sie pokazały. W związku z tym wczoraj zabrałem sie za rozbiórkę. Co sie okazało- jedna ze śrubek trzymających talerz do zabieraka przedarła sie przez blaszkę zabezpieczającą(moje niedopatrzenie), wykręciła sie całkowicie i wesoło latała sobie miedzy pokrywą dyfra a talerzem. Nic to. Bo niezależnie od tego zrobił sie luz na bieżni igłowej zabieraka, co przez luz jaki sie zrobił najpewniej doprowadziło do ukruszenia jednego zęba na kole talerzowym ;} Igły były z cywilizowanego świata. Bieżnia na zabieraku ładna i nie wykazuje śladów zużycia ale już bieżnia osadzona w obudowie dyfra tak. Chociaż nie jest pofalowana wykazuje spory luz- wyśmienity materiał ;} Tak wiec można gdybać ze gdybym uważniej zabezpieczył blaszką śrubkę to nie było by aluminium w oleju i bieżnia nie uległa by tak szybko zużyciu co być może z kolei nie doprowadziło by do uszkodzenia koła talerzowego. Być może. Moim zdaniem jesli pozostałe łożyska są okej, łącznie z bieżnią zabieraka to najpewniej duża bieżnia igiełek najpewniej była zbyt miękka. Produkt "Ukraine"-oczywiście. Jakby ktoś miał talerz 9 to chętnie nabędę bo mi sie skończyły. Oczywiście nie każda pasuje bo były różne moduły zęba. Ogólnie tak. Bieżnia beznadziejna. Mój błąd z dokładnością zagięcia blaszki. Talerz mimo ze ząb sie ukruszył to po założeniu wszystkiego jednak przenosi napęd. Ukruszenie około 1/3 zęba. Chyba pojeżdżę aż sie wywali całość Twisted Evil Jak będę w kielcowie to zapytam czy nie mogli by tam zrobić takich bieżni łożyskowych.
A oprócz prądnicy zamienne z uralem są tarcze sprzęgłowe, aparat i gaźniki.
Co jest nie tak z 7 punktem regulaminu? ;>
Trzeba go zmienić Wink


Ostatnio zmieniony przez Prince dnia Śro 11:05, 14 Paź 2009, w całości zmieniany 2 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Hun




Dołączył: 08 Paź 2009
Posty: 58
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Śro 11:30, 14 Paź 2009    Temat postu:

Niedokładnie to miałem na myśli - znaczy wykład o jakości. Jaka jest wiem. Pytałem o wspólne części - elementy silnika, skrzyni biegów itp.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Prince




Dołączył: 15 Kwi 2009
Posty: 3491
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Kraków <-> Warszawa

PostWysłany: Śro 12:20, 14 Paź 2009    Temat postu:

Pytałeś o silnik. Bo jesli chodzi o skrzynie to przekładnie niektóre w skrzyni. W starsze skrzynie bez wstecznego są wspólne. Dryfy właściwie całe, róznią sie tylko nieznacznie. Lepiej pytać jak będziesz chciał coś dokupić czy podejdzie czy nie. A i tak sprzedający będzie ci wciskał ze na pewno sie da Wink Zawieszenia i inne praktycznie bez problemów.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
brzytwa
Administrator



Dołączył: 15 Kwi 2009
Posty: 935
Przeczytał: 1 temat

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Piotrków Trybunalski

PostWysłany: Śro 12:32, 14 Paź 2009    Temat postu: Re: K650 i Ural'e - pytanie lajkonika

Hun napisał:
Co wspólnego i różnego ma silnik K650 z uralami (jakieś podstawowe dane są bardzo podobne)?
Na razie jestem na etapie zaopatrywania się w literaturę, ale "rządza wiedzy" nie daje zasnąć?
Pytanie elementarne, ale ja dopiero stawiam pierwszy krok w tej zabawie.

Ural ma korbowody łożyskowane na łożyskach kulkowych, natomiast silniki górnozaworowe z Kijowa mają korbowody na panewkach. Pompa olejowa w Uralu bierze napęd z wałka rozrządu, pompa w Dnieprze napędzana jest zębatką zazębioną z kołem zębatym na wale korbowym. To podstawowe różnice, resztę podejrzyj na rysunkach w instrukcjach.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Prince




Dołączył: 15 Kwi 2009
Posty: 3491
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Kraków <-> Warszawa

PostWysłany: Śro 16:48, 14 Paź 2009    Temat postu: Re: K650 i Ural'e - pytanie lajkonika

Ale na pewno, pewno na kulkowych? ;P
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Hun




Dołączył: 08 Paź 2009
Posty: 58
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Śro 19:16, 14 Paź 2009    Temat postu:

OK. Dzięki na wstępie za "już". Silnik na razie chyba zostawię w spokoju. Zrobię malowanie i elektrykę. Mechanikę jedynie przejrzę.
Mam na oku K-750. Chyba zapłacę i pojadę na wiosnę przywiozę Smile
Wciąga mnie jak wir.
Jedyne czego mi brakuje w tym motocyklu to brak wstecznego, ale można się przyzwyczaić. Do wiosny trzeba skończyć robotę, bo nie wytrzymam jedynie patrząc.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
brzytwa
Administrator



Dołączył: 15 Kwi 2009
Posty: 935
Przeczytał: 1 temat

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Piotrków Trybunalski

PostWysłany: Czw 6:05, 15 Paź 2009    Temat postu: Re: K650 i Ural'e - pytanie lajkonika

Prince napisał:
Ale na pewno, pewno na kulkowych? ;P

Faktycznie pomyliłem się - oczywiście Ural ma łożyskowane korbowody na rolkach.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
storm007




Dołączył: 22 Maj 2009
Posty: 104
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Silesia

PostWysłany: Czw 8:31, 15 Paź 2009    Temat postu:

Silniki sa generalnie zamienne miedzy soba a nawet i z BMW podejda. Taka filozofia czlowieka radzieckiego.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum www.kolyaska.fora.pl Strona Główna -> Mechanika Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Idź do strony 1, 2, 3  Następny
Strona 1 z 3

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
Regulamin