Forum www.kolyaska.fora.pl Strona Główna www.kolyaska.fora.pl
Motocykle radzieckie
 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy    GalerieGalerie   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

Drgania silnika

 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum www.kolyaska.fora.pl Strona Główna -> Mechanika
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
herrflik2




Dołączył: 23 Kwi 2009
Posty: 26
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Ostrów

PostWysłany: Pią 6:23, 24 Kwi 2009    Temat postu: Drgania silnika

zauważyłem w moim silniku (dolniaku), że jak się rozgrzeje to przy prędkości ok 50 km/h wystepuja wibracje silnika, których wogóle nie ma jak jest zimny. Wykręciłem świecę i zauważyłem, że elektrody sa lekkko nadtopione, a mam wkręcone iskra F55. Moja teoria jest taka, a mianowicie czy mozliwe jest że świece są za gorące i powstaja smozaplony jak sie silnik rozgrzeje (gdzieś czytałem że zjawisko przytapiania elektrod jest spowodowane zlą ciepłotą świecy lub wczesnym zaplonem) co o tym myślicie??
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Prince




Dołączył: 15 Kwi 2009
Posty: 3491
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Kraków <-> Warszawa

PostWysłany: Pią 9:26, 24 Kwi 2009    Temat postu:

Przyczyn moze być kilka. Np sterowanie zapłonem czy mieszanka.
A że tak zapytam -nie jest najprościej sprawdzić na innych świecach? ;>
Wibracje po rozgrzaniu -hmm. Ale zawsze jak sie nagrzeje czy jak się już nagrzeje to dopiero wkręcasz na wyższe i zawsze sie wtedy tak dzieje?
Powrót do góry
Zobacz profil autora
gobert
Moderator



Dołączył: 15 Kwi 2009
Posty: 848
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Pią 9:37, 24 Kwi 2009    Temat postu:

Spalanie stukowe to masakra.
Kiedyś założyłem do Jawy zapłon elektroniczny z korektą wyprzedzenia zapłopnu. Po 15 km "wystukało" dziurę w denku tłoka. Silnik miał wtedy bardzo nieprzyjemne wibracje. Skończyło się remontem generalnym.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
herrflik2




Dołączył: 23 Kwi 2009
Posty: 26
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Ostrów

PostWysłany: Pią 13:58, 24 Kwi 2009    Temat postu:

dzieje sie tak jak zrobię ok 20km wtedy jest dobrze nagzany. Świece oczywiście wkręce inne F 65.
A co myslicie o nadtopieniu elektrod??
Powrót do góry
Zobacz profil autora
gobert
Moderator



Dołączył: 15 Kwi 2009
Posty: 848
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Pią 17:00, 24 Kwi 2009    Temat postu:

Wskazywałoby to na zbyt wysoką temperaturę.
Może być zbyt uboga mieszanka, za wczesny zapłon lub obie rzeczy naraz.
Ja używam świec gorących, słabo odprowadzającyh ciepło NGK BP5 lub
6 HS i nie ma problemów.
Może być jeszcze samozapłon, choć w dolnaiku nigdy mi się to nie zdarzyło, nawet przy silnie zużytym silniku i dużej ilości nagaru.
Kiedyś kolega dorobił uszczelki pod głowicę z nieciekawego materiału, gdy silnik się rozgrzewał materiał ten się zaczynał żarzyć wywołując przedwczesny zapłon. Jakie masz uszczelki pod głowicami?
Pytam bo ostatnio pojawiły się całkiem ciekawe dorabiane z materiału stosowanego powszechnie pod głowice - mają jedną wadę brak metalowego okucia - mam dwa komplety i obiekcje co do ich użycia.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
herrflik2




Dołączył: 23 Kwi 2009
Posty: 26
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Ostrów

PostWysłany: Pią 17:16, 24 Kwi 2009    Temat postu:

uszczelki mam aluminiowe
gażniki chińskie kopia k37, śruba od powietrza wykręcona na 1 obrót. kolor świecy brunatny czyli mieszanka chyba ok. raczej bym stawiał na wczesny zapłon.
zauważyłem ze na gorącym silnku praktycznie da się jechać na max opóźnionym zapłonie, przerwa na przerywaczy 0,4 mm już bardziej nie da się go opóźnić.
zmienie świece na iskra f65 i zobacze co się dzieje.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
w_brat
Moderator



Dołączył: 15 Kwi 2009
Posty: 235
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Warszawa

PostWysłany: Śro 7:03, 29 Kwi 2009    Temat postu:

herrflik2 napisał:

zauważyłem ze na gorącym silniku praktycznie da się jechać na max opóźnionym zapłonie, przerwa na przerywaczy 0,4 mm już bardziej nie da się go opóźnić.

