www.kolyaska.fora.pl

polakos

Witam, jestem nowicjuszem, chciałbym zakupić ten motor z otomoto.pl, numer ogłoszenia M2368600, pozycja z numerem 3.
Czy cena jest warta uwagi?
Dzięki za pomoc.
Pozdrawiam

agrupa

[link widoczny dla zalogowanych]
tak będzie Ci łatwiej pomóc.

W K-750 nie siedzę więc się nie wypowiem ale sprzedający jest osobą ogarniętą w temacie (sprzedaje motocykle tego typu stale), nie są tanie, często są w super stanie ale czasami widywałem ewidentne zlepki z tego co zostało w garażu (nie osądzam kto lepił), często motocykle podpicowane do sprzedaży - chociażby pojechanie sprajem po całości lub przesmarowane oliwą tak żeby stary lakier nabrał "świeżości"

Ja to widzę tak - droga przed tobą długa i kręta.
Moim zdaniem co nie kupisz i tak frycowe zapłacisz Smile

Cyrograf15

Rusekl do jazdy musi wyjść około 5 tyś i nie ma co się oszukiwać. Kupuj najtańszy z papierami, reszte kasy i tak trzeba dokładać w formie części i roboty a przynajmniej masz po swojemu zrobione. Jak nie masz zaciecia do odbudowy to kupuj zrobiony, wtedy pozostaje się modlić aby nie trafić na mine.
Wojtek

Prince

Pozwolę sobie zaproponować ci coś innego. Nie jest tajemnica, ze im rzadziej spotykany model i im wcześniejszy tym większa jego wartość. Np porównaj ceny junaków z junakiem m07, emki z wczesna emką, urali wczesnych i późnych, eshalekek kieleckich, czy osiołków po i przedwojennych. Nierzadko różnica w cenie jest dwukrotnie większa.

Chcesz wydać kilka tysięcy- na Twoim miejscu szukałbym mniej więcej tego modelu [link widoczny dla zalogowanych]
Oczywiście nie jestem obiektywny bo to moje ulubione modele ;P

GABE

polakos - kup Emkę - oczywiście jak najstarszą. Na remont i tak będziesz musiał wydać 6 - 8 tys, czy to będzie podpicowana Kaśka czy też zardzewiała Emka, a jaka wartość historyczna. Odradzam zakup w Siedlcach.

polakos

Dzięki za pomoc.
Prince - Rozważałem te oferty, ale odległość stanowi mały problem, jestem z Suwalszczyzny. A poza tym, te żółwiki, coś niesamowitego.
Nie jestem zbytnio mechanikiem i chciałbym kupić coś, czym mógłbym pojeździć z sezon lub dwa bez dużego remontu silnika, z malowaniem bym sobie poradził (kolega w garażu ma sprężarkę itp.).
Ciągle się zastanawiam nad tym, czy cena nie jest wygórowana, bo przecież mogę kupić Kasię np. za 2000zł i wyremontować (dać dla mechanika).
Koleś po rozmowie tel. twierdzi, że jest to 100% oryginał i stąd ta cena.

Cyrograf15

Remot ruska trzeba samemu zrobić a nie zlecać. To są pojazdy awarujne, bez dobrej znajomości budowy pozostaje jazda wkoło komina.
Wojtek

balu

Są awaryjne ale i proste w budowie i każdy laik daje sobie z nimi radę. Trochę poczytasz i remont zrobisz jak marzenie. I zawsze kasa zostaje bo nikt za free ci remontu nie zrobi. A i jaka satysfakcja jak zrobisz sam.

polakos

Dzięki koledzy za Wasze opinie, we wtorek pojadę i obejrzę motor.
Dam znać o szczegółach.

klapek