www.kolyaska.fora.pl

Marcinnn6

wiem temat przerabiany czytałem tez na tym forum ale opisze objawy jakie sa u mnie:

- po przejechaniu około 100km, motocykl przy ruszaniu na jakimś skrzyżowaniu puścił chmurę białego dymu z jednego garka. Ale taką konkretną. Podczas powrotu cały czas już z kopcił raz mniej raz więcej.
- dzisiaj jak odpaliłem to już nie dymi może bardzo delikatnie, ale mniejsza moc jest czuć to. Trochę pojeździłem ale nie dużo, tak więc nawet teraz się nie zagrzał mocno.
- zauważyłem że pod cylindrem uszczelka tak jakby się wysunęła trochę

. zapłon elektroniczny potomka, gaźniki pekary k68 ruskie i generalnie wszystko chodziło cacy. Trochę problem z odpalaniem, bo do tej pory palił od strzała teraz za trzecim czwartym razem. Czy to może być kwestia tej uszczelki?

Cyrograf15

Na biało to olej idzie na cylinder. Zatarte lub zapieczone pierścienie. Jak górny silnik to uszczelniacze zaworowe, prowadnice mogą jeszcze być.
Wojtek

PS
Mało istotne jaki zapłon, gaźniki, natomiast typ silnika ułatwił by sprawę.

Marcinnn6

no tak zapomniałem o tym napisać, dniepr mt9 górnozaworowy

Cyrograf15

To jeszcze mogło coś zatkać rurkę powrotu oleju z głowicy.

Marcinnn6

sprawdziłem ciśnienie na lewym garku (tym co zadymił) 6 a na prawym trochę ponad 6. świeca na lewym była czarna, aż taka jakby z nagarem a prawa elegancko kawka z mlekiem - i jeszcze zrobiłem próbę olejową na lewym skoczyło prawie do 8 - wiem co to oznacza nieszczelność tłok cylinder. Na prawym nie było dużej różnicy trochę skoczyło do około 7.

co dalej? ściągać głowice i sprawdzić szczelność zaworów? potem cylindry tłoki. Czy w takim przypadku trzeba dół silnika też profilaktycznie ruszać? nie wiem za bardzo co dalej i ew. jakie to koszty pociągnie za sobą