Nie bardzo rozumiem. Czym większa prędkość obrotowa wału tym zapłon musi by wcześniejszy. Max opóźniony praktycznie tylko dla wolnych obrotów i minimalnej prędkości obrotowej wału. Wojtek
Powrót do góry
Zobacz profil autora
pietroni




Dołączył: 28 Kwi 2009
Posty: 24
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Wa-wa

PostWysłany: Sob 19:34, 09 Maj 2009    Temat postu:

Może podnieś iglicę o dwa wycięcia, wzbogacisz mieszankę, śruba mieszaki jest do wolnych obrotów. Możesz jeszcze podnieść poziom paliwa w komorach pływaka. Sprawdż napełnianie gażników na przezroczystych przewodach paliwa, zdarza się że kranik daje mało paliwa i wszystkie regulacje do bani.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
herrflik2




Dołączył: 23 Kwi 2009
Posty: 26
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Ostrów

PostWysłany: Pon 14:22, 11 Maj 2009    Temat postu:

faktem jest że na gorącym silniku jak troszkę zaleje pływaki to chodzi idealnie równo (normalnie troszkę nierówno na gorącym) ale w chińskich gaźnikach nie da się obniżyć pływaków są plastikowe. zmienię świece na iskra f65. Prawdą też jest że u mnie troszkę słabo leci paliwo na prawy cylinder w moim przypadku to nie wina kranika tylko pokrywy pływaka.

Ostatnio zmieniony przez herrflik2 dnia Pon 14:23, 11 Maj 2009, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Hius




Dołączył: 06 Cze 2009
Posty: 1095
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Trzebownisko k/ Rzeszowa

PostWysłany: Nie 20:31, 07 Cze 2009    Temat postu:

to nad pływak na iglicę załóż podkładkę m4 m5 i poziom paliwa się podniesie a jak mało połóż jeszcze po jednej albo zrób dodatkowe nacięcia na iglicy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
blady606




Dołączył: 02 Maj 2009
Posty: 294
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Nie 21:22, 07 Cze 2009    Temat postu:

Witam.

Powiem krótko , jak podejrzewasz gaźniki to poprostu kup nowe to koszt około 170zł za parę , przecież to grosze , a jak podejrzewasz zapłon to zmień na Prameti koszt około 200 zł i po problemie .

Poniżej linki

[link widoczny dla zalogowanych]

[link widoczny dla zalogowanych]

Proszę pamietać że żeby dobrze diagnozować problemy silnikowe trzeba mieć stu procentową pewność sprawności w pierwszej kolejności układu zapłonowego a w drugiej układu paliwowego .

Pozdrawiam
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Prince




Dołączył: 15 Kwi 2009
Posty: 3491
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Kraków <-> Warszawa

PostWysłany: Pon 7:04, 08 Cze 2009    Temat postu:

Ano. Ale gazniki kosztują 350zł , A zapłon coś kole 250zł i jest mocno dyskusyjny. Nie wdawajmy sie w dywagacje czy to dużo czy mało. Twierdzi, ze spalanie fajowskie wiec dlaczego miałby kombinować z gaziorkami. O zapłonie nie wiemy nic a chyba właściciel powinien coś o nim wspomnieć. Puki co nie mamy nawet sprawozdania na temat wymiany świeczek. Co do dostarczania paliwa to jaki problem w jego dostarczaniu? Albo podaje albo nie. Jak brakuje to znaczy ze coś jest nie halo to przecież wystarczy zamienić pokrywki i stwierdzić różnice - to chyba nie za duzo pracy? Ale na czymś trzeba stanąć. Albo spalanie gitarka albo nie. Jak jest? No i z tym opóźnianiem zapłonu też nie należny przesadzać Wink Za mało danych od załozyciela tematu a te które już są, bywają sprzeczne.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
storm007




Dołączył: 22 Maj 2009
Posty: 104
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Silesia

PostWysłany: Pon 11:33, 08 Cze 2009    Temat postu:

herrflik2 napisał:
faktem jest że na gorącym silniku jak troszkę zaleje pływaki to chodzi idealnie równo (normalnie troszkę nierówno na gorącym) ale w chińskich gaźnikach nie da się obniżyć pływaków są plastikowe. zmienię świece na iskra f65. Prawdą też jest że u mnie troszkę słabo leci paliwo na prawy cylinder w moim przypadku to nie wina kranika tylko pokrywy pływaka.

Stawiam na gazniki. Chinskie gazniki maja jeden fabrik-feler. Podaja za moalo paliwa z komory plywakowej. Wina jest za mala srednica otworu z komory plywakowej. Mozna zaradzic temu w dwojaki sposob. Bardziej ambitny to rozwiercic kanal w gazniku. Mniej ambitny to podniesc poziom paliwa w komorze plywakowej. Na pierwszy rzut oka nie da sie tego zrobic... A jednak sie da w chamski sposob-dociazyc gazniki np podkladkami (nie polecam, wieksza bezwladnosc plywakow) Drugi sposob naciac na iglicy jesze jedna bruzde na zawleczke. Wystarczu naciac okolo 3mm wyzej niz jest oryginalnie. Najlepiej wysokosc naciecia okreslic biorac plywak z iglica, umiescic go w pokrywce komory plywakowej, obrocic do gory nogami i pomierzyc o ile maksymalnie da sie przesunac iglice tak aby plywak nie opieral sie i trzpien zatapiaka (bo jesli sie oprze iglica nie zamknie doplywu paliwa i bedzie sie caly czas lalo). Naciecie w garazowych warunkach mozna zrobic w nastepujacy sposob: umiescic wiertarke w imadle, wkrecic w wiertarke iglice wysuwajac na pomierzona dlugosc, zalaczyc wiertarke i za pomoca pilniczka, iglaka naciac bruzde. Po sprawie. Mimo tego zapiegu dodatkowo proponyje tez podniesc iglice na przepustnicy i jedno oczko. Nie sugeruj sie do konca kolorem swiecy, dolniak lepiej zeby dostawal wiecej paliwa niz mniej.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
herrflik2




Dołączył: 23 Kwi 2009
Posty: 26
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Ostrów

PostWysłany: Pon 12:54, 08 Cze 2009    Temat postu:

Troszkę przy tym posiedziałem i z pomocą forumowiczów znalazłem przyczynę. Problem tkwi w zapłonie a dokładniej w przerywaczu. Przerwa na przerywaczu była ustawiona na 0,4 mm i było ok ale w czasie jazdy w dziwny sposób zeszła na 0,2 to było przyczynom nierównej pracy na gorącym silniku, co wiecej po wymianie grafitu w kopułce silnik pracował jeszcze lepiej, gażniki mam chińskie śruba obrotów wykręcona na 0,7 obrotu moto wkręca sie na odroty jak japonia nawet przy bardzo gwałtownym odkręceniu manetki (iglila na połowie).
Po wymianie świeć na iskra F65 można zauwarzyć miększą pracę silnika kolor świec książkowy co ciekawe przy każdym ustawieniu iglicy.
Podsumowując gaźniki zostaja na obecnym ustawieniu czyli 0,7 sruba powietrza i iglica na połowie, co do zapłonu kupiłem cewke z malucha dwustrzałową oraz moduł Digitecha do kompletu, koszt modułu 80 zł. Jak zamontuje to opisze jak to działa w moim moto.
Tak w moim przypadku to była wina najprawdopodobniej gorących świec, a zła przerwa na przerywaczu i niedomagania kopułki wpływały na nierówną pracę na gorącym silniku.


Ostatnio zmieniony przez herrflik2 dnia Pon 13:06, 08 Cze 2009, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
herrflik2




Dołączył: 23 Kwi 2009
Posty: 26
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Ostrów

PostWysłany: Pon 13:01, 08 Cze 2009    Temat postu:

Prince napisał:
... a te które już są, bywają sprzeczne.
Co napisałem nie tak??
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum www.kolyaska.fora.pl Strona Główna -> Mechanika Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Strona 1 z 1

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
Regulamin