Forum www.kolyaska.fora.pl Strona Główna www.kolyaska.fora.pl
Motocykle radzieckie
 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy    GalerieGalerie   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

Wypady motocyklowe
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3, 4, 5, 6, 7, 8, 9, 10  Następny
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum www.kolyaska.fora.pl Strona Główna -> Podróże małe i duże
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Cyrograf15




Dołączył: 10 Kwi 2010
Posty: 3917
Przeczytał: 15 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Kraków

PostWysłany: Nie 20:36, 23 Maj 2010    Temat postu:

Ja dziś się kręciłem w koło komina. Byłem pooglądać jak wygląda Wisła po powodzi. Rozsądek podpowiedział mi aby nie zapuszczać się za linie wałów Smile Dla miłośników bagna coś pięknego, ale dziś jeździłem Emką nie endurakiem.
Wojtek
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Prince




Dołączył: 15 Kwi 2009
Posty: 3491
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Kraków <-> Warszawa

PostWysłany: Nie 22:00, 23 Maj 2010    Temat postu:

My śmignęliśmy sobie na grila i wieczorkiem na kopiec Piłsudskiego i troszeczkę po mieście. Kopiec troszkę spłynął i troszkę go zamknęli, ale dla chcącego da sie wejść Wink W nocy pięknie.

[link widoczny dla zalogowanych]

Uploaded with [link widoczny dla zalogowanych]

[link widoczny dla zalogowanych]

Uploaded with [link widoczny dla zalogowanych]


Ostatnio zmieniony przez Prince dnia Nie 22:12, 23 Maj 2010, w całości zmieniany 2 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Cyrograf15




Dołączył: 10 Kwi 2010
Posty: 3917
Przeczytał: 15 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Kraków

PostWysłany: Pon 20:09, 24 Maj 2010    Temat postu:

Ty daj znać jak się masz zamiar krecic w koło komina. Można pokręcić się razem. Kolejny sezon nie moge nikogo na rusku w Krakowie napotkać. Na Mikołajach na motocyklach jedynie był gość na białej Kaczce, i jeszcze na totalnym kaczkowskim złomie w szeszłym roku spotkałem gościa w Kryspinowie. Ale tak aby z kimś na rusku pojeździć sobie to mi się nie udało od lat.
Wojtek
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Prince




Dołączył: 15 Kwi 2009
Posty: 3491
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Kraków <-> Warszawa

PostWysłany: Pon 21:27, 24 Maj 2010    Temat postu:

To juz daje znac ze wszelkie pomysły mile widziane. Przyszły łikend kierunek podyktuje pogoda. Bo Aśka ma kawałek z wawy do przebycia.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Aska




Dołączył: 12 Lis 2009
Posty: 35
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Wto 17:25, 25 Maj 2010    Temat postu:

"Przyszły" czyli ten pobożociałowy, bo w najbliższy przybywam do Krakowa pociągiem. Tak gwoli ścisłości Wink

A kawałek do przebycia spory, ale za to jaki cudny! Chociaż w kombinezonie przeciwdeszczowym przy 160 czułam się jak wielka latająca wiewiórka ^^
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Cyrograf15




Dołączył: 10 Kwi 2010
Posty: 3917
Przeczytał: 15 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Kraków

PostWysłany: Wto 17:47, 25 Maj 2010    Temat postu:

Jazda w deszczu moim zdaniem to średnia przyjemność. Dziś odebrałem gndole wózka po malowaniu. Rozkręcili ją na strzepy. Jak w piątek wróce z koncertu to mam plan poskładać. Solówke mam sprawną, w ten łikend moge jechać. Bożaciałowy mam zajęty bo sędziuje kilkudniowe miedzynarodowe zawody CP. Kolejny to jeszcze nie wiem.
Wojtek
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Aska




Dołączył: 12 Lis 2009
Posty: 35
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Wto 18:02, 25 Maj 2010    Temat postu:

Z tym deszczem to różnie bywa. Jak się nie przemaka, nie ma kolein, z których wylatują fale tsunami, a trasa równa i pusta, to jest calkiem fajnie Smile
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Cyrograf15




Dołączył: 10 Kwi 2010
Posty: 3917
Przeczytał: 15 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Kraków

PostWysłany: Wto 18:31, 25 Maj 2010    Temat postu:

Zawsze się przemaka, zwykle pomiędzy kaskiem a kondonem. Równych i pustych dróg to ja nie znam w naszym kraju. Czasmi są odcinki autostrad jeszcze nie oddanych, one są faktycznie równe i puste. Niestety prowadzą do nikąd. Musisz być mocno zakochana że nie zwracasz uwagi na takie detale Smile
Wojtek
Powrót do góry
Zobacz profil autora
agrupa




Dołączył: 03 Maj 2009
Posty: 733
Przeczytał: 4 tematy

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Warszawa

PostWysłany: Śro 8:01, 26 Maj 2010    Temat postu:

Nie zawsze, kwestia ubrań.
Ja ostatnio jechałem od łodzi - zrobiłem 300km w dość dużym deszczu przyjechałem i wróciłem suchutki. Jechałem iż-em więc cała podróż trwała dużo dłużej niż japonią Razz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
klapek




Dołączył: 07 Cze 2009
Posty: 2898
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Kwidzyn

PostWysłany: Śro 8:56, 26 Maj 2010    Temat postu:

agrupa napisał:
Jechałem iż-em więc cała podróż trwała dużo dłużej niż japonią Razz

Czy ja wiem? Im większa moc tym łatwiej o poślizg... Co prawda Yamaszka Aśki mocy ma ciut mniej niż np moja Kawa i oponki z bieżnikiem "normalnym" to i pomykać ostro może. Ja osobiście w deszczu w zakrętach staram się nie schodzić zbyt nisko a to skutkuje niską prędkością przelotową... Także moglibyśmy razem w deszczu pojeździć Wink


Ostatnio zmieniony przez klapek dnia Śro 8:58, 26 Maj 2010, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
agrupa




Dołączył: 03 Maj 2009
Posty: 733
Przeczytał: 4 tematy

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Warszawa

PostWysłany: Śro 9:48, 26 Maj 2010    Temat postu:

klapek pokaż mi jeszcze na trasie Warszawa-Łódź jakiś zakręt Smile
Mój iż-ak w trasie ciśnie 70-80km/h a jak jeździłem japończykami to czy deszcz czy nie jechałem pewnie dwa razy szybciej.

Dla przykładu wystartowałem o 6 z wawy a w łodzi byłem na 9.00 Smile
(przebieg na liczniku wskazał 150km)
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Cyrograf15




Dołączył: 10 Kwi 2010
Posty: 3917
Przeczytał: 15 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Kraków

PostWysłany: Śro 21:12, 26 Maj 2010    Temat postu:

Kilka spraw ma wpływ na przemakanie. Prędkość, ubranie, czas, intensyywność opadu, ilość zalegającej wody na drodze, ale i owiewki czy sama pozycja na motocyklu, jaki i nawet wzrost motocyklisty. Soporo zmiennych, trudno jednoznacznie określić co kto kiedy i jak przemaka.
Wojtek
Powrót do góry
Zobacz profil autora
agrupa




Dołączył: 03 Maj 2009
Posty: 733
Przeczytał: 4 tematy

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Warszawa

PostWysłany: Czw 7:34, 27 Maj 2010    Temat postu:

Nie ma to jak techniczne argumenty - nie mogę się z Tobą nie zgodzić Smile
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Aska




Dołączył: 12 Lis 2009
Posty: 35
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Czw 22:28, 27 Maj 2010    Temat postu:

Ja nie przemokłam. Ale przy wyższej prędkości, to już jest głowa do przodu, więc nic nie ma szans dostać się między czapkę, a kurtkę Wink

A co do trasy - obwodnica Kielc jest przepiękna. No i Radom-Warszawa, to praktycznie jedna wielka ekspresówka ^^

Agrupa - 150 km w 3 godziny. No normalnie czad. Hihihihihi ^^
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Cyrograf15




Dołączył: 10 Kwi 2010
Posty: 3917
Przeczytał: 15 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Kraków

PostWysłany: Pią 7:40, 28 Maj 2010    Temat postu:

Właśnie przebyłem tę trase wesołym autobusem. Z przyczyn obiektywnych drogi nie pamiętam Smile Kocert był zajebisty Very Happy
Wojtek
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum www.kolyaska.fora.pl Strona Główna -> Podróże małe i duże Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3, 4, 5, 6, 7, 8, 9, 10  Następny
Strona 6 z 10

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
Regulamin