Forum www.kolyaska.fora.pl Strona Główna www.kolyaska.fora.pl
Motocykle radzieckie
 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy    GalerieGalerie   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

Cześć Panowie.
Idź do strony 1, 2  Następny
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum www.kolyaska.fora.pl Strona Główna -> Dzień dobry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
sapper




Dołączył: 17 Wrz 2014
Posty: 5
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Radomsko

PostWysłany: Śro 23:11, 17 Wrz 2014    Temat postu: Cześć Panowie.

Cześć i czołem!
Pochodzę z radomska i tam mam swój garaż i motocykl(niestety nie rusek), obecnie studiuje w Krakowie + budowa maszyn tak na marginesie. Motocyklami jeżdżę i chętnie je naprawiam. Od zawsze marzył mi się jakiś starszy motocykl, który zawsze będzie potrzebował czułości. Niestety zawsze brakowało gotówki na drugą maszynę. Od 2/3 lat pojawiła się fascynacja zaprzęgami, a i jakaś gotówka się znalazła ostatniego czasu. Forum już poprzeglądałem, ale postanowiłem zapytać osobiście: czy jeśli mam w garażu niezawodnego trampka, wypieszczonego na wszystkie możliwe sposoby, na którym zawsze mogę pojeździć. To czy jest sens pchać się w ruska za kwotę około 3tyś? Po prostu lubię wieczory w garażu, a w tym japońcu już nie mam co robić;/ Czy za taka kwotę mogę znaleźć jakiś przyzwoity materiał do renowacji, który da mi możliwość przejechania się po zimowym serwisie choć kilka kilometrów - zanim przystąpię do właściwej renowacji? Mechanikę jako tako ogarniam.... jakieś remonty generalne robiłem ale głównie silników 2t w czterotaktach tez trochę już pogrzebałem... lubię to. Ale czytając wypowiedzi forumowiczów zastanawiam się czy to ma sens... widziałem sporo wpisów typu: "niema sensu, lepiej kupić gotowca za 10tyś" , i juz nie wiem czy naprawdę to takie motocykle, które nie zrobione idealnie nie maja prawa odpalić? Czy jednak można coś przyczarować i 10km po okolicy przejechać?
Będę wdzięczny za każdą radę i sugestię.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Dawid1981
Gość






PostWysłany: Czw 7:16, 18 Wrz 2014    Temat postu:

Za 3 tys to zalezy co chcesz czy dolniaka czy gorniaka urala czy dniepra a moze k750.
Ogolnie za3 tys nic nie kupisz co sie nadaje do jazdy chyba ze wkolo garazu Smile)))
Jak ma to jakos wygladac i jechac to 6-10 tys spokojnie dolozysz zeby mechanike i lakier dorowadzic do stanu fajnego.Poprostu zalezy co chcesz miec zrobione bo wydac mozna i wiecej i mniej.Wiele osob poleglo na rusku jak zaczeli wszystko naprawiac bo tam nastepuje reakcja lancuchowa hahaha rozbierasz jedna a za tym idzie wkoncu wszystko do naprawy:).
Ale jak sie zrobi ruchola to juz sama radość Smile))
Powrót do góry
sapper




Dołączył: 17 Wrz 2014
Posty: 5
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Radomsko

PostWysłany: Czw 8:46, 18 Wrz 2014    Temat postu:

Chodzi mi dokładnie o 2/3 jazdy zaraz po zakupie dookoła podwórka zeby złapać zajawkęWink wydać niestety chce naprawdę tylko około 3 tys wole zostawić trochę kasy na naprawy które lubięVery Happy a konkretnie to uralka bym chciał. Czyli za taka kwotę kupie coś co da sie odratować, czy szukać raczej jakiejś wsk czy tam mz do odratowania?
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Dawid1981
Gość






PostWysłany: Czw 19:25, 18 Wrz 2014    Temat postu:

Za 3 zlom z papierami ktory odpali lub nie Smile)))))))
Powrót do góry
Cyrograf15




Dołączył: 10 Kwi 2010
Posty: 3942
Przeczytał: 19 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Kraków

PostWysłany: Czw 20:03, 18 Wrz 2014    Temat postu:

Jak się kupuje złoma z papierami za 3k, to trzeba mieć świadomość że połowa wartości to papiery. Nie można wymagać zbyt wiele od pojazdu za 1500 zł. Very Happy Przejazd w koło komina to luksus!
Wojtek
Powrót do góry
Zobacz profil autora
sapper




Dołączył: 17 Wrz 2014
Posty: 5
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Radomsko

PostWysłany: Czw 20:31, 18 Wrz 2014    Temat postu:

Skutecznie mnie odstraszacie:D choć dziwi mnie wasze podejście... domniemam, że jesteście pasjonatami tych maszyn skoro macie czas na przeglądanie forum. Powinniście wiec zachęcać wszystkich do kupowania takich złomów i remontowania, żeby jak najwięcej motocykli odzyskało swój blask. Tymczasem wszyscy polecają wydać 6/10tyś za gotową maszynę... No ale oczywiście wam wierze bo nie mam w tej dziedzinie doświadczenia. Ruski idą na drugi plan;) może jakas MZ jednak albo CZ....
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Michal_




Dołączył: 08 Kwi 2013
Posty: 423
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Szczecin/wieś spod Hrubieszowa

PostWysłany: Pią 0:33, 19 Wrz 2014    Temat postu:

Cytat:
jesteście pasjonatami tych maszyn skoro macie czas na przeglądanie forum. Powinniście wiec zachęcać wszystkich do kupowania takich złomów i remontowania


Właśnie aby nie było rozczarowań i negatywnych emocji na myśl o "rusku" to świerzakom co nie mają doświadczenia, czy kasy na wtopienie to się takie pomysły odradza. I wcale zakup zrobionej maszyny nic Ci nie gwarantuje. Odnośnie tych motocykli to ogólnie są strasznie liche i badziewiaste, ale poza tym to zajebiaszcze Cool
Powrót do góry
Zobacz profil autora
sapper




Dołączył: 17 Wrz 2014
Posty: 5
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Radomsko

PostWysłany: Pią 8:59, 19 Wrz 2014    Temat postu:

ze są liche słyszałem... ale jak pisałem w pierwszym poście w garażu stoi tez japonia (a nawet dwie). No ale nic, moje poszukiwania zmieniają tor na czeską technikę do której tez można wózeczek doczepić z czasem. Choć jak z kolegami na piwo pewnie temat ruska wróci....
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Dawid1981
Gość






PostWysłany: Pią 19:12, 19 Wrz 2014    Temat postu:

Odnosnie zakupu to ja kupilem kilkanascie lat temu ruska za 6300 zl i do dzisiajszego dnia juz w niego wladowalem ponad 20 tys zl ale ogolnie duzo smigam po roznych imprezach i musze miec mechanicznie super stan wiec jak juz cos slabo ciagnie albo cos za bardzo stuka to taki silnik idzie do remontu.I oczywiscie go nie oszczedzam w eksploatacji.

Odnosnie czeskiej motoryzacji to ponad rok temu tknelo mnie na jawe 350delux z koszem i pomimo ze ja zrobilem nowy lakier ,elektoniczy zaplon,opony silnik sprzeglo itd napisze tylko tyle- nigdy wiecej jawy i nigdy wiecej silnika 2T.
Czulem pod soba ze normalnie polamie ten pojazd bo w moich rekach slabo widze jego zywot.Siadlem na ruchola i mmmmm to jest to-masywne,toporne i czulem motocykl pod soba a nie jakis ala rower co podskakiwal jak pilka hahahahhahaa.


Ostatnio zmieniony przez Dawid1981 dnia Pią 19:57, 19 Wrz 2014, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Marcin-organizator




Dołączył: 18 Sty 2014
Posty: 367
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Lebork

PostWysłany: Pią 20:05, 19 Wrz 2014    Temat postu:

A jakie były wrazenia z jazdy junakiem?
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Dawid1981
Gość






PostWysłany: Pią 20:20, 19 Wrz 2014    Temat postu:

Marcin-organizator napisał:
A jakie były wrazenia z jazdy junakiem?


Zero mocy w porównaniu do mojego ruska Smile)) i również za lekki zaprzęg ale troche lepiej niz Jawa hihi.
Ale junaczkowi brakowalo troche regulacji bo smigalem junakiem ze lebka kilka lat i wiem jak to ma sie kręcić Smile)).


Ostatnio zmieniony przez Dawid1981 dnia Pią 20:24, 19 Wrz 2014, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
sapper




Dołączył: 17 Wrz 2014
Posty: 5
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Radomsko

PostWysłany: Pią 21:17, 19 Wrz 2014    Temat postu:

Jak mówiłem ten motocykl ma być raczej do garażowego dłubania. W jakieś trasy wolę chyba poczciwego transalpa Wink Dawid1981 znów mi namieszałeś. Niestety budżet wynosi max 3tyś bo nie wyobrażam sobie kupić za 5 i nie mieć gotówki żeby coś dołożyć. A może rozwiązaniem jest kupić na razie samego ryska bez kosza? Czy raczej kosze dają gratis?
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Prince




Dołączył: 15 Kwi 2009
Posty: 3491
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Kraków <-> Warszawa

PostWysłany: Pią 22:13, 19 Wrz 2014    Temat postu:

sapper napisał:
A może rozwiązaniem jest kupić na razie samego ryska bez kosza? Czy raczej kosze dają gratis?


Kosz jest zwykle w cenie złomu. Reszta ruska trochę droższa. Większość ceny to regeneracje, nowe części, papiery i wykończeniówka.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
cyborg




Dołączył: 26 Maj 2009
Posty: 292
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Brodnica

PostWysłany: Sob 20:17, 20 Wrz 2014    Temat postu:

sapper napisał:
Czy raczej kosze dają gratis?


Taaa, ja wziąłem 3 jak kupowałem Urala, z jednym jeżdżę a dwa mam na zapas.. ;P
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Cyrograf15




Dołączył: 10 Kwi 2010
Posty: 3942
Przeczytał: 19 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Kraków

PostWysłany: Sob 20:31, 20 Wrz 2014    Temat postu:

Pewnie z dziesięć lat temu z trudem kupiłem kosz za 500 zł. Musiałem jeszcze jechać po niego pod Wa-wę i zrobić blacharkę (cała podłoga dorabiana i wstawiana). Jak nie trzeba to są, ale jak ktoś szuka to nie ma i drogo.
Wojtek
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum www.kolyaska.fora.pl Strona Główna -> Dzień dobry Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Idź do strony 1, 2  Następny
Strona 1 z 2

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
Regulamin