www.kolyaska.fora.pl

BEVCIO · Wysłany: Śro 19:20, 19 Mar 2014 Temat postu:

[/quote]...włącznie z obudową dyfra z noskiem...[/quote]

...ile by kosztowała taka obudowa??

irbit · Wysłany: Śro 19:21, 19 Mar 2014 Temat postu:

obudowa nie jest aktualnie na sprzedaż Smile

dziej076 - dlaczego zmieniasz treść postów do których ktoś już się odniósł ?

dziej076 · Wysłany: Śro 19:36, 19 Mar 2014 Temat postu:

Dwa posty nad twoim postem jest zawarta odpowiedz . Reasumujac od 1971 r kiedy to wszedl do masowej produkcji DNIEPR MT9 powoli konczono montowac kaski na krotkich ramach . Z cala stanowczoscia moge powiedziec ze ppo 1971 r dluga rama silnik 750 skrzynia ze wstecznym i wszystko zgadzajace sie ze specyfikacja to jest K 750 M na dlugiej ramie .

dziej076 · Wysłany: Śro 19:40, 19 Mar 2014 Temat postu:

Zapomnialem dodac tylko nie zapomnij ze od 1971 r zaprzestano montowac tylnie blotniki na zawiasie . Zastapily je takze glebokie pelne blotniki tylnie ale nie otwierane no i zmieniono palakowate wzmocnienie tylniego blotnika na zwyczajne plaskie takie samo jak w Dnieprze MT9 .

irbit · Wysłany: Śro 19:49, 19 Mar 2014 Temat postu:

Albo ja jestem jebni.... albo Ty nie umiesz czytać Smile

W odpowiedzi na Twój post zadałem trzy pytania na które nie udzieliłeś odpowiedzi a poza tym zmieniasz zawartość wypowiedzi do której się odnosiłem - nie ładnie.

dziej076 · Wysłany: Śro 20:02, 19 Mar 2014 Temat postu:

IRBIT ----- Tresc twojego ogloszenia poczatek cytat
Do sprzedania motocykl K 750 ...itd
dla mnie K 750 to K 750 a nie to cos co ty uwazasz za K 750 .
wedlug mnie poczatek twojego ogloszenia powinien wygladac tak
do sprzedania skladak na podzespolach K 750 oraz K 750 M i Ural-a z DOKUMENTAMI OD K750 . Wtedy nikt by sie niczego nie czepial . Poza tym czytajac inne twoje ogloszenie wydajesz sie byc znawca tematu ruskich zaprzegow bo przeciez sprzedajesz takze perelke twojej KOLEKCJI Zreszta nie mieszam sie w twoje biznesy sprzedaj to nawet jako WLA 42 jak sie trafi i klient . Jeszcze jedno w 1961 r w krotkiej ramie kula przegubu przednia w ramie byla dokrecana do ramy a nie spawana jak w pozniejszych modelach to Roy apropo gdybys sie pytal . .
Jeslichodzi o tabliczke znamionowa mojej K 750 to zrobie fotke i ci wysle . .
Apropo rzekomej zmiany postow . Te dwa posty nad twoim odnosily sie do pytania zadanego przez ROY-a a nie w odpowiedzi na twoj post .

Prince · Wysłany: Śro 21:07, 19 Mar 2014 Temat postu:

Nie wyluzowalibyście?
Według mnie w tym ogłoszeniu Irbit sprzedaje całkiem przyzwoita bazę/ materiał wyjściowy do budowy wczesnej kaczki. Poza tym trzeba uściślić czy chodzi nam o model katalogowy, historyczny "z epoki"( bo tu miksy powstawały niedługo po wyjeździe z fabryki) czy jeszcze co innego. Zależy czego sie oczekuje/szuka. Ja bym się aż tak nie czepiał(tzn właściwie w ogóle nie). Owszem - Irbit mógł precyzyjniej napisać.
A dzeju- zacznij jeździć. To pogląd na oryginalne-oryginały Ci sie pewnie trochę odmieni Wink

Bardzo fajnie jest jak maszyna jest złożona z katalogiem w dłoni- Tle, ze nie kosztem przyjemności z eksploatacji.

Znam realia składania tego modelu. Widzę co jest od innego. I biorąc np taką skrzynie - to bardzo dobrze, ze jest taka. Pewnie jest w całkiem niezłym stanie w porównaniu do tego jaka by była, gdyby była taka jak w katalogu. Bierzemy bebechy z tej- wkładamy w obudowę tej jaka jest w katalogu ( koszt obudowy to równowartość starej spękanej do niczego nie nadającej sie opony) i temat skrzyni mamy zamknięty- wygląda i działa. Amortyzatory sprzedajemy i za dwa dnieprowe kupujemy trzy wczesno-kaśkowe.
Lampa to dyskusyjny temat. Wcale nie jest powiedziane, że te modele miały inne. Podobne z obudową dyfra. Rzuć łaskawym oczkiem na zdjęcia z epoki- ja to sie zdrowo zdziwiłem ile wczesnych Kasiek miało obudowy nowszego typu. Podobnie jak skrzynie biegów.

Na swoje usprawiedliwienie dodam, że zdjęcia z epoki stawiam wyżej niż gówniane-życzeniowe ruskie katalogi. A ponad to wszystko, wyżej jeszcze cenie przyjemność z eksploatacji. I dlatego w kasce mam miedzy innymi nieoryginalną skrzynie, amortyzatory, instalację, zapłon i oczywiście przegub.

dziej076 · Wysłany: Śro 21:28, 19 Mar 2014 Temat postu:

PRINCE po czesci sie z toba zgodze . Od siebie dodam tylko ze o gustach sie nie dyskutuje jeden woli matke inny corke jak to mowi moj znajomy . Ja dodam tak : jeden po szlifie dobiera tloki od Poloneza zeby jezdzic inny wzuca 5 razy wiecej kasu w te same cylindry i w nowe tuleje tylko po to aby tloki byly oryginalne i na tych i na tamtych pojezdzi . Ja cenie oryginalnosc i dlatego w ten sposob odnioslem sie do powyzszego ogloszenia . Ni ziebi ni pazy mnie to kto za ile i kiedy to kupi ani jak to bedzie wygladalo . Ja odbudowywuje w/g ORYGINALU swoja K 750 zajelo mi to juz kilka lat i zajmie jeszcze z rok ale pozniej nikt mi nie powie ze to jest kundel .Dobra z mojej strony to by bylo chyba na tyle zycze udanej sprzedazy cokolwiek by to nie bylo .
Ps adminowi proponuje zalozyc osobne dzialy K 750 oraz K 750 M itp i tam opisywac jak co powinno wygladac wtedy problemy tego typu znikna a i ludzie chcacy i stawiajacy na oryginalnosc beda mogli z latwoscia poszukac interesujacego tematu . Pozdrawiam z krainy deszczowcow Szkocji dziej

Prince · Wysłany: Śro 21:44, 19 Mar 2014 Temat postu:

dzieju- szacun za to ze tak skradasz. Nie czepiam ale zaraz ci ktoś zarzuci, ze robisz składaka- i co z tego ze będzie jak z katalogu jak będzie składakiem?

Poza tym jeśli tak kombinujesz to znów- Kupujesz oryginałki cylindry? To lipa bo pewnie kupiłeś od dniepra- różnią sie. Jakbym miał być takim ortodoksem to wziąłbym originale garnki, zatulejował , oddał wyjęte z silnika tłoki na trzy pierścienie ( chcesz to Ci sprezentuję ) do owalizacji i takich tam, i dokupił fabryczne pierścienie. Drogo ale jak trzymamy sie fabryki to tak.

dziej076 · Wysłany: Śro 21:49, 19 Mar 2014 Temat postu:

Prince wlasnie tak zrobilem oryginalne cylindry tulejowane na wymiar tlokow nominalnych od K 750 . Cena nie gra roli tyle lat ja odbudowywuje ze rok w ta czy tamta ne gra roli . Mam czym jezdzic heeeheeeee. Dzieki za info jak co to zglosze sie do ciebie nadtepnym razem bo w kolejce czeka oryginalne K 650 z 1970 roku i budowa od podstaw K 750 B z 1960 r.

Cyrograf15 · Wysłany: Śro 22:31, 19 Mar 2014 Temat postu:

W orginale nie było wstawianych tulei, gniazd i prowadnic zaworowych. Składak katalogowy (takie nowe pojęcie) to prawie orginał Laughing

Z tym że jak wiadomo prawie robi wielką różnicę Laughing

Najgorzej jak ktoś ma orginał z jednego kawałka niezgody z katalogiem Laughing

Dajcie się zbadać, to wszystko są kundle które co najwyżej pozorują orginał.
Wojtek

Prince · Wysłany: Śro 22:44, 19 Mar 2014 Temat postu:

etam. Akurat tych niezgodnych z katalogiem a z jednego kawałka ostatnio sie trochę pokazało. I wcale sie nie nabijam.

A co do braku tulei, prowadnic i gniazd- to części eksploatacyjne. Tak jak dętki i łożyska. Ich wymiana nie wpływa na stopień, jakość.

Cyro - to sa kundle i dla mnie dodatkowo paździerze. W sumie to coraz mniej myślę o tych pojazdach jak o motocyklach. Ale historycznie to jest jakiś tam pojazd i jak ma te parę latek to warto sie o niego zatroszczyć- co czasem oznacza odbudowę( nie małym nakładem).

Cyrograf15 · Wysłany: Śro 23:05, 19 Mar 2014 Temat postu:

W dolniaku orginalne cylindry są z jednego kawałka żeliwa. Wszelkie wstawki to przeróbka. Dętki też mogą być orginalne lub nie. Jak już pisałem ortodoksyjny orginał nie nadaje się do jazdy, bo właśnie nie ma powietrza w kołach, świateł i takich tam drobiazgów. Za to właśnie ma orginalne opony, prądnicę, akumulator... .
Wojtek

irbit · Wysłany: Czw 8:40, 20 Mar 2014 Temat postu:

dziej076 - zachowujesz się jak dzieciak który chce sobie udowodnić że ma najlepsze zabawki na piaskownicy. Nie odpowiedziałem nadal na pytanie zawarte w moim poście, nawet nie wspomniałem o tabliczce a chcesz mi wysłać fotki swojej :/ Dla mnie motocykl to nie tabliczka. A w tym że zmieniasz zdanie chodziło mnie i edytowanie pierwszego posta w tym temacie.

Nie znam się na K750 dlatego nie chciałem pisać głupot, wiem co niego o emkach i dlatego też inne ogłoszenie opisałem dokładniej.

Składaj sobie tego swojego oryginała choć Prince dobrze zauważył że oryginał oryginałowi nie równy:)
Też kiedyś miałem bzika na punkcie katalogu - Prince poznał mnie z tej strony - tylko teraz moje podejście zmieniło się lekko do oryginalności i wiem że sam rusnki katalog ma w sobie sporo przekłamań.

dziej076 · Wysłany: Czw 12:04, 20 Mar 2014 Temat postu:

IRBIT zachowujesz sie jak dziecko w piaskownicy ktoremu zabrano zabawke . Skoro sie nie znasz na k 750 to ja bedac na twoim miejscu podziekowalbym raczej innym za opis tego co mam i jak to powinno wygladac a nie na odwrot. Piszesz cytat:
" nie znam sie na K 750 dlatego nie chcialem pisac glupot..."
no niestety wyszlo troche inaczej bo napisales glupoty . Co do zdjecia to czytaj z uwaga i zrozumieniem posty innych chodzilo mi o fotke tabliczki a nie motoru bo ten gotowy bedzie moze za rok.
Dobra z mojej strony to tyle koncze temat